Kraków walczy o S7. "Ostatni pokojowy apel" [wideo]

Jest szansa na budowę wschodniej obwodnicy Krakowa!

- Jeśli nasze apele nie przyniosą oczekiwanego rezultatu, blokady ulic będą najbardziej delikatną formą naszego protestu. Jeśli trzeba będzie, pojedziemy także do Warszawy - dodaje.

Zdaniem Piekarka, od początku roku na rozstrzygniętych przetargach udało się zaoszczędzić 1,6 mld zł. - Te pieniądze należą się naszemu odcinkowi, bo jesteśmy najbardziej zaawansowani w przygotowaniach. W Poznaniu, który walczy o S11, dopiero wydano zgodę na budowę, w innych projektach nie ma nawet zgody środowiskowej.

Na budowę 4,5-kilometrowego odcinka drogi z dwoma mostami o długości ponad 700 metrów każdy, o który toczy się walka, przewidziano kwotę 850 mln zł.

Ramię w ramię ze stowarzyszeniem w walce o obwodnicę Krakowa staje prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Podczas wspólnej konferencji prasowej podpisał apel wzywający premiera i ministrów do podjęcia decyzji ws. budowy drogi. - Podpisujemy się pod apelem, bo to jedyna możliwość działania. Jestem legalistą i jedyne co mogę, to apelować. Kraków jest nastawiony pokojowo, nie wyciągamy armat. Co innego strona społeczna, która może podejmować bardziej radykalne działania - mówił prezydent podczas konferencji prasowej.

Zobacz też:

• S7: Pierwszy odcinek oddany do ruchu

• Walczmy o kolejny odcinek S7!

• Radom, Kielce i Kraków wspólnie walczą o S7