Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ksenofobiczne graffiti oszpeciło krakowskie osiedla

Redakcja
Kilkanaście dużych graffiti oszpeciło bloki na al. Pokoju
Kilkanaście dużych graffiti oszpeciło bloki na al. Pokoju Adam Wojnar
Obok kibolskich haseł wandale upodobali sobie także antyimigranckie treści. W ostatnich dniach napisy pojawiły się m.in. przy alei Pokoju i ulicy Wileńskiej.

Mieszkańcy Krakowa zwracają uwagę na coraz liczniejsze bazgroły szpecące osiedla w mieście. Ostatnio obok kibolskich napisów na ścianach i murach pojawiają się ksenofobiczne hasła. Straż miejska zapewnia, że stara się walczyć z plagą wandalizmu.

Tylko w ciągu kilku ostatnich dni do „Krakowskiej” trafiło parę próśb o interwencje w sprawie bohomazów. Kilkanaście kibolskich napisów pojawiło się między innymi na blokach wzdłuż al. Pokoju. Na elewacjach widać nienawistne hasła, takie jak: „je**ć klub zomowski”, „spędź święta razem z nami je**ć wisłę fiskarsami”. Obok nich są treści ksenofobiczne, jak np. „stop islamskiej dziczy”. Napis o bardzo podobnej wymowie pojawił się również na jednym z bloków przy ul. Wileńskiej. Na wiacie śmietnikowej wandale napisali tam hasło: „stop islam!”.

- Z tych haseł wylewa się nieuzasadniona nienawiść, kibole obrali sobie nowy cel ataków - mówi pani Marta, jedna z mieszkanek al. 29 Listopada. - Nie popieram masowej imigracji, ale to nie znaczy, że bazgroły powinny pojawiać się na ścianach.

Waldemar Domański, przewodniczący miejskiego zespołu zadaniowego ds. przeciwdziałania nielegalnemu graffiti oraz lider akcji Pogromcy Bazgrołów, zwraca uwagę, że wandale dopuszczają się ciągle kolejnych dewastacji. - Treść napisów, które pojawiają się na murach, często nawiązuje do aktualnych tematów. Ale trzeba pamiętać, że niezależnie od tego, czy są wulgarne lub agresywne, czy wręcz przeciwnie, to każdy, kto je wykonuje, niszczy cudzą własność. To niedopuszczalne - mówi.

Wciąż brakuje przepisów, które obligowałyby właścicieli posesji i budynków prywatnych do niezwłocznego usuwania wulgarnych napisów z elewacji, ale sprawą zajęli się już strażnicy miejscy. - Skontaktowaliśmy się z zarządcami oszpeconych budynków przy ul. Wileńskiej i al. Pokoju i poprosiliśmy o niezwłoczne usunięcie obraźliwych pseudograffiti - zaznacza Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej. - Dotąd współpraca z zarządcami układała się wzorowo, liczymy, że będzie tak i tym razem. Strażnicy przypominają, że mieszkańcy, w których okolicy pojawiły się napisy na murach, mogą zgłaszać przypadki wandalizmu pod numerem tel. 986 lub na stronie internetowej: bazgroly.krakow.pl . Na tej ostatniej od czerwca zeszłego roku tworzona jest mapa pseudograffiti, do której mieszkańcy i instytucje przesłali już blisko 2 tys. zgłoszeń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto