Przez lata służył teatrowi jako magazyn, teraz jest w pełni nowoczesnym obiektem, przywołującym historię tej sceny, mieszczącym pełnowymiarową salę prób, jak i, w piwnicy, magazyn kostiumów (które teatr od lat wypożycza).
Pozwoli też na wystawianie tu monodramów czy małych form muzycznych. Na górze pomieści pracownie krawieckie. Ale najważniejsze są sale na parterze, w których ulokowano stałą, multimedialną, interaktywną ekspozycję. Przywołuje ona przeszłość tego teatru, odsłania jego kulisy i tajemnice.
Merytorycznie wystawę przygotowała dr hab. Diana Poskuta-Włodek, kierująca Archiwum Artystycznym i Biblioteką tego teatru.
- Ta wystawa nie ukazuje historii teatru, to raczej to, co dzieje się za kulisami. Chcieliśmy też oddać hołd rzemieślnikom teatralnym, ludziom zza kulis, zza kurtyny, którzy też są artystami w każdym calu, na przykład realizatorom projektów kostiumów - mówiła Diana Poskuta-Włodek.
I faktycznie, możemy oglądać m.in. kostium Zofii Jaroszewskiej ze spektaklu „Elżbieta, Królowa Anglii”, zaprojektowany przez Krzysztofa Pankiewicza. Także wiele kostiumów z kolejnych iscenizacji „Wesela” Wyspiańskiego.
Pokazuje też ta ekspozycja, jak się robi teatr; pewnie będzie bardzo atrakcyjna dla młodych, którzy dzięki interaktywnemu charakterowi wystawy będą mogli wejść na scenę, do garderób aktorów, czy posłużyć się białą bronią, pozostającą w zbiorach teatru. Pozwala ona oglądać zarówno fragmenty przedstawień, jak i detale kostiumów. - To wystawa i dla dorosłych, i dla młodzieży, i dla dzieci, każdy skorzysta z danego obiektu na swój sposób - dodawała autorka koncepcji ekspozycji.
W okresie letnim Lamus zaprasza w godz. 11 -18.
Wczorajsze otwarcie Lamusa było zarazem ostatnim poważnym akcentem w 17-letniej dyrekcji Krzysztofa Orzechowskiego, Wielkiego Budowniczego, jak nazwali go aktorzy, żegnając swego dyrektora po sobotniej premierze.
Wczoraj dziękował mu też za tę aktywność członek Zarządu Województwa Małopolskiego Leszek Zegzda.
- Udało się czasie mojej kadencji rozwiązać wszystkie sprawy majątkowe związane z tym teatrem, A przede wszystkim wybudować piękny obiekt Małopolskiego Ogrodu Sztuki oraz zrewitalizować ten budynek przy Radziwiłłowskiej - mówił z dumą dyr. Orzechowski, dodając, że za tę drugą inwestycję była głównie odpowiedzialna jego zastępczyni - Ewa Szafran.
ZOBACZ TAKŻE: XII Małopolski Piknik Lotniczy dzień II - tłumy w muzeum
źródło: gazetakrakowska.pl
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?