Jak wyjaśnia „Baszczu", sprawa jego transfery do „Czarnych Koszul" potoczyła się bardzo szybko. - Temat pojawił się przy okazji meczu Wisły z Polonią. Wychodziłem ze stadionu razem z trenerem Jackiem Zielińskim, który zapytał, jak wygląda moja sytuacja klubowa. Powiedziałem, że zawsze możemy porozmawiać. Już następnego dnia odebrałem telefon i usłyszałem konkrety - mówi o kulisach rozmów kontraktowych Marcin Baszczyński.
„Baszczu z nami, kibicami" – tak fani Wisły żegnali swojego idola:
Baszczyński prowadzi doping na gnieździe:
Jak widać m.in na powyższych filmach, grając w Krakowie Marcin Baszczyński stał się jednym z ulubieńców kibiców Wisły. Z kolei fani Polonii żyją od lat w przyjaźni z odwiecznym rywalem „Białej Gwiazdy", Cracovią. Jak przyjmą Baszczyńskiego? - Z tym może być różnie, bo wiadomo, że fani „Czarnych Koszul" nie za bardzo sympatyzują z Wisłą i na odwrót. Chcę, by oni zaakceptowali piłkarza, który dobrze wykonuje swoją robotę na boisku. Swoich sympatii nie zmienię. Nie wyprę się tego, że jestem kibicem Wisły i mam korzenie w Ruchu Chorzów. W moim sercu nie ma już miejsca na żaden inny zespół - odpowiada Baszczyński.
Źródło: Przegląd Sportowy
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?