Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Liga Światowa Siatkówki 2015 Polska - USA. Presja? Polacy nigdy nie wymiękają

Łukasz Madej
Wczoraj polscy siatkarze pokazali, jak są wyluzowani, spotykając się z fanami na placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego.
Wczoraj polscy siatkarze pokazali, jak są wyluzowani, spotykając się z fanami na placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Adam Wojnar
Polscy siatkarze w piątek i sobotę rozegrają w Kraków Arenie mecze w ramach Ligi Światowej. Szykuje się rekord frekwencji.

Liga Światowa Siatkówki 2015 Polska - USA

W Polsce moda na siatkówkę nie mija. Dowód? Będzie można zobaczyć już dziś i jutro, kiedy w mogącej pomieścić ponad 15 tysięcy osób Tauron Arenie Kraków nasza drużyna podejmie Stany Zjednoczone, a na trybunach zasiądzie komplet. Początek obu spotkań o 20.25.

Zobacz też: Karol Kłos i Andrzej Wrona w Krakowie. Spotkali się z fankami [WIDEO, ZDJĘCIA]

- Jesteśmy szczęśliwi, że wróciliśmy do Krakowa. W trakcie mistrzostw świata byliśmy tu dziesięć dni i wiem, że Polacy to fani nie tylko swojej, ale siatkówki w ogóle. Jak graliśmy przeciwko Włochom, było piętnaście tysięcy ludzi - przypomina John Speraw, selekcjoner kadry USA.

- A my przed rokiem, na kilka dni przed mistrzostwami, wygraliśmy w Krakowie dwa bardzo ważne mecze. Z Brazylią i Rosją. No i w sumie znów gramy tu ważne spotkanie. Jestem pewny, że spektakl będzie bardzo fajny. Hala jest piękna. Cieszę się, że będzie wypełniona fantastycznymi kibicami - dodaje Stephane Antiga, opiekun naszej ekipy.

Krakowskimi spotkaniami obie drużyny zakończą interkontynentalne zmagania w grupie B Ligi Światowej. Pierwsze w tabeli USA po 10 spotkaniach mają na koncie 23 punkty, nasi mistrzowie świata trzy mniej. Amerykanie już są pewni wyjazdu na Final Six (odbędzie się w połowie lipca w Rio), a Polacy - żeby nie oglądać się na inne zespoły - potrzebują zdobyć w Krakowie tylko dwa oczka.

- Presja? Jest zawsze. Towarzyszy każdemu sportowcowi, każdemu człowiekowi, który pracuje. Ale potrafimy się z nią mierzyć. Jesteśmy w tym dobrzy. Nie wymiękamy w najważniejszych momentach - jasno sprawę stawia kapitan Polaków Michał Kubiak.

David Lee, kapitan reprezentacji USA, dopowiada: - Czekam na twarde spotkania.

W zeszłym roku to właśnie Amerykanie wygrali Ligę Światową. Mają sposób na Polaków, bo przecież w tej edycji LŚ pod Chicago pokonali nasz zespół dwa razy. Ba, w zeszłym roku jako jedyni ograli kroczących po mistrzostwo świata Polaków. - Jak to robimy? To sekret, nie mogę powiedzieć - uśmiecha się Speraw i po chwili dodaje:
- Poważnie mówiąc, chciałbym, żeby sekretny sposób istniał, ale po prostu gramy dobrą siatkówkę. Z drugiej strony, prawda jest taka, że wcześniejsze wyniki nie mają wpływu na te najbliższe mecze. Żeby radzić sobie z tak bardzo silną drużyną jak Polska, musimy dawać z siebie wszystko, szukać nowych rozwiązań.

Na boisku Kraków Areny pojawi się Bartosz Kurek, który jadąc pod Wawel narzekał na uraz. - Czuje się już bardzo dobrze. Na każdych kolejnych treningach wygląda coraz lepiej, jednak dobrze prezentują się też Jakub Jarosz i Dawid Konarski - ocenia Antiga.

Polscy zawodnicy do kraju wrócili po długiej eskapadzie do USA, Rosji i Iranu.

LŚ to także okazja do przebudowy naszego zespołu, bo przecież po ubiegłorocznym wielkim sukcesie kilku zawodników zrezygnowało z występów w reprezentacji. - Czy ta kadra mi się podoba? Wie pan, to nie kwestia uroku - twierdzi były selekcjoner, a dziś ekspert Polsatu Sport Ireneusz Mazur.

- Widzę prawdziwą drużynę. Zespół ludzi, którzy, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, mocno "okopali się" na stanowiskach. Hardość, waleczność... Powiem szczerze: z podziwem oglądam ich determinację - nie ukrywa Mazur.

Liga Światowa Siatkówki 2015 Polska - USA. Rozmowa z kapitanem kadry Michałem Kubiakiem

W trakcie przedmeczowej konferencji padło zdanie, że Kraków to najpiękniejsze miasto w Polsce. Zgadza się Pan?
Z moich ust padło? (śmiech)
Nie, Andrzeja Lemka, prezesa Małopolskiego Związku.
Z moich ust nie padło, ale podłączam się do tej deklaracji. Na pewno Kraków to bardzo urokliwe miejsce, przyjemnie tutaj przebywać. Szczególnie na Rynku. Jest bardzo ładnie, gdzie miło czas spędzić .
Jako nastolatek przyjeżdżał Pan pod Wawel?
Nie, bo jestem z Wałcza, a to prawie sześćset kilometrów stąd. Było mi wtedy trudno. Ale kiedy grałem w Jastrzębiu, to z większości wolnych dni korzystałem właśnie w taki sposób, że przyjeżdżaliśmy tutaj ze znajomymi, rodziną.
Ma Pan jakieś, poza Areną, siatkarskie skojarzenie z Krakowem?
Jeżeli pyta mnie pan o wydarzenia historyczne, które się tutaj odbyły, to oczywiście: mam wiedzę, ale teraz to nie miejsce i czas, żeby je przytaczać. Jak mówiłem, Kraków to bardzo urokliwe miejsce, bardzo chętnie tutaj przyjeżdżam, no i ma nadzieję, że będzie dla nas szczęśliwe.
Chicago, Kazań, Teheran... Z ciekawości Pan sprawdził, ile w ostatnim czasie przemierzyliście kilometrów?
Nie, ale było tego bardzo dużo. A w sumie to bardziej od kilometrów chciałbym policzyć, ile godzin w tym czasie przespałem. Bo akurat snu wiele nie było. Szczerze zazdroszczę tym, którzy mogli spać, bo były momenty, że w Rosji czy Iranie po zmianie stref czasowych budziliśmy się o pierwszej, drugiej czy trzeciej w nocy i już do rana nie mogliśmy zasnąć. Jedna, druga, trzecia noc: OK, ale dziesiąta z kolei to naprawdę uciążliwość. No, a przecież jeszcze trzeba wstawać ze świadomością, że przed nami mecz, który należy wygrać, i który będzie się odbywać nie tylko przeciwko zespołowi, ale też przeciwko kilkunastu tysiącom publiczności. Jak w Iranie.
Było aż tak głośno?
To po prostu trzeba przeżyć, usłyszeć. Takiego huku jak w Iranie nie ma nigdzie indziej na świecie. Nie wiem, czy chodzi pan na dyskoteki, ale ja jak byłem młodszy, to chodziłem. Niech pan sobie wyobrazi najgłośniejszą, na jakiej pan był. I pomnoży razy trzy.
Stawką walki z USA jest awans do Final Six Ligi Światowej w Rio, więc pewnie mimo wszystko jeszcze raz chętnie zmieni Pan strefę czasową.
Nie ma z tym najmniejszego problemu. Poświęcę się, nie będę spał.
Rozmawiał Łukasz Madej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto