List otwarty Cracovii - klub sprzeciwia się manifestacji kibiców przed meczem z Widzewem

Cracovia domaga się kary dla Małeckiego za zachowanie podczas derbów

W ostatnim czasie w polskim futbolu bardzo wiele dzieje się poza zieloną murawą. Po tym, jak zamknięto stadiony m.in Lecha, Legii i Widzewa, kibice organizują liczne bojkoty i protesty. Jeden z takich prostestów ma odbyć się 21 maja, tuż przed meczem Cracovia - Widzew. Klub z ul. Kałuży wydał oficjalne pismo, w którym sprzeciwiono się całej akcji.

List adresowany jest m.in do prezydenta Jacka Majchrowskiego oraz wojewody Stanisława Kracika. Przedstawiciele klubu zapewniają, że nie popierają żadnej manifestacji, której celem ma być krytyka niewłaściwej polityki rządu wobec kibiców. Cracovia stanowczo zabrania organizowania tego typu akcji, przywołując liczne argumenty. Jeden z nich to fakt, że zorganizowanie manifestacji sprzeczne jest z  regulacjami Prawa o zgromadzeniach. Spotkanie ekstraklasy i prostest miałyby się odbyć w tym samym czasie, w konsekwencji czego klub nie byłby w stanie zagwarantować bezpieczeństwa uczestnikom meczu.

Cracovia zaznacza, że organizatorką manifestacji jest mieszkanka Łodzi. W rezultacie, najprawdopodobniej będzie to protest głównie kibiców Widzewa, którzy, jako sympatycy gości, nie mają możliwości obejrzenia meczu z trybun. Krakowski klub apeluje do fanów "Pasów", aby ci nie popierali akcji. Według przedstawicieli Cracovii będzie miało to negatywny wpływ na grę drużyny, która walczy przecież o utrzymanie.

Zobacz też:

• Małecki po derbach w Krakowie: Cracovia mnie zaskoczyła

• Wisła wygrywa derby i zdobywa Mistrzostwo Polski! Wisła - Cracovia 1:0 [zobacz zdjęcia]