MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kto chce się rozstać?

Bartosz Karcz
fot. Jacek Kozioł
fot. Jacek Kozioł
Po tym jak prezes Unii Tarnów SSA Jerzy Marciniak oświadczył, że w następnym sezonie w ekstraklasie koszykarzy zagra tarnowski zespół, co oznacza rozstanie z Wisłą, w Krakowie nie kryją zdenerwowania.

Po tym jak prezes Unii Tarnów SSA Jerzy Marciniak oświadczył, że w następnym sezonie w ekstraklasie koszykarzy zagra tarnowski zespół, co oznacza rozstanie z Wisłą, w Krakowie nie kryją zdenerwowania. Wbrew opinii wyrażonej przez Marciniaka, tutaj uważają, że kwestia miejsca w lidze nie została absolutnie załatwiona.

- Podejrzewamy, że Unia szuka sposobu na to, żeby z nami się rozstać - mówi prezes rady nadzorczej Wisła Kraków SSA Koszykówka Mężczyzn, Robert Jaracz. - Jeśli tego chcą, to my nie będziemy oponować, ale sprawa musi zostać załatwiona w jasny sposób. My zapłaciliśmy za trzy sezony i jeśli Unia chce teraz zrezygnować z tego układu, to musi nam oddać pieniędze za sezon 2005/2006, zgodnie z podpisaną umową. Dziwię się zatem, że prezes Marciniak twierdzi, iż kwestia miejsca w lidze została załatwiona. Ja mam na ten temat zupełnie inne zdanie.

Wisła wysłała do Tarnowa pismo, podpisane przez Roberta Jaracza, w którym pyta stronę tarnowską o jasne określenie stanowiska, czy Unia wystartuje w rozgrywakach samodzielnie czy nie? "Chciałem przypomnieć, że umowa, która nadal obowiązuje, gwarantuje nam prawo gry w rozgrywkach w sezonie 2005/2006. Zgodnie z umową uiściliśmy wymagane należności. W przypadku zerwania umowy przez Unię Tarnów, ta zobowiązała się zapłacić odszkodowanie w wysokości 200 tys. złotych." - czytamy m.in. w piśmie
Prezes Jerzy Marciniak był zdziwiony, że w ogóle pytamy go o całą sprawę. - Nie będę się ustosunkowywał do pisma, bo nie mam do czego ? mówi. ? Żadnego pisma z Wisły nie dostałem i dziwię się, że otrzymała je "Gazeta Krakowska". Ja z panem Jaraczem przy pomocy mediów nie będę rozmawiał.
Zapytany czy Unia rzeczywiście planuje samodzielny start w rozgrywkach i czy ma na to zabezpieczone środki powiedział: - Nie będę mówił o sponsorach, bo jeszcze na to za wcześnie. Mamy czas do 30 czerwca, żeby zgłosić zespół do rozgrywek, ale środki na grę w ekstraklasie będą.
Wnioskować można zatem z tego, że strona tarnowska chciałaby się z Wisłą rozstać, ale problemem może być wspomniane w cytowanym piśmie odszkodowanie. Marciniak twierdzi jednak, że Unia ma podstawy do tego, że rozwiązać umowę, bo Wisła się z niej nie wywiązała do końca. - Okres umowy obejmuje jeszcze jeden rok, ale przecież każdą umowę można rozwiązać czy renegocjować - mówi Marciniak. - Wisła nie dotrzymała pewnych punktów w umowie i prezes Jaracz doskonale wie na jakiej podstawie możemy tę umowę rozwiązać. Nie wydaje mi się zatem, żebyśmy musieli płacić odszkodowanie.

- Czy chodzi o to, że w minionym sezonie z nazwy zniknęła Unia?
- Nie, bo był podpisany stosowny aneks do umowy, który nie wykluczał takiej możliwości.
- A czy chodzi o to, że nie było meczów w Tarnowie?
- Również nie. Powtarzam, prezes Jaracz wie o co chodzi, a ja nie mam zamiaru rozmawiać z nim za pomocą mediów.
Problem w tym, że prezes Jaracz twierdzi, iż nie wie na jakiej podstawie Unia mogłaby zerwać umowę. - My ze swojej strony wypełniliśmy wszystkie punkty umowy - mówi. - Nie mamy ze strony tarnowskiej ani jednej nie zapłaconej faktury. Unia nie przysłała nam ani jednego pisma, w którym domagałaby się czegokolwiek, co świadczyłoby o tym, że nie realizujemy umowy. Dlatego nie mam pojęcia o co chodzi.
Nie ulega kwestii, że miejsce w Era Basket Lidze ma Unia, ale umowa gwarantuje Wiśle jeszcze przez jeden sezon dzierżawę tego miejsca za co strona krakowska zapłaciła. Szkoda, że prezes Jerzy Marciniak nie chce ujawnić, których punktów umowy krakowianie mieliby nie dopełnić, bo wtedy sprawa byłaby bardziej czytelna. Faktem jednak jest, że w ostatnich sezonach to krakowianie zapewniali środki na działalność zespołu. To strona tarnowska zgłaszała drużynę do rozgrywek, ale jeśli nie byłoby pieniędzy, to nie miałaby przecież kogo zgłaszać.
Dlatego dla dobra całej małopolskiej koszykówki dobrze byłoby, żeby strony porozumiały się jak najszybciej. Być może nastąpi to nawet dzisiaj, na posiedzeniu zarządu Polskiej Ligi Koszykówki. W każdym razie wyjaśnienia tego w obecności przedstawicieli ligowych władz chce Wisła, o czym możemy przeczytać w cytowanym już tutaj piśmie. My czekamy na wyjaśnienie całej sprawy, o czym będziemy informować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto