Kraków: Wojna taksówkarzy z obcymi przewoźnikami. "Wracaj do siebie! Nie kradnij nam klientów!"
Środa, godz. 23. Wsiadam do taksówki firmy Caro przy placu Nowym w Krakowie. Ruszamy. Chwilę potem grupa mężczyzn blokuje nam drogę. Jeden z nich nagrywa zdarzenie, inny fotografuje rejestracje i emblematy na drzwiach samochodu.
Co się dzieje? - pytam taksówkarza, któremu w końcu udaje się ruszyć. - Krakowscy taksówkarze chcą nas przegonić z miasta, bo mamy licencje tylko na Niepołomice- odpowiada kierowca. Dodaje, że zgodnie z przepisami nie może wozić klientów po Krakowie, chyba, że kurs zamawiają telefonicznie.
Ja zatrzymałem taksówkę na parkingu, a jednak jedziemy. - Zaraz to załatwimy - mówi taksówkarz, wykręcając numer do centrali firmy Caro. Zawiadamia dyspozytora o zajściu i prosi o "załatwienie" w systemie mojego zgłoszenia. - Teraz już jest pan klientem z zamówienia telefonicznego - oświadcza mi, odkładając słuchawkę. - Mogą mi naskoczyć - kwituje zdarzenie kierowca.
Krakowscy taksówkarze zauważają, że policja i Straż Miejska przez długi czas nie reagowały na nieuczciwych przewoźników. Dlatego postanowili wziąć sprawę w swoje ręce. Nagrania przekazują m.in. do Urzędu Miasta. Efekty już są. Kilka spraw trafiło do sądu. Zapadły już pierwsze nieprawomocne wyroki.
Przeczytaj całą relację na www.dziennikpolski24.pl
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?