Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zabójstwo prokurator Anny Jedynak. Jej syn prawomocnie skazany na 25 lat więzienia. Sąd złagodził karę dożywocia

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Przemysłąw J. za zabójstwo matki, prokurator Anny Jedynak idzie do więzienia na 25 lat
Przemysłąw J. za zabójstwo matki, prokurator Anny Jedynak idzie do więzienia na 25 lat archiwum
Sąd Apelacyjny w Krakowie w czwartek ( 26 stycznia) zmienił wyrok w sprawie zabójstwa prokurator Anny Jedynak. Oskarżony o tę zbrodnię jej syn Przemysław J. spędzi w więzieniu 25 lat, bo sąd II instancji złagodził mu karę dożywocia. W celi mężczyzna jest już 7 lat. Ten wyrok prawomocny. Oskarżonego nie było na ogłoszeniu orzeczenia, jego uzasadnienie, jak i cały proces, było niejawne.

W wypowiedzi dla mediów po wyroku sędzia Tomasz Szymański, rzecznik Sądu Apelacyjnego zwrócił uwagę, że sprawa zaistniała w 2016 r. i poruszyła opinię publiczną, jak to bywa w sytuacji zabójstwa matki przez syna jak i także dlatego że dotyczyło osoby, która wykonywała funkcję prokuratora.

- Trzeba jednak powiedzieć jednoznacznie, że było to zdarzenie o charakterze rodzinnym i nie miało związku z funkcją wykonywaną przez pokrzywdzoną – mówił sędzia. Zauważył, że samo sprawstwo zbrodni przez Przemysława J. nigdy nie było kwestionowane, ale podstawowym zagadnieniem, był kwestia jego poczytalności.

Sąd Apelacyjny w zmienionym wyroku powołał się na przepis, który wskazuje, że jeśli sprawca spożywa alkohol lub inne środki, które wprowadzają go w stan niepoczytalności lub w brak świadomości, to takie działanie powoduje, jakby okoliczności przestępstwa nie zaistniały. Wiadomo, że w tym przypadku w dniu zajścia Przemysław J. wziął leki i popił je alkoholem.

Sąd zwrócił uwagę, że Przemysław J. mógł jednak przewidzieć taką reakcję organizmu, czyli że nie będzie miał świadomości co robi. To miało wpływ na stopień winy oskarżonego i ostatecznie spowodowało obniżenie mu kary.

Obrońcy oskarżonego wnieśli o uznanie Przemysława J. za niepoczytalnego i umorzenie postępowania. Prokurator argumentował za utrzymaniem wyroku dożycia.

- Oskarżony podał, że nie pamięta zdarzenia, nie planował zabójstwa, działał nieświadomie, ale żałuje tego co się stało. Wniósł, jak jego obrońcy, o umorzenie postępowania – informował nas sędzia Tomasz Szymański, rzecznik prasowy sądu apelacyjnego.

W I instancji Sąd Okręgowy w Krakowie 22 marca 2019 skazał na dożywocie Przemysława J. za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. 52-letnia Anna Jedynak, wiceszefowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie, zginęła od ciosów nożem, gdy syn zaatakował ją w mieszkaniu przy ul. Bociana 9 stycznia 2016 r.

Oskarżony od siedmiu lat przebywa w izolacji. Nie wypowiadał się na temat tego, czy przyznaje się do winy.
Z zarzutu jaki mu postawiono, a jaki ujawnił sąd 22 marca 2019 r. na ogłoszeniu wyroku, wynika, że zadał matce 89 ciosów. Najpierw bił jakimś ciężkim przedmiotem, a potem nożem. Samych ran klatki piersiowej było 41, 17 rąk i 7 twarzy.

Oskarżony został też skazany za jazdę w stanie nietrzeźwym, zranienie nożem portiera w bloku, w którym doszło do zabójstwa na ul. Bociana oraz grożenie kierowcy atrapą broni i zabór auta, którym kontynuował ucieczkę z miejsca zbrodni. Te mniejsze kary i tak zostały wliczone w wyrok dożywocia.

Sąd w wyroku zdecydował o poddaniu Przemysława J. terapii związanej z zaburzeniami osobowości.

Na 26 -latku ciążył ponadto zarzut zniszczenia mienia, uszkodzenia ciała innego mężczyzny, jazdy autem w stanie nietrzeźwym. Kilka przestępstw popełnił uciekając volvo z miejsca zbrodni, a potem zabierając mercedesa sprintera.
Kierowcy Wiesławowi M. oskarżony groził pistoletem gazowym i zmusił go do oddania mu pojazdu. W ten sposób kontynuował ucieczkę.

Temu pokrzywdzonemu na mocy wyroku Przemysław J. ma zapłacić ponad 13 tys. za uszkodzony pojazd i 1000 zł zadośćuczynienia za krzywdę. Ostatecznie policjanci osaczyli uciekiniera przy ul. Czarnowiejskiej, ale 26-latek wcale nie zamierzał się poddawać. Nie reagował na wezwania funkcjonariuszy. Był pobudzony, ale równocześnie obojętny na to, co przed chwilą zrobił. Padły strzały ostrzegawcze. Dopiero po kilkunastu minutach udało się go obezwładnić paralizatorem. Badania wykazały, że Przemysław J. miał we krwi promil alkoholu.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. Zabójstwo prokurator Anny Jedynak. Jej syn prawomocnie skazany na 25 lat więzienia. Sąd złagodził karę dożywocia - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto