"Kobieta była w wieku 25-30 lat, posiadała identyfikator oraz puszkę. Sama zdecydowałam się dać jej pieniądze, jednak potem zastanowiło mnie kilka rzeczy, m.in. fakt, że puszka, do której zbierała datki, nie była zaplombowana. Boję się, że padłam ofiarą oszustki. Jeśli to prawda, to chciałabym ostrzec przed osobami podszywającymi się pod KTOZ."
Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, do którego zwróciliśmy się z prośbą o pomoc w tej sprawie, informuje, że nie prowadzi zbiórek w domach prywatnych.
- Wszystkie zbiórki są przeprowadzane albo na akcjach przez nas organizowanych (np. akcja adopcyjna, zbiórka karmy itp.), albo do puszek ustawionych w sklepach bądź w punktach usługowych - mówi Joanna Repel z KTOZ. Wolontariusze zbierający do puszek powinni mieć do wglądu dokumenty ze zgodą na przeprowadzanie zbiórek publicznych na terenie Krakowa, podpisaną przez prezydenta miasta Krakowa, oraz posiadać identyfikatory imienne ze zdjęciem i naszą pieczątką.
- Zwracamy się z prośbą o zgłaszanie do nas wszelkich sytuacji, kiedy jakaś osoba będzie pukać do naszego mieszkania i podawać się za uprawnioną do zbiórek na rzecz KTOZ - apeluje Joanna Repel.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?