Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wreszcie koniec gigantycznej reklamy zasłaniającej wieczny remont bezcennego zabytku?

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Ma zniknąć metalowy stelaż, oświetlenie, a przede wszystkim gigantyczna siatka reklamowa, która przez lata pozbawiała krakowian i turystów widoku na zabytkową kamienicę przy ul. Piłsudskiego 40. Zgodnie z decyzją ministerstwa kultury, do końca września właściciel ma zastosować się do nakazu konserwatora i usunąć reklamę, widoczną przede wszystkim z Alej Trzech Wieszczów, odsłaniając tym samym piękny XIX-wieczny budynek.

FLESZ - Covid nie odpuszcza. Będą kontrole

Ta niezwykle ciekawa, eklektyczna kamienica na rogu Alej i ulicy Piłsudskiego została zbudowana pod koniec XIX w. według projektu Władysława Ekielskiego - wybitnego architekta swojej epoki - i stanowiła jego rezydencję. Budynek ma dwa skrzydła, wzdłuż al. Krasińskiego i ul. Piłsudskiego, które są połączone okrągłą basztą, mieszczącą klatkę schodową. Całymi latami zabytek ten niestety pozostaje schowany za wielką płachtą reklamy, która teoretycznie towarzyszy pracom remontowym. Jednak budynek wcale nie odzyskiwał świetności, a - jak się okazuje - pod reklamą i także z jej powodu tylko coraz bardziej niszczał.

Jesienią zeszłego roku, na polecenie wojewódzkiej konserwator, podjęto próbę rozprawienia się z wielką szpecącą płachtą reklamową na zabytku.

- Trzeba było przeprowadzić kontrolę - wspólnie z konserwatorem miejskim, bo on odpowiada za reklamy (a tu nie wydał pozwolenia), zaś my - za nakładanie kar. Podczas wizji lokalnej inspektorzy stwierdzili dramatycznie zły stan elewacji zabytkowej kamienicy, zresztą jednej z najcenniejszych, najpiękniejszych w mieście, a także stanowiący zagrożenie stan rusztowań i dodatkowej konstrukcji, do której mocowane są płachty reklamowe - relacjonuje małopolska konserwator zabytków Monika Bogdanowska.

Oględziny wykazały, że elewacja narożna budynku - a więc wieża i elewacje skrzydeł - jest zawilgocona i dotknięta korozja biologiczną, a wielkoformatowa reklama tylko pogarsza stan elewacji, zacieniając ją i blokując swobodny przepływ powietrza.

Służby konserwatorskie powiadomiły nadzór budowlany. Nakazały zdjęcie siatki reklamowej, a także podjęcie pilnych prac zabezpieczających. Właściciel natomiast odwołał się od tej decyzji.

Zaskarżając decyzję, Wspólnota Mieszkaniowa ul. Piłsudskiego (właściciel) podnosiła m.in., że montaż reklamy wraz z oświetleniem na rusztowaniach budowlanych był integralną częścią prac objętych zgodą konserwatorską na remont, miałaby to być siatka zabezpieczająca prace konserwatorskie. Tymczasem siatka reklamowa jest znacznie odsunięta od linii podestów roboczych rusztowania, które jest za nią, a więc wcale nie pełni funkcji ochronnej. "Stelaż spełnia jedynie funkcję nośnika reklamy" - kwituje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w uzasadnieniu swojej decyzji po rozpatrzeniu odwołania Wspólnoty Mieszkaniowej od decyzji konserwatora miejskiego, który nakazał "przywrócenie zabytku do poprzedniego stanu" poprzez demontaż reklamy wraz z stelażem.

Ministerstwo podkreśliło, że wydana przez wojewódzkiego konserwatora zabytków w czerwcu 2016 r. zgoda na remont części narożnej elewacji frontowej kamienicy swoim zakresem nie obejmowała ani reklamy rozpiętej na stelażu przymocowanym do rusztowań, ani instalacji urządzeń oświetleniowych. Podpisana pod decyzją ministerstwa generalna konserwator zabytków Magdalena Gawin skwitowała, że dopuszczono się "ewidentnej samowoli".

Decyzja ministerstwa - która właśnie dotarła m.in. do wojewódzkiego i miejskiego konserwatora zabytków w Krakowie - jest ostateczna, natomiast można na nią wnieść skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, za pośrednictwem ministra kultury.

- Można powiedzieć, że odnieśliśmy pewien sukces - podsumowuje wojewódzka konserwator zabytków podtrzymanie przez ministerstwo decyzji nakazującej usunięcie reklamy z bezcennego obiektu. To nie jedyna reklamowa płachta, o którą toczą się boje. Jak się dowiadujemy, do ministerstwa trafiło również odwołanie w sprawie decyzji konserwatora dotyczącej innej wielkoformatowej reklamy, przy ul. Czarnowiejskiej 8.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Wreszcie koniec gigantycznej reklamy zasłaniającej wieczny remont bezcennego zabytku? - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto