Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. W sprawie igrzysk są polityczne intencje. A kasa? Konkretów brak

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
W środę, 2 października, podpisano list intencyjny w sprawie przygotowań do igrzysk europejskich w Krakowie i Małopolsce w 2023 r. Na razie chodzi jedynie o modernizację akademików.

Kraków i Małopolskę na organizatora igrzysk europejskich w 2023 r. wybrano pod koniec czerwca tego roku. Wczoraj z udziałem przedstawicieli władz państwa i regionu doszło do podpisania listu intencyjnego w tej sprawie. Krakowianie oczekiwali, że wreszcie dowiedzą się, jakie mogą być koszty imprezy. Nadal jednak nie ma żadnych finansowych konkretów.

Okazało się, że list intencyjny dotyczy na razie modernizacji akademików trzech krakowskich uczelni: Akademii Górniczo-Hutniczej, Uniwersytetu Jagiellońskiego i Akademii Wychowania Fizycznego. Chodzi o taki remont obiektów, by znajdujące się tam pomieszczenia uzyskały standard olimpijski, a więc taki, dzięki któremu Kraków będzie mógł godnie ugościć sportowców, trenerów, działaczy, personel, wolontariuszy i dziennikarzy z całej Europy.

- W budżecie ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego znajdą się fundusze na unowocześnienie i modernizację akademików. Jeżeli będzie potrzebne wsparcie na rozwój infrastruktury sportowej, np. na AWF czy innych krakowskich albo małopolskich uczelniach, to też znajdą się na to pieniądze - mówił wicepremier Jarosław Gowin.

Zapewnił, że rząd będzie miał też fundusze na pokrycie innych kosztów. Jednak dotąd nie podano nawet, ile potrzeba na wspomniane remonty akademików, by mogły pełnić rolę wioski igrzysk. Przedstawiciele krakowskich uczelni mają dopiero dokonać oceny infrastruktury.

Do dziś nie znamy także szacunkowych całkowitych kosztów organizacji igrzysk. Wciąż nie wiadomo w jakich dyscyplinach miałby być rozegrane zawody. Konkretne wyliczenia mogą się pojawić dopiero na początku przyszłego roku. Potwierdzają się więc przypuszczenia, że politycy przed wyborami starają się pokazać, że coś robią, ale nie chcą straszyć kosztami igrzysk.

W siedzibie Urzędu Marszałkowskiego został podpisany list intencyjny dotyczący działań związanych z organizacją III Igrzysk Europejskich w Krakowie i Małopolsce w 2023 roku. Mają one polegać na przystosowaniu akademików i obiektów trzech krakowskich uczelni do zakwaterowania w nich sportowców, działaczy, całego personelu, a także wolontariuszy i dziennikarzy, którzy wezmą udział w igrzyskach.

List podpisali: wicepremier Jarosław Gowin, marszałek Małopolski Witold Kozłowski, wicemarszałek Tomasz Urynowicz, prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzej Kraśnicki oraz rektorzy krakowskich uczelni wyższych: Akademii Górniczo-Hutniczej, Akademii Wychowania Fizycznego i Uniwersytetu Jagiellońskiego.

- Deklarujemy pełne wsparcie dla organizacji igrzysk europejskich w Krakowie i Małopolsce - zapewnił wicepremier Jarosław Gowin. Zaznaczył, że na razie podpisano list intencyjny dotyczący modernizacji bazy trzech uczelni. Pieniądze na to mają się znaleźć w budżecie ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

- Na to jest wiążące zobowiązanie po stronie ministerstwa - podkreślił wicepremier Gowin. Wyjaśnił też, że na zobowiązania ze strony całego rządu dotyczące finansowania obiektów sportowych i organizacji igrzysk przyjdzie czas, kiedy już będzie wiadomo, w jakich dyscyplinach odbędą się zawody i ilu wystąpi sportowców. - Taka impreza pod względem finansów nie przekracza możliwości polskiego budżetu. Proszę pamiętać, że mówimy o wydarzeniu, które będzie miało miejsce w 2023 roku. Niezbędne wydatki będą rozłożone na kilka lat - dodał wicepremier Gowin.

Na razie więc podpisano jedynie list intencyjny, który jest zobowiązaniem do podjęcia wspólnych działań umożliwiających przygotowanie i organizację wioski igrzysk, a także wioski medialnej na terenie trzech uczelni. Teraz przedstawiciele AGH, UJ i AWF mają dokonać oceny akademików i infrastruktury sportowej na terenie tych uczelni i wskazać, które obiekty mogą się nadawać na miejsca pobytu sportowców i ekip towarzyszących czy bazy do treningów, a nawet rozgrywania poszczególnych dyscyplin.

Na razie nie wiadomo, jakie będą koszty modernizacji tych kompleksów, nie mówiąc już o szacunkowych wydatkach na całe igrzyska.

- Na terenie naszej uczelni planowane jest miasteczko multimedialne - wyjawił prof. Aleksander Tyka, rektor AWF.

Przyznał, że na stadionie tej uczelni mogłyby się odbywać zawody w lekkiej atletyce. Potrzebne byłyby jednak pieniądze na rozbudowę tego obiektu.

- Brakuje nam treningowej bieżni 200-metrowej, trzeba zwiększyć liczbę miejsc na trybunach i zainstalować oświetlenie - poinformował rektor Tyka. Przyznał też, że AWF planuje modernizację i rozbudowę hali sportowej za ok. 20 mln zł. Uczelnia ma wykorzystać na to pieniądze z centrali. I to jedyne konkretne koszty, jakie padły podczas podpisania listu intencyjnego.

Więcej powinniśmy się dowiedzieć w pierwszym kwartale przyszłego roku. Na razie w tym tygodniu władze województwa i Krakowa mają wstępnie ustalić listę 20-25 dyscyplin igrzysk europejskich w 2023 r. Później będą one uzgadniane z Europejskim Komitetem Olimpijskim. Konkrety powinny być znane na początku przyszłego roku i wtedy też mogą zostać ogłoszone szacunkowe koszty przedsięwzięcia. - Nie tylko będziemy mówić o kosztach, ale też o planowanych zyskach z wpływów z biletów, transmisji telewizyjnych, reklam, dotacji z Unii Europejskiej - wyliczał Andrzej Kraśnicki, prezes PKOl.

Wpływy mogą też pochodzić od związków reprezentujących poszczególne dyscypliny. Część z nich to mogą być dyscypliny pokazowe, których nie ma w programie igrzysk olimpijskich. - Na przykład jest propozycja, by w ramach imprezy w Krakowie odbyły się zawody w motocrossie na motocyklach z silnikami elektrycznymi. To widowiskowa dyscyplina, ale jej przedstawiciele muszą zapewnić pokrycie kosztów tego przedsięwzięcia i chcą to zrobić. Takich rozmów mamy dużo więcej - przyznaje prezes Kraśnicki. Nadal brana jest też pod uwagę organizacja letnich skoków narciarskich na igielicie w Zakopanem.

W Krakowie do wykorzystanie jest już największa hala w Polsce Tauron Arena na 15 tys. widzów i tor kajakarstwa górskiego przy ul. Kolnej. - Jest też koncepcja dobudowania tam toru do kajakarstwa klasycznego. Jeżeli w programie znajdzie się rugby, to mecze można rozgrywać na stadionie Cracovii - przyznał prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Wyjawił też, że jeżeli znajdzie się zewnętrzne finansowanie to na igrzyska w 2023 r. można byłoby wybudować nową halę Wisły Kraków (na ok. 4 tys. miejsc) przy ul. Reymonta.

Jako miejsce ceremonii otwarcia brany jest pod uwagę stadion Wisły na 33 tys. widzów, na którego modernizację potrzeba jednak ok. 70 mln zł. Alternatywną lokalizacją dla tej uroczystości jest Tauron Arena.

Rolę gospodarza igrzysk europejskich w 2023 roku Krakowowi i Małopolsce przyznano 22 czerwca tego roku w Mińsku. Za tą jedyną kandydaturą jednogłośnie opowiedziały się narodowe komitety zrzeszone w Stowarzyszeniu Europejskich Komitetów Olimpijskich (EOC).

Pierwsza edycja tej imprezy odbyła się w Baku w 2015 r., a drugą zakończono 30 czerwca tego roku w Mińsku. W wydarzeniu na Białorusi wzięło udział 3660 sportowców z 50 krajów, którzy walczyli o medale w 23 dyscyplinach. Polska, którą reprezentowało 151 sportowców, zdobyła 14 medali: trzy złote, jeden srebrny i 10 brązowych, plasując się na 22. miejscu w klasyfikacji krajów. Organizacja igrzysk w Baku w 2015 r. pochłonęła 1,2 mld dolarów.

Tam trzeba było budować nowe obiekty. Władze Białorusi szacowały, że impreza w Mińsku, gdzie większość obiektów była gotowa, to koszt ok. 50 mln dolarów. Jako potencjalny kandydat do organizacji igrzysk europejskich w 2023 r. były brane pod uwagę też Katowice, ale ich władze ostatecznie z tego zrezygnowały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. W sprawie igrzysk są polityczne intencje. A kasa? Konkretów brak - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto