Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

LemOn zaprasza na swoje muzyczne święto. Popularny zespół będzie celebrował dziesięciolecie działalności w Tauron Arenie

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Igor Herbut z LemOna
Igor Herbut z LemOna Robert Wozniak
W sobotę 1 października o godz. 18.30 zespół LemOn rozpocznie w krakowskiej Tauron Arenie celebrację jubileuszu dziesięciolecia swej działalności. Z tej okazji na scenie pojawią się goście specjalni: Sara James i Grzegorz Turnau.

Bogaci w Rosji nie idą do wojska. Komentarz G. Kuczyńskiego

od 16 lat

Igor Herbut wychował się w łemkowskiej rodzinie, która mocno kultywowała swe muzyczne tradycje. Ojciec gra i śpiewa, matka prowadzi młodzieżowy chór. Nic więc dziwnego, że ich syn od małego występował w dziecięcych zespołach ludowych. Z czasem zainteresował się muzyką popularną – i sam nauczył się grać najpierw na gitarze, a potem na fortepianie. W końcu postanowił zgłosić się na eliminacje do programu „Must Be The Music”.

- Na preselekcje do Wrocławia poszedłem wyłącznie z moim kuzynem Adamem i gitarą. Zaśpiewaliśmy piosenkę po łemkowsku, drugą po ukraińsku, a kolejną po angielsku. To się w jakiś sposób przyjęło – dostaliśmy telefon półtora miesiąca później, że dostaliśmy się do „Must Be The Music”. Zaproszono nas na casting do Warszawy i wtedy pomyślałem o tym, żeby ściągnąć muzyków, których zawsze chciałem mieć przy sobie – mówi Igor.

Chłopaki musieli szybko wymyślić sobie nazwę. Postanowili więc skleić słowo „Lem” od łemkowszczyzny z „On” z brytyjskiego „Turn On”, czyli włącz. Pod tym szyldem dotarli do finału telewizyjnego talent-show i zdobyli jego laury. To natychmiast otworzyło im drogę do kariery. Zaledwie rok później pojawił się debiutancki album zespołu, który promowała seria koncertów w całej Polsce. Występy LemOna przyciągały tłumy fanek – bo frontman zespołu szczególnie spodobał się przedstawicielkom płci pięknej.

- Nasze piosenki to nie jest taki łatwy pop, który przechodzi bez problemu przez wszystkie badania słuchalności. O to, by „Scarlet” była grana w radiu, walczyli sami nasi fani. Podobnie było z „Napraw”. Dzisiaj nie wyobrażam sobie, żeby te piosenki mogły być grane w radiu. Bo radio bardzo się zmieniło. My trafiliśmy na taki ostatni moment, w którym ze swoją wielką emocjonalnością i moim darciem mordy, można było jeszcze pojawić się w mainstreamowym radiu – tłumaczy Igor w „Gazecie Krakowskiej”.

Dwie pierwsze albumy LemOna okazały się bestsellerami i pokryły się platyną. Wtedy muzycy grupy postanowili stworzyć coś bardziej ambitnego. Tak powstał materiał na płytę „Tu”, która przyniosła nieco inną muzykę – alternatywny rock, odwołujący się do dokonań Radiohead czy nawet Sigur Rós, ale też czerpiący inspirację z twórczości The Beatles i Pink Floyd. Krążek nie sprzedawał się już tak dobrze, ale zebrał liczne pochwały w mediach.

Po wydaniu trzech płyt posypał się skład LemOna. Działalność grupy została więc zawieszona – a Igor wykorzystał ten czas na nagranie solowego albumu. „Chrust” zainspirowały narodziny syna wokalisty i przyniósł bardziej liryczną muzykę. Pandemia sprawiła, że piosenkarz zebrał nowy skład i zapowiedział powrót LemOna do pełnej aktywności. Obecnie formacja celebruje swoje dziesięciolecie i pracuje nad nową płytą, która ma być jej powrotem do przebojowych piosenek z początku działalności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: LemOn zaprasza na swoje muzyczne święto. Popularny zespół będzie celebrował dziesięciolecie działalności w Tauron Arenie - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto