Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ktoś obciął kotu prawe łapki. Przez blisko 10 miesięcy policja nie ustaliła sprawcy. Dopiero teraz prosi o pomoc w szukaniu świadków

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Archiwum PPG
Policja w Zabierzowie przez blisko 10 miesięcy próbowała ustalić, kto jest odpowiedzialny za okrutne okaleczenie kota. Jednak sprawcy bądź sprawców obcięcia zwierzęciu prawych łapek do dzisiaj nie udało się znaleźć. Dopiero teraz funkcjonariusze poprosili społeczeństwo o pomoc w szukaniu świadków znęcania się nad kotem, którzy mogą naprowadzić policję na osobę bądź osoby, odpowiedzialne za okaleczenie zwierzęcia. Dlaczego policjanci na taki krok zdecydowali się po tak długim czasie?

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Zabierzowie w powiecie krakowskim prowadzą postępowanie w sprawie znęcania się nad kotem. Ktoś obciął zwierzęciu prawe łapki

Do zdarzenia doszło między 12 a 14 lutego br. w Zabierzowie przy ul. Łąkowej. Jednak dopiero teraz, po blisko 10 miesiącach od momentu, kiedy zwierzę zostało okrutnie okaleczone, policjanci zwrócili się do społeczeństwa z prośbą o pomoc w ustaleniu świadków zdarzenia. Dlaczego funkcjonariusze nie zrobili tego wcześniej, skoro był problem ze znalezieniem sprawcy bądź sprawców okaleczenia kota?

- Do tej pory wykorzystywaliśmy inne metody, które zostały zakończone i nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, dlatego teraz zwróciliśmy się jeszcze o ewentualną pomoc do społeczeństwa - tłumaczy kom. Justyna Fil z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.

Przypomnijmy: poszkodowana kotka rasy europejskiej była maści biało-czarnej, w wieku około 5 lat. Niestety w wyniku poniesionych obrażeń zwierzę musiało zostać poddane eutanazji.

Aktualnie policja poszukuje świadków tego okrutnego czynu lub osób, posiadających jakiekolwiek informacje, mogące doprowadzić do ustalenia sprawcy. "Wszelkie informacje mogące mieć znaczenie prosimy kierować do Komisariatu Policji w Zabierzowie pod nr tel. 47 832 11 00 lub 47 832 11 09. Za okazaną pomoc dziękujemy" - przekazała w komunikacie małopolska policja.

- Policjanci poczynili wszelkie starania, aby rozwiązać sprawę w drodze czynności procesowych i operacyjnych, jednak to nie przyniosło rezultatu, dlatego teraz zwracają się do społeczeństwa o pomoc w celu ustalenia osób posiadających jakąkolwiek wiedzę w tej sprawie, mogącą doprowadzić do ustalenia sprawcy - tłumaczy wystosowanie komunikatu Justyna Fil z KPP w Krakowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ktoś obciął kotu prawe łapki. Przez blisko 10 miesięcy policja nie ustaliła sprawcy. Dopiero teraz prosi o pomoc w szukaniu świadków - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto