Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. W restauracjach i kawiarniach na Rynku Głównym i w jego okolicach nie ma pracy na wakacje dla studentów

Puste kawiarnie i ogródki restauracji na Rynku Głównym
Puste kawiarnie i ogródki restauracji na Rynku Głównym Anna Kaczmarz / Polska Press
Sezon wakacyjny w pełni i zdawać by się mogło, że to najlepszy czas dla studentów, kiedy mogliby podjąć swoją wyczekiwaną pracę na czas 3-miesięcznych wakacji. Niestety, przez trwającą na Ukrainie wojnę zagraniczni turyści coraz częściej omijają Kraków. Jak się okazuje, mniej turystów to także mniej pracy w restauracjach dla kelnerów. Pomimo tego, że chętnych do pracy jest wielu, znaczna część z nich nie ma wystarczających kompetencji za sprawą przebranżowienia się w okresie pandemii. Sprawdziliśmy, czy na Rynku Głównym i w jego okolicy jakaś restauracja zaproponuje studentom możliwość zarobienia pieniędzy przez wakacje.

Pierwsze dni lipca i osobiste spotkanie w lokalach to zdawać by się mogło złoty środek na znalezienie wakacyjnej pracy dla studentów. Jak się okazuje, nic bardziej mylnego. Poszukiwania pracy na Rynku Głównym rozpoczęliśmy około południa, gdy w lokalach już powinno tętnić życie, jednak tak nie jest. Turystów jak na lekarstwo, a pracujący w restauracjach sami nie mają zbyt wielu zajęć.

Poszukiwania pracy zaczynamy od okolic Bazyliki Mariackiej. Pierwsze trzy restauracje jednak odsyłają nas z kwitkiem, nawet nie proponując, aby zostawić CV lub kontakt do siebie. Później jest trochę lepiej, ponieważ dwie kawiarnie kierują nas, jak za pośrednictwem strony internetowej złożyć swoją kandydaturę zapewniając przy tym, że jeżeli nie na samym Rynku, to gdzieś na terenie Krakowa w ich innych filiach na pewno znajdzie się jakieś stanowisko pracy i to z elastycznymi godzinami pracy, jednak o finansach nikt nie mówi.

Następnie zaczynamy poszukiwania pracy w ogródkach restauracyjnych po drugiej stronie Sukiennic. Niestety, ale tu również nie jest kolorowo. Co prawda w kilku miejscach pojawiło się – „Zostawcie numer, to może ktoś do was oddzwoni, jak będziemy szukać pracowników”. W jednym z lokali obsługa nawet zaprasza nas na rozmowę z managerem, do której ostatecznie nie dochodzi, ponieważ „nie mają wolnych miejsc pracy”. Wzdłuż całych Sukiennic nikt nie zaproponował nam nic konkretnego, a nawet nie przedstawił nam warunków pracy. Następnie próbujemy swoich sił na ulicy Grodzkiej, gdzie udaje nam się porozmawiać z managerem jednego z lokali. Mężczyzna proponuje nam pracę na wakacje z możliwością dalszej współpracy, tłumacząc warunki zatrudnienia, a wśród nich najniższą godzinową stawkę. Jednak i tutaj nie ma pracy od ręki, a jedynie możliwe „oddzwonienie” na pozostawiony numer telefonu. Odwiedzamy też ulicę Stolarską oraz Mały Rynek. Niestety, tutaj również okazuje się, że nie ma pracy ani na wakacje, ani na stałe.

Aby dowiedzieć się, jak od kuchni wygląda sytuacja zatrudnienia na stanowisko kelnera w Krakowie, skontaktowaliśmy się z przedstawicielami restauracji. Restauratorzy zwracają uwagę na to, że w porównaniu do roku 2019, który był jeszcze przedpandemiczny, liczba turystów zagranicznych, a tym samym zapotrzebowanie na kelnerów, było znacznie większe. Pandemia wpłynęła również na przebranżowienie się osób pracujących w gastronomi, przez co aktualnie znalezienie kelnera z kompetencjami jest bardzo utrudnione.

- Aktualnie dużo osób aplikuje na stanowisko kelnerów. W tym momencie, w sezonie wakacyjnym, w mojej restauracji mam nadmiar zatrudnionych osób w stosunku do ilości pracy. Pomimo tego, że klientów jest dużo, to turystów zagranicznych jest zdecydowanie mniej. Dla porównania w 2019 roku było to 80 proc., a teraz jest to około 30 proc. - wyjaśniła Ewa Bigosz Lassota, właścicielka restauracji Wiślany Ogród.

- Porównując aktualną sytuację, a rok 2019, można zauważyć, że po pandemii jest zdecydowanie ciężej. Bardzo dużo kelnerów się przekwalifikowało i do pracy zgłaszają się w większości młode osoby, np. uczniowie, którzy mają znacznie mniejsze doświadczenie w pracy na tym stanowisku. Samo zapotrzebowanie na kelnerów jest zawsze, jednak nie jest ono tak duże jak wcześniej. Teraz rzeczywiście widać, że turystów jest mniej. Zawsze na krakowskim rynku gości zza granicy było około 90 proc., a teraz jest to pół na pół z turystami z Polski - tłumaczyła Paulina Sabramowicz, główny manager restauracji The Piano Rouge.

O aktualnej sytuacji turystycznej w Krakowie wspomniał Rafał Marek, prezes Krakowskiej Izby Turystyki. Jak się okazuje, pomimo tego, że po pandemii sytuacja zaczęła się poprawiać, to trwający w Ukrainie konflikt spowodował ponowny spadek liczby turystów zagranicznych, decydujących się na przyjazd do Krakowa.

- Maj oraz czerwiec pod względem turystycznym to dla Krakowa sezon ścisły, wyróżniający się przede wszystkim przyjazdami grup oraz wycieczek szkolnych. Teraz rozpoczął się sezon wakacyjny, czyli okres ukierunkowany na turystów zagranicznych, których w Krakowie nadal jest bardzo mało. Aktualnie turyści zagraniczni odwiedzający Kraków to małe grupy lub osoby indywidualnie - tłumaczy Rafał Marek prezes KIT, oraz dodaje. - Widoczne jest to, że z jednej strony odbudowujemy rynek po pandemii, a z drugiej nakłada nam się niesłusznie utożsamiany z Polską kryzys trwający za wschodnią granicą. Tutaj pojawia się także nieprawdziwy osąd dotyczący uchodźców, którzy często kojarzeni są z problematycznymi grupami ludzi, tworzącymi grupy przestępcze, natomiast w Polsce są to są to przede wszystkim kobiety z dziećmi oraz osoby, które bardzo szybko się asymilują.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. W restauracjach i kawiarniach na Rynku Głównym i w jego okolicach nie ma pracy na wakacje dla studentów - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto