Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krakowski Festiwal Filmowy. Najlepsze dokumenty naukowe w cyklu Docs+Science

Pawel Gzyl
Pawel Gzyl
"Z morza prastarego"
"Z morza prastarego" Materiały prasowe
Sześć filmów naukowych zobaczymy w tym roku w ramach Krakowskiego festiwalu Filmowego w sekcji Docs+Science. „Kiedy czuję się zmartwiony albo smutny, mam zwyczaj wspominania scen z dzieciństwa, by się uspokoić“ - mówi doktor Eberhard Isak Borg, bohater „Tam, gdzie rosną poziomki“ filmu Ingmara Bergmana z 1957 roku. I pamięci właśnie, wspomnieniom, procesowi sięgania wstecz w czasie poświęcony będzie ten cykl.

FLESZ - Jakie auta sprzedają się w Polsce najlepiej?

od 16 lat

- Nauka to nierzadko badanie pamięci. Czasem jest ona zapisana w kulturze niematerialnej, czasem w materii namacalnej – w skale, w lodzie, w mózgu, w genach. Obserwując kosmos, widzimy jego stan przeszły, nie obecny. I nawet wykonując doświadczenie fizyczne rejestrujemy tylko zdarzenia minione. Myśląc o globalnej przyszłości, za punkt odniesienia obieramy też rodzaj wspomnienia – obraz planety z lepszych czasów, sprzed antropocenu - mówi Karol Jałochowski - kurator cyklu Docs+Science, dziennikarz, dokumentalista, redaktor naczelny serwisu popularnonaukowego Pulsar.

Czasem nauka jest rodzajem zorganizowanego szaleństwa. Całe dziedziny wiedzy zawdzięczają swoje istnienie uczonym ogarniętym obsesją – takim jak Niemiec Max Schönwetter. Zgromadzona przez niego kolekcja blisko 20 tysięcy okazów ptasich jaj ma bezcenną wartość dla owologii. W ich wapiennych skorupkach zapisana jest wiedza – pamięć – o 4 tysiącach różnych gatunków ptaków. Wytrawny, subtelnie grający ironią i powagą dokument “Zbieranie jaj w ciężkich czasach” Pima Zwiera opowiada nie tylko o tym. Stawia też pytanie o to, czy pasja, nawet naukowa, zwalnia z odpowiedzialności moralnej.

“Park Plejstoceński” (reż. Luke Griswold Tergis) to nie jedyny dokument o granicy geniuszu i szaleństwa – ale na pewno jeden z najbardziej zabawnych. Reżyser śledzi brawurową próbę zrestartowania pradawnego ekosystemu dalekiej Syberii, powrotu do stanu zapisanego w plejstoceńskich skamieniałościach. Podejmuje ją geofizyk Sergiej Zimov, w czym pomaga mu patologicznie optymistyczny syn Nikita. Wespół usiłują odwracać trendy klimatyczne metodą małej geoinżynierii. Nie stać nas na nie robienie eksperymentów, tłumaczą, zarażając widzów entuzjazmem.

“Henry Glassie: Badania terenowe” (reż. Pat Collins) to hipnotyzujący dokument poświęcony tytułowemu bohaterowi. Pat Collins przyjmuje w nim perspektywę tej znakomitej postaci antropologii, a widz jednoczy się z badaczem, staje się jego okiem i uchem – nie ingerującym, a obserwującym, usiłującym zrozumieć bez wartościowania, chroniącym przed zapomnieniem to, co z dzieł człowieka najbardziej ulotne: kulturę niematerialną. Irlandzki reżyser podejmuje wspólnie z jego ujmującym bohaterem próbę odpowiedzi o naturę piękna.

Wyrafinowany wizualnie i przejmujący dokument – a może bardziej poemat – na cześć milczących świadków przeszłości naszej planety, zaplątanych w sieci cywilizacji migrantów z pradawnego oceanu to film “Z morza prastarego” (reż. Robin Petré). Nie narzucający tez oraz – mimo tematu związanego z kryzysem klimatycznym – nie pogrążający widzów w oceanie rozpaczy. Nawet pojedyncze akty pomocy istotom nie-ludzkim, morskim ssakom i ptakom, nabierają w filmie duńskiej reżyserki wymiaru nakazu moralnego – oraz naukowego. Film przeznaczony dla widzów dorosłych.

W swoim nie ostentacyjnym, ale subtelnie pomysłowym, skrupulatnym, ale stroniącym od oczywistych przykładów dokumencie “Zapach strachu” Mirjam von Arx zabiera widzów w podróż do jądra strachu – do praprzyczyny wszystkich lęków. Łączy porządek subiektywny i obiektywny, by poszukać odpowiedzi na pytania o to, co rządzi ludzkim zachowaniem: my czy nasze obawy. Z pomocą światowej klasy ekspertów odsłania nierozerwalne związki leku i przyjemności, odkrywa wspólnotę strachu. Dociera do jego praprzyczyny: zapisów kolektywnej pamięci.

Orson Welles powiedział: „Taśma filmowa ma osobowość. I ta osobowość jest autodestruktywna. Zadaniem archiwisty jest przewidzieć, co taśma zrobi, i temu zapobiec“. Welles, być może najwybitniejszy reżyser świata, nie dodał, jak cenny to nośnik – to zapis nie tylko emocji, kadrów taniej rozrywki, ale i wiedzy o czasie przeszłym. Dokument “Film, żywy zapis pamięci” hiszpańskiej autorki (Inés Toharia Terán) opowiada o próbach ratowania choćby ułamka z ogromu historii zarejestrowanej na celuloidzie, o oporze stawianym rozpadowi i entropii, o niezgodzie na kolektywną amnezję.

- Usystematyzowane wspominanie, kolektywny powrót „tam, gdzie rosną poziomki“, jest integralną częścią procesu poznania. Nie zawsze przynosi spokój, jak u doktora Borga, ale nigdy nie jest formą ucieczki i zawsze przynosi wiedzę. Wspomnienia to zasób bezcenny. O tym, między innymi, opowiadają filmy, które wybraliśmy dla Państwa w tym roku - dodaje Jałochowski.

Cyklowi będzie towarzyszyć niezwykła debata w ramach nowego festiwalowego cyklu KFF TALKS: Tam gdzie rosną poziomki, czyli co fizyka, neuronauka i sztuka reportażu mówią o fenomenie pamięci. Nasz obiekt badawczy zostanie prześwietlony trzema rodzajami aparatury. Fizyk prof. Krzysztof Meissner wyjaśni, co nauka może powiedzieć o zdarzeniach przeszłych, których nikt nie był świadkiem. Czy przepadły bez wieści? Neuronaukowiec Mateusz Hohol wyjaśni, na czym polegają zachodzące w mózgu procesy pamięci. Gdzie kryje się to, co zapomniane? Pisarka Anna Bikont opowie o tym, jak pracuje się z zasobami najdelikatniejszymi z delikatnych – wspomnieniami. Czy można zaufać każdemu?

Porozmawiamy zatem o pamięci zapisanej w kulturze niematerialnej i w materii namacalnej – w gwiazdach, w mózgu, w genach. Będziemy przekonywać, że usystematyzowane wspominanie, kolektywny powrót „tam, gdzie rosną poziomki“, jest integralną częścią procesu poznania. Nie zawsze przynosi spokój, jak u doktora Borga, ale nie zawsze jest formą ucieczki i zawsze przynosi wiedzę.

62. Krakowski Festiwal Filmowy odbędzie się w kinach od 29 maja do 5 czerwca 2022 a wybrany program będzie także dostępny online od 3-12 czerwca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Krakowski Festiwal Filmowy. Najlepsze dokumenty naukowe w cyklu Docs+Science - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto