Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legia - Wisła 2:0. Jaki mecz taki wynik [ZDJĘCIA]

Wojciech Batko, Warszawa
Mecz Legia - Wisła za nami. Wynik to zasłużona wygrana Legii na zakończenie dobrego tygodnia. Dla Krakowian to był to z kolei fatalny tydzień - 1-4 z Twente, 0-2 z Legią. Przed "Białą Gwiazdą" dużo pracy. Zobaczcie zdjęcia z meczu.

Czytaj także: Wisła klęskę z Twente chce sobie odbić w Warszawie

Drugi raz w tym roku piłkarska Wisła złożyła wizytę na stołecznym stadionie przy ul. Łazienkowskiej i po raz wtóry zeszła z murawy z niczym (w sensie zdobyczy własnych), czyli przegrała 0:2. O ile jednak w maju szukaliśmy okoliczności łagodzących, po wstępnym świętowaniu wywalczonego mistrzostwa Polski, to po wczorajszym spotkaniu trudno dopatrzyć się,w poczynaniach "Białej Gwiazdy" choćby kilku drobnych pozytywów. Chyba że jesteśmy przesadnie wymagający...

Legia - Wisła 2:0. Piłkarze komentują mecz

Ligę jaką mamy - wiadomo. Dlatego wypadałoby do spraw z nią związanych podchodzić przede wszystkim z dystansem. Zawodników zaś traktować w proporcjach, na jakie zasługują z racji posiadanych umiejętności, czy prezentowanej formy. I choć trudno się dziwić, że kiedy Legia ma grać z Wisłą, wzrasta poziom adrenaliny, to jednak ciężko nie pamiętać m.in. o opiniach o naszym "eksportowym" duecie, wystawionych przez holenderski światek piłkarski. Po jego (duetu) wrześniowych wizytach w Niderlandach.

Cenzurki były druzgocące, a przy dużym uogólnieniu można je zawrzeć w dwóch zdaniach: - Wisła była słaba, szczególnie w grze defensywnej. A Legia, choć przegrała 0:1, jeszcze słabsza, jakaś bezstylowa.
Trudno więc mówić o zaskoczeniu poziomem wczorajszej potyczki. Poziomem, czyli jakością gry, a więc m.in. liczbą składnych akcji, niekonwencjonalnych zagrań, rozwiązań taktycznych, efektownych strzałów, czy też swobodą w operowaniu piłką. Z tym wszystkim, obustronnie, nie mogło być dobrze, gdyż "materii" będącej do dyspozycji trenerów daleko do miana wirtuozów. A jeśli ktoś będzie zadowolony, bo np. skala zacietrzewienia była wysoka, to... można mu współczuć. Przecież o oczywistościach (jeśli kopanie piłki traktujemy jako zawód) nie powinno się w ogóle wspominać...

Jeśli jednak można być czymś zaskoczonym, to tym, że Legii udało się rozegrać drugie z rzędu nawet niezłe dla niej spotkanie. W odróżnieniu bowiem od wiślaków, gospodarze mieli jakiś tam pomysł - ot, choćby sporą ruchliwość i liczenie, że Ljuboja lub Radović zdołają coś wymyślić. A "Biała Gwiazda"? Bądźmy poważni - po raz nie wiadomo który odnosiło się wrażenie, że jej założenia to coś w stylu: - Panowie, wychodzimy na boisko, bo musimy, ale może jakoś to będzie.

Nudne staje się natomiast pisanie o defensywnych poczynaniach mistrzów Polski. Musielibyśmy się bowiem po prostu znęcać nad większością zawodników, gdyż rzecz nie dotyczy jedynie nominalnych obrońców i bramkarza. Ale nad jednym trudno już przejść do porządku. Pytamy więc - jak długo jeszcze etat w podstawowym składzie będzie miał np. Jaliens? Czy w drużynie rzeczywiście nie ma od niego lepszych? A może jego wystawianie to efekt koleżeńskich lub menedżerskich układów? Żeby jednak nie zostać posądzonym o "zamach" na Holendra, od razu dodajemy, że tak samo brzmiące pytanie można by odnieść do kilku innych zawodników... Tylko czy będzie to miało sens, skoro po wczorajszej potyczce trener Maaskant stwierdził, że był to dobry mecz, Wisła do przerwy grała nieźle, a po pauzie długimi fragmentami zdominowała Legię?!

Jak wyglądała ta niezła gra do przerwy, obrazują m.in. okoliczności straty gola w 25 min. Kiedy Ljuboja w bezpośrednim sąsiedztwie wiślackiej bramki miał czas, żeby piłkę źle przyjąć, stracić, odzyskać, odwrócić się i kopnąć futbolówkę! A krakowianie (najwięcej na sumieniu mają Chavez i Jaliens) sobie stali i się przyglądali! Może zaaferowała ich niekonwencjonalna fryzura rywala? Dodajmy jeszcze, że na pierwszy celny strzał ("główka" Bitona) na bramkę Kuciaka trzeba było czekać aż do przedłużonego czasu pierwszej odsłony.

A dominacja po zmianie stron. Cóż, w 50 min Wilk uderzył z dystansu i pewnie nic by z tego nie wyszło, gdyby nie rykoszet. Po nim piłka zmierzała pod poprzeczkę bramki gospodarzy, jednak Kuciak zdołał się odpowiednio "wyciągnąć". Ponadto, już w przedłużonym czasie drugiej odsłony, stołeczny golkiper zatrzymał piłkę na samej linii, gdyż nie zdołał skutecznie sparować niezbyt groźnego strzału. I w zasadzie to były wszystkie ofensywne aktywa "Białej Gwiazdy".

Legia zaś, w 70 min, podwyższyła rezultat, kiedy Gol (choć Wilk niby mu przeszkadzał) przejął podanie od Rybusa i spokojnie, płaskim uderzeniem skierował piłkę w lewy róg. 2:0 - czyli w sumie wystarczy, choć gdyby padł jeszcze jeden gol dla Legii, to Wisła krzywdy by raczej nie miała...

Legia Warszawa - Wisła Kraków 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Danijel Ljuboja (25), 2:0 Janusz Gol (70).

Żółta kartka - Legia Warszawa: Michał Żyro, Ivica Vrdoljak, Danijel Ljuboja, Maciej Rybus. Wisła Kraków: Gervasio Nunez, Dragan Paljic, Cezary Wilk, Tomas Jirsak.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów 25˙165.

Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Artur Jędrzejczyk, Michał Żewłakow, Marcin Komorowski, Jakub Wawrzyniak - Maciej Rybus (89. Rafał Wolski), Janusz Gol, Ivica Vrdoljak, Miroslav Radovic (90+2.Manu), Michał Żyro (84. Michał Kucharczyk) - Danijel Ljuboja.

Wisła Kraków: Sergei Pareiko - Marko Jovanovic, Kew Jaliens, Osman Chavez, Dragan Paljic - Ivica Iliev, Radosław Sobolewski (46. Tomas Jirsak), Gervasio Nunez (81. Junior Diaz), Cezary Wilk, Andraz Kirm - David Biton.

Zapytaliśmy Was w nasze sondzie, jaki wynik obstawiacie? Mieliście nosa. W meczu Legia - Wisła uznaliście, że "Biała Gwiazda" przegra [SPRAWDŹCIE SONDĘ]

Zobacz śliczne kandydatki do Sejmu z Małopolski. Weź udział w plebiscycie i oddaj głos na najpiękniejszą [ZDJĘCIA]

Małopolska Wybory 2011: Zobacz wszystkich kandydatów do Sejmu i Senatu

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslenice.naszemiasto.pl Nasze Miasto