Generalnie ludzie przemycają wszystko, na czym można zarobić. Często są to towary, na które w Polsce czy Unii Europejskiej są wyższe np. podatki akcyzowe, albo sprowadzenie ich wiąże się z opłaceniem cła. Szmugluje się również towary, którymi w Polsce nie wolno handlować.
Czasami przemytnikiem możemy się stać przez roztargnienie lub z powodu niewiedzy, choćby przywożąc z egzotycznych wakacji pamiątki, których nie wolno transportować przez granicę. Nawet pomimo tego, że kupiło się je legalnie w sklepie, w jakimś egzotycznym kraju.
Od chwili wybuchu wojny w Ukrainie notuje się coraz częściej próby przemytu... gotówki. Związane jest to oczywiście z o wiele większym ruchem granicznym. Chodzi o kwoty w różnych walutach. Bez żadnym formalności przez zewnętrzną granicę Polski, czyli również Unii Europejskiej, można przewieźć pieniądze o równowartości 10 tys. euro, czyli ok. 40 tys. złotych. Przewóz wyższych sum jest dozwolony pod warunkiem zgłoszenia tego służbom granicznym.
- Niedopełnienie obowiązku zgłoszenia gotówki lub podanie w deklaracji dewizowej nieprawdziwych danych podlega karze grzywny - przypomina podkom. Edyta Chabowska, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.
W grudniu ub. roku tylko jednego dnia ujawnili gotówkę o równowartości 450 tys. złotych. W pawilonie odpraw międzynarodowych Oddziału Celnego Kolejowego Przemyśl-Medyka skontrolowano Ukrainkę, która przewoziła 26 700 dolarów w gotówce. Kobieta ukryła pieniądze pod odzieżą wierzchnią. Na przejściu granicznym w Medyce, celnicy ujawnili niezgłoszone 28 070 euro. Gotówka znajdowała się w bagażu. Obie podróżne zostały ukarane mandatami karnymi.
Zdecydowanie najoryginalniejszym przemytem była próba przywozu do Polski z USA 14 kg mięsa. Na terenie UE nie wolno wwozić żywności pochodzenia zwierzęcego: mięsa, wędlin czy nabiału.
- Do tego zakazu nie zastosował się jeden z pasażerów przylatujących z USA do Polski. Podczas kontroli bagażu należącego do mężczyzny, funkcjonariusze KAS wykryli ponad 14 kg produktów mięsnych. Pasażer ukarany został mandatem w wysokości 400 złotych - informuje E. Chabowska.
Różne towary wykonane z chronionych gatunków zwierząt i roślin, znajdujące się na liście CITES, często są zatrzymane na polsko-ukraińskiej granicy. W ub. roku były to ubrania, buty, przedmioty ozdobne, a także farmaceutyki wykonane ze skóry węży, krokodyli, rysia. Chciano zarobić również na kontrabandzie żywych ptaków, papug i sokołów. Celnicy znaleźli również kieł mamuta.
W lipcu przemyt ponad 8 kg naturalnych włosów udaremnili funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej na przejściu granicznym w Korczowej. Kontrabanda warta blisko 95 tys. złotych ukryta była w dachu busa
Funkcjonariusze Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu pełnią służbę nie tylko na granicy. W październiku kontrolowali pojazdy na jednej z dróg wyjazdowych z Rzeszowa. Do kontroli zatrzymana została m.in. cysterna, która jechała z Łotwy do Słowacji. Z dokumentów okazanych do kontroli wynikało, że kierowca przewozi ponad 20 ton gazu propan-butan.
Nie zgłosił jednak tego do systemu elektronicznego nadzoru transportu (SENT).
Strefa Biznesu: Praca sezonowa. Jaką umowę podpisać?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?