Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia - Cracovia. "Pasy" jadą na mecz do Gdańska

Jacek Żukowski
Kibice Cracovii mają dość porażek, pora na odmianę!
Kibice Cracovii mają dość porażek, pora na odmianę! Jan Hubrich
Cracovia po dwóch porażkach w pierwszych dwóch kolejkach tego sezonu jedzie do Gdańska na mecz z Lechią, która również przegrała dwukrotnie.

Czytaj także: Izraelczyk w Cracovii?

Z tym, że gdańszczanie zaprezentowali lepszy futbol od "Pasów", mimo że ulegli Polonii Warszawa (0:1) oraz Jagiellonii Białystok (1:2). Od krakowian różni ich też przede wszystkim to, że porażki te ponosili w meczach wyjazdowych, podczas gdy Cracovia zblamowała się na własnym boisku. Gdańsku otwierana jest PGE Arena. Gospodarze dostali warunkową zgodę na rozegranie tego meczu, nie będzie więc kompletu publiczności, co oznacza, że spotkanie będzie mogło zobaczyć około 30 tys. widzów, z tym, że nie będzie wśród nich fanów gości. Do czwartku sprzedano ponad 20 tys. biletów, ale ustawiały się po nie ogromne kolejki.

Atmosfera meczu otwarcia nowej areny nie będzie sprzyjała "Pasom", choć nie martwi się tym szkoleniowiec, twierdząc, że to Lechia będzie grała pod większą presją. Szkoleniowiec musi dokonać kilku zmian w składzie i w tym tygodniu podczas treningów ćwiczył właśnie różne ustawienia.

Formacja, która popełniała ostatnio najwięcej błędów, czyli defensywa, nie będzie jednak rewolucyjnie zmieniona. Zagra w niej trzech z czterech zawodników, którzy ostatnio w niej występowali. Podstawowa zmiana polega na przesunięciu Kosanovicia na lewą stronę i zastąpieniu go w środku Radomskim, który będzie tworzył parę stoperów z Żytką. Nykiel powróci na swoją lepszą prawą stronę z lewej flanki.

Za kapitana "Pasów" Radomskiego "wskoczy" do drugiej linii Szeliga, który zagra obok Bartczaka, a skrzydła pozostaną bez zmian. Wczoraj wrócił z meczu reprezentacji Suworow i już ćwiczył z kolegami.

Szkoleniowiec może się jeszcze zastanawiać nad zawodnikiem, który będzie grał między drugą linią a wysuniętym Niedzielanem. Próbowany był na tej nietypowej dla siebie pozycji Bojlević. Jeśli wygra rywalizację z van der Biezenem i Strausem, to ten defensywny pomocnik zagra właśnie na tej newralgicznej pozycji.

Lechia takich problemów nie ma. Gdańszczanie ryzykowali, grając na wyjazdach o całą pulę. Przeliczył się trener Tomasz Kafarski, który jednak może być spokojny o posadę.
- Nasz szkoleniowiec ma ważny kontrakt i go wypełnia. W spotkaniach z Polonią i Jagiellonią trener podjął ryzyko, bo remis go nie satysfakcjonował - mówi prezes gdańskiego klubu Maciej Turnowiecki.

A Lechia zyskała wczoraj możnego sponsora - Coca-Colę. dla kogo smaczniejszy okaże się ten napój w niedzielny wieczór?

Cracovia wciąż nie dogadała się z Maccabi odnośnie Izraelczyka Kahlona, ale jest blisko wypożyczenia piłkarza. W dalszym ciągu na testach jest Kolumbijczyk Canas.
Spotkanie transmituje Canal Plus Sport w niedzielę od godz. 16.40.

Ostre, kontrowersyjne, zabawne. Czytaj blogi Przemka Franczaka i Pawła Zarzecznego

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć, ale boicie się zapytać. Rozmowy w cztery oczy

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lechia - Cracovia. "Pasy" jadą na mecz do Gdańska - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto