Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zakrzówek miejski, ale wciąż płatny. Mieszkańcy mówią o prywatnym biznesie

Piotr Ogórek
Zakrzówek jest bardzo urokliwy, ale zejście nad wodę jest kłopotliwe
Zakrzówek jest bardzo urokliwy, ale zejście nad wodę jest kłopotliwe Aneta Zurek / Polska Press
Pogoda dopisuje, temperatury coraz wyższe, więc mieszkańcy tłumnie ruszają na Zakrzówek. I dziwią się, że muszą płacić za wejście na teren miejski.

Kraków Zakrzówek kupił w 2016 roku za 26 mln złotych. Od razu padły zapowiedzi stworzenia tam parku. Tego wciąż nie ma, a terenem wokół akwenu nadal zarządza centrum nurkowe Kraken, które pobiera opłaty za wejście. Mieszkańcy coraz bardziej są oburzeni tym faktem, bo prywatna firma zarabia na miejskiej własności.

- Najlepsze zejście do zalewu jest zajęte przez prywatną firmę i mieszkańcy nie mają możliwości skorzystania z niego. Jest to jedyne miejsce gdzie można dojechać do wody rowerem, a miasto zapewnia, że stawia na ruch rowerowy - pisze do nas w liście pan Wojciech. Dalej zwraca uwagę, że zejścia nad wodę - głównie po skałach, nie nadają się, aby zabrać tam dzieci. A do tego są płatne za 12 zł. - Czy miasta nie stać na udostępnienie terenu bezpłatnie dla mieszkańców z cywilizowanym dojściem do wody? - pyta się pan Wojciech.

Tak będzie jednak przynajmniej do końca roku, o czym już pisaliśmy. Przez opóźnienie się prac nad parkiem na Zakrzówku, teren mieszkańcom zostanie udostępniony w pełni dopiero w przyszłym roku. Umowa z Krakenem zakłada bowiem, że centrum nurkowe zarządza obszarem do momentu rozpoczęcia budowy parku. To miało się stać jeszcze przed tegorocznym sezonem letnim, ale się nie udało. W tym roku mają się skończyć dopiero prace projektowe nad koncepcją parku, a w styczniu 2019 roku zostanie ogłoszony przetarg na jego budowę. Natomiast jeszcze jesienią powstanie ścieżka przyrodniczo-dydaktyczna z punktem widokowym na mały kamieniołom (mniejszy akwen, pomiędzy ulicami Wyłom i Norymberską).

Prace nad właściwym parkiem są aktualnie na poziomie uzyskiwania odpowiednich decyzji i uzgodnień. M.in. z Zarządem Infrastruktury Komunalnej i Transportu co do rozwiązań drogowych i oświetlenia. Równolegle trwa audyt rowerowy oraz uzgodnienia w kwestii ogrzewania planowanych budynków.

- Trwa inwentaryzacji obiektów na terenie Zakrzówka, tak aby dołączyć projekt rozbiórki do pozwolenia budowlanego. Chodzi głównie o zabudowę przy samym akwenie, tam gdzie prowadzi droga zjazdowa - wyjaśnia Jarosław Tabor, wicedyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.

Pełna dokumentacja projektowa ma być gotowa we wrześniu, kiedy zostanie złożony wniosek o pozwolenie na budowę. Teoretycznie nowy park wraz kąpieliskiem będzie gotowy na sezon 2019. Choć urzędnicy mówili podobnie, gdy planowali park na lato 2018.

Koncepcja zagospodarowania Zakrzówka powstała w październiku zeszłego roku. Zakłada powstanie wydzielonych kąpielisk, przestrzeni wspinaczkowych, tras rowerowych, ścieżki zdrowia, miejsc piknikowych oraz wybiegu dla psów. Oprócz tego w parku pojawią się Centrum Sportów Wodnych, Centrum Informacji Ekologicznej oraz niewielkie parterowe pawilony na toalety, sprzęt sportowy oraz obsługę parkingu.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program - odc. 22: Kraków zatracony w zieleni. Serio?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto