Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wodny plac zabaw jest prawie gotowy, ale z powodu wirusa szybko nie zostanie uruchomiony. A fontanny? [ZDJĘCIA]

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Budowa wodnego placu zabaw w parku Jordana
Budowa wodnego placu zabaw w parku Jordana Andrzej Banaś
Na budowie wodnego placu zabaw w parku Jordana trwają ostatnie prace dotyczące montażu elementów małej architektury, a także te związane z zielenią - czyli nasadzeniem krzewów, pnączy, wykonaniem rabat bylinowych oraz trawników. Jak informuje Zarząd Zieleni Miejskiej, termin zakończenia prac - ze względu na sytuację epidemiczną - został wydłużony do 10 sierpnia (pierwotnie był ustalony na 30 czerwca). A kiedy skorzystają z niego pierwsze dzieci? Nieprędko.

FLESZ - Ogród na balkonie

od 16 lat

Pytany o ewentualne uruchamianie wodnej atrakcji ZZM wskazuje na określone zalecenia Głównego Inspektora Sanitarnego, wydane w związku z epidemią. W piśmie GIS z końca kwietnia czytamy, że "nie zaleca się uruchamiania fontann, ulicznych instalacji wodnych z wyrzucanymi na wysokość kilku metrów strumieniami wodnymi (...) lub innych tego typu obiektów z uwagi na fakt, że iż aerozol wodno-powietrzny może być dodatkowym nośnikiem dla cząstek wirusa.

- Z tego względu, z uwagi na bezpieczeństwo użytkowników w chwili obecnej nie planuje się uruchomienia wodnego placu zabaw - informuje Katarzyna Przyjemska-Grzesik z ZZM. Dodaje, że ZZM wystąpi jeszcze z pismem o wydanie opinii GIS w tej sprawie.

Wodny plac zabaw w parku Jordana to jedno z zadań, które zwyciężyło w głosowaniu mieszkańców w ramach budżetu obywatelskiego w 2016 roku. Będzie on wyposażony w wiele sprzętów uatrakcyjniających wodne szaleństwo. Zapowiada jest m.in. wodna armatka, fontanna rozpylająca wodę, wodne strumienie, wodna galaretka. Koszt budowy tej nowej atrakcji Krakowa - wraz z przebudową amfiteatru oraz ścieżką zdrowia wykonaną w ramach rewitalizacji parku - wynosi prawie 10,2 mln zł brutto.

W związku z przywołanymi zaleceniami GIS nie zostały też tej wiosny włączone krakowskie fontanny - czyli wodne dekoracje miasta, schładzające je też w upalne dni.

Tymczasem Gdańsk w drugiej połowie maja zdecydował o uruchomieniu najstarszej i najbardziej rozpoznawalnej ze swoich fontann - Neptuna. - Pod koniec kwietnia zwróciliśmy się do GIS z prośbą o doprecyzowanie warunków uruchamiania fontann w czasie pandemii koronawirusa - informowała wtedy Agnieszka Kowalkiewicz, rzeczniczka Gdańskich Wód, spółki, która opiekuje się tamtejszymi fontannami. - Zgodnie z przekazaną nam opinią Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny (NIZP-PZH), główne ryzyko rozprzestrzeniania się SARS-CoV-2 dotyczy przede wszystkim licznego gromadzenia się ludzi wokół wodnej architektury i związanej z tym możliwości szerzenia się infekcji drogą kropelkową oraz przez bezpośredni kontakt.

Jak przekazywał portal miasta Gdańska, NIZP-PZH poinformował, że skażenie aerozolu wodnego możliwe jest głównie teoretycznie i ma zdecydowanie mniejsze znaczenie. Sposoby zapobiegania to zachowanie dwumetrowego dystansu od strumienia oraz dezynfekcja wody wewnątrz instalacji wodnej.

Jeśli chodzi o słynną gdańską fontannę, urządzenie pracuje w obiegu zamkniętym z systemem filtracji opartym na filtrze żwirowym, a woda dezynfekowana jest za pomocą lamp UV. Zgodnie z zaleceniami GIS i NIZP-PZH, odwiedzający Neptuna muszą przestrzegać zasad dystansowania społecznego, nosić maseczki, zachować szczególną ostrożność podczas kaszlu i kichania, a w razie objawów infekcji dróg oddechowych, zrezygnować z przebywania w okolicy obiektu.

Kraków jednak nie decyduje się jak na razie na włączenie fontann. Pracownicy Wodociągów Miasta Krakowa systematycznie usuwają śmieci (często są to maseczki i rękawiczki) z ich niecek fontann. Przegląd mechanizmów i drobne naprawy zostały wykonane w kwietniu, dokonywane są też bieżące przeglądy. Wszystkie fontanny są - gdyby o tym zdecydowano - gotowe do uruchomienia.

- Ale w związku z zaleceniami GIS decyzja jest taka, że nie uruchamiamy fontann w Krakowie. Mimo że jest wprowadzane odmrażanie gospodarki, to jednak zachowujemy daleko idącą ostrożność. Mamy wśród fontann takie, do których da się wejść, z którymi można się bawić, zaczerpnąć wodę. Nie chcemy ryzykować, że z fontanny ktoś się czymś zarazi i dojdzie do tragedii - tłumaczy Robert Żurek, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, które utrzymuje krakowskie fontanny.

Potwierdza to także Magdalena Wasiak, rzeczniczka jednostki miejskiej Klimat-Energia-Gospodarka Wodna (KEGW), w której gestii są fontanny. - Śledzimy wszystkie informacje i wytyczne. W zależności od rozwoju sytuacji będą podejmowane dalsze decyzje. Słuchamy zaleceń i jesteśmy w gotowości, by w przypadku zmiany opinii służb sanitarnych włączyć wodotryski - mówi rzeczniczka KEGW. Podkreśla zarazem, że w Krakowie mamy inną sytuację niż w Gdańsku - tam fontanna Neptuna jest ogrodzona. - Były podejmowane dyskusje, rozmowy, ale ze względu na inny charakter krakowskich fontann nie zdecydowaliśmy się na taki krok jak Gdańsk - informuje Magdalena Wasiak.

W Krakowie mamy 17 miejskich fontann. Jesienią dołączy do nich kolejna – fontanna projektu prof. Wiktora Zina, która do 2005 r. znajdowała się na Rynku, a zniknęła stamtąd przy okazji przebudowy placu. Teraz będzie ozdobą rewitalizowanego parku Jerzmanowskich w Prokocimiu.

Klimat-Energia-Gospodarka Wodna opiekuje się także pitnikami (ogólnodostępnymi poidełkami) - na ul. Grodzkiej, w parku Krakowskim, parku Jordana, na pl. Niepodległości, w parku Dębnickim, przy ul. Kolnej 2 i na pl. Szczepańskim. Te obiekty również z uwagi na pandemię teraz pozostają wyłączone z użycia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto