Ksiądz powiesił się na stule w kościele

Autor tekstu: sw/wspolczesna.pl

Ogromny szok przeżyli mieszkańcy wsi Pogwizdów w woj. małopolskim. Proboszcz ich parafii, ksiądz Stanisław, targnął się na swoje życie, wieszając się w kościele, w którym pełnił służbę kapłańską.

Jak podaje Super Express, dzień przed tragedią ks. Stanisław normalnie odprawiał mszę. Następnego dnia nieobecność kapłana na lekcji religii zaniepokoiła parafian. Gospodyni księdza poprosiła organistę, aby ten poszukał proboszcza. Gdy mężczyzna wszedł do środka świątyni, ujrzał makabryczny widok - ciało proboszcza wisiało na stule tuż przy chórze.

Ksiądz Stanisław pracował w parafii od przeszło 25 lat. Parafianie wspominają go jako dobrego duszpasterza, który dbał o porządek w kościele. Jego wielką pasją była hodowla koni.

Mieszkańcy wsi nie wiedzą, dlaczego proboszcz zdecydował się na taki krok. Wiadomo, że wcześniej kapłan leczył się na depresję.

Super Express dodaje, że swoim samobójstwem kapłan z Pogwizdowa nie zbezcześcił tamtejszej świątyni. Według postanowień II Soboru Watykańskiego samobójcy nie są świadomi swojego czynu, zatem nie odmawia im się pogrzebu kościelnego. Poza tym, w kościele nie odprawia się specjalnego nabożeństwa odnoszącego się do samobójstwa w kościele.