Widziałem dzisiaj natomiast "podróżującą" alejkami ogromną betoniarkę, która leje fundamenty pod nowe wizje "Towarzystwa Parku Jordana", choć o te stare nikt nie dba i sterczą omszałe z poobtłukiwanymi nosami.
Nie trzeba wizjonera aby przewidzieć że przy takiej "polityce" w najbardziej zatrutym smogiem mieście Polski, oazę zieleni i marzenia założyciela parku, Henryka Jordana, zastąpi w niedługim czasie kamienna nekropolia.
Chcę zaznaczyć że nie mam nic przeciwko miejscom pamięci narodowej, o ile miejsca te "pomagają" zapomnieć o tym co żywe i polskie.
Czy naprawdę Kraków stać na taką nonszalancję w stosunku do intencji H. Jordana, którego inicjatywa i majątek miały służyć przede wszystkim zdrowiu i rekreacji dzieci i młodzierzy? Czy Park Jordana skazany jest na zmianę nazwy na Pustkowie Jordana lub co gorsza Cokołowo Cholewskie ?
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?