Jak informuje krakowska prokuratura, lekarka miała wprowadzać rodziców pacjentów w błąd, informując, że czas jaki trzeba czekać na refundowane zabiegi jest tak długi, że najlepiej wykonywać je prywatnie u niej. Anna Ch. nie informowała również o fakcie, że zabiegi są refundowane przez NFZ.
Krakowska chirurg miała tym sposobem uzyskać ok. 22 tys. złotych od rodziców dzieci i 24 tysiące złotych z prowizji zabiegów wykonanych komercyjnie.
Podejrzana nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na poszczególne pytania. Anna Ch. przyznała jedynie, że mogła pobierać opłaty czy dopłaty za zabiegi, w których wykorzystywała lepszy sprzęt, należacy do niej. Nadto stwierdziła, że kolejki oczekujących na zabiegi w szpitalu były, sama zaś nie mogła kierować pacjentów na inny oddział.
To nie koniec śledztwa. Annie Ch. grozi kara pozbawienia wolności do lat 8.
Informator MM:Teatry | Policja | Noclegi | Kościoły | Rozkład MPK | Wyniki Lotto | Baseny i kąpieliska | Hot spoty | Plan miasta | Kina w Krakowie | Pogoda w Krakowie |
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?