Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. W projekcie Trasy Pychowickiej miasto musi uwzględnić rezerwę terenu pod kanał ulgi. Dębniki mogą zostać wyspą

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Kanał Krakowski sprawiłby, że Dębniki stałyby się wyspą. Aby Trasa Pychowicka nie kolidowała z kanałem musi zostać poprowadzona w tunelu albo nad wodą.
Kanał Krakowski sprawiłby, że Dębniki stałyby się wyspą. Aby Trasa Pychowicka nie kolidowała z kanałem musi zostać poprowadzona w tunelu albo nad wodą. Wojciech Matusik/ Archiwum
Na wrzesień tego roku wstępnie planowano rozpoczęcie konsultacji społecznych w sprawie budowy tras Pychowickiej i Zwierzynieckiej wraz z tunelem pod wzgórzem bł. Bronisławy. Potwierdziło się jednak, że przebieg Trasy Pychowickiej może kolidować z planami utworzenia Kanału Krakowskiego (kanał ulgi). W związku z tym trwają uzgodnienia inwestora (gminna spółka Trasa Łagiewnicka) z Wodami Polskimi w sprawie wytyczenia nowej drogi w taki sposób, by została zachowana rezerwa terenu na kanał, którego budowa sprawiłaby, że Dębniki staną się wyspą. Rozważane są dwa rozwiązania dotyczące poprowadzenia trasy - w tunelach pod kanałem i Wisłą albo poprzez budowę mostów.

FLESZ - Najdłuższy tunel w Polsce gotowy

od 16 lat

- Prowadzimy ustalenia z Wodami Polskimi dotyczące przebiegu Trasy Pychowickiej. Rozmowy zbliżają się do końca, tak by można przygotować konsultacje. Obecnie rozważane są dwa warianty dla Trasy Pychowickiej. Oba zakładają, że wraz z nią powstanie linia tramwajowa. Jeden z wariantów zakłada, że droga będzie przebiegać w tunelu pod Wisłą i planowanym Kanałem Krakowskim. Drugi wariant zakłada natomiast budowę mostów nad Wisłą i kanałem - informuje Krzysztof Migdał ze spółki Trasa Łagiewnicka.

Ta miejska spółka buduje obecnie Trasę Łagiewnicką (od ul. Grota-Roweckiego do skrzyżowania ulic Witosa, Halszki i Beskidzkiej; ma powstać do połowy 2022 r.) i przygotowuje budowę dwóch kolejnych tras: Pychowickiej i Zwierzynieckiej, które mają domknąć trzecią obwodnicę od strony południowo-zachodniej.

We wrześniu 2020 r. miasto podpisało z konsorcjum firm MP z Krakowa (lider konsorcjum) i Mosty Katowice (partner konsorcjum) umowę - o wartości 9 mln 688 tys. zł - na opracowanie dokumentacji dla tras Pychowickiej i Zwierzynieckiej (dwie jezdnie po dwa pasy ruchu). Kanał ulgi w planach jest od ponad wieku, ale początkowo przy przygotowywaniu Trasy Pychowickiej w urzędzie to zamierzenie traktowano bardziej jako fikcję. - Trzeba byłoby nieprawdopodobne ilości ludzi wyprowadzać z obszaru, na którym jest przewidywana ta inwestycja. Nie sądzę więc, żeby ktokolwiek mógł realnie myśleć o tym rozwiązaniu. Natomiast dopóki kanał jest w dokumentach rządowych jako pewna propozycja, idea, dopóki tego tematu nie wyjaśnimy ostatecznie z władzami centralnymi, to ostateczne rozwiązanie projektowe się nie znajdzie - komentował wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.

Ostatecznie okazało się, że kanał ulgi trzeba wziąć pod uwagę i zmienić wcześniejsze plany dotyczące Trasy Pychowickiej (od końca Trasy Łagiewnickiej do ul. Księcia Józefa), która ma powstać wraz z Trasą Zwierzyniecką (od ul. Księcia Józefa do ronda Ofiar Katynia). Na początku tego roku mówiono o trzech wariantach budowy nowych dróg. Wszystkie warianty zakładają, że Trasa Zwierzyniecka zostanie poprowadzona w tunelu pod wzgórzem bł. Bronisławy, na którym znajduje się Kopiec Kościuszki. Do tego każdy wariant zakładał budowę linii tramwajowej z planowanego węzła w Przegorzałach na Salwator. Różnice były takie, że dwa warianty zakładają poprowadzenie Trasy Pychowickiej mostem nad Wisłą. W obu tych przypadkach planowana była też linia tramwajowa wzdłuż Trasy Pychowickiej, a w jednym również linia tramwajowa wzdłuż Trasy Zwierzynieckiej (także w tunelu pod wzgórzem) - do ul. Balickiej. Wszystkie wcześniejsze warianty Trasy Pychowickiej kolidowały jednak z budową kanału ulgi.

Plany trzeba było więc zrewidować. Do wykorzystania pod budowę kanału żeglugowego brany jest pod uwagę teren, jaki jest rezerwowany w Krakowie od ponad wieku. Kanał Krakowski miałby ochronić miasto przed powodzią i zaplanowany został jako odnoga Wisły omijająca zabytkowe centrum Krakowa, po jego budowie Dębniki stałyby się wyspą.

- Biorąc pod uwagę funkcję żeglugową, jaką Kanał Krakowski może pełnić, zasadne jest utrzymanie terenu pod inwestycje na obszarze miasta Krakowa - przyznają w Ministerstwie Infrastruktury, które odpowiada za rozwój transportu wodnego śródlądowego.

W Ministerstwie Infrastruktury podkreślają, że transport rzeczny powinien być promowany jako konkurencyjny i niskoemisyjny środek transportu, m.in. w tzw. logistyce miejskiej. - Wisła na odcinku miasta Kraków nie spełnia wymaganych dla efektywnego ekonomicznie transportu wodnego śródlądowego parametrów eksploatacyjnych, w szczególności w zakresie promieni łuków osi szlaku żeglownego oraz niewystarczających prześwitów pod mostami. Budowa nowego kanału żeglugowego w Krakowie pozwoliłaby na zlikwidowanie jednego z tzw. wąskich gardeł i mogłaby być elementem modernizacji górnej skanalizowanej Wisły - wyjaśniają w Ministerstwie Infrastruktury.

To ministerstwo wraz z Zarządem Morskich Portów Szczecin i Świnoujście pracuje nad zapewnieniem rozwoju Odrzańskiej Drogi Wodnej. Jednym z elementów miałaby być budowa Kanału Śląskiego, łączącego Odrę z Wisłą oraz Górnośląski Okręg Przemysłowy, Rybnicki Okręg Węglowy z Krakowem. W Ministerstwie Infrastruktury poinformowano nas: - Budowa Kanału Śląskiego jest inwestycją komplementarną do rozwoju dróg wodnych w Polsce, a perspektywa jej ukończenia wykracza poza 2030 rok.

Natomiast w krakowskim magistracie wstępnie szacują, że teoretycznie nowe trasy Pychowicka i Zwierzyniecka mogłyby powstać ok. 2030 r. Wiosną plan był taki, by konsultacje dotyczące budowy tych dróg rozpoczęły się we wrześniu 2021 r. i potrwały do końca tego roku. W związku z koniecznością stworzenia nowych planów, obecnie trzeba liczyć się z tym, że konsultacje odbędą się najwcześniej na wiosnę przyszłego roku. W spółce Trasa Łagiewnicka zaznaczają, że nie zamierzają ich na pewno robić w okresie świąt Bożego Narodzenia ani ferii zimowych.

To już więc kolejne opóźnienie w przygotowaniu budowy tras Pychowickiej i Zwierzynieckiej (wraz z tunelem pod wzgórzem bł. Bronisławy). Kilka lat temu tym zadaniem zajmował się zarząd dróg, który doprowadził do powstania koncepcji tras i w 2015 r. prowadził konsultacje z mieszkańcami w sprawie ich budowy. Skończyło się jednak na rozwiązaniu umowy z projektantem. Stało się tak, bowiem władze miasta uznały, że potrzebne są konsultacje w szerszym zakresie.

Nadzór nad przygotowaniami powierzono spółce odpowiadającej za budowę Trasy Łagiewnickiej (ma powstać do połowy 2022 r.). W grudniu 2019 r. ogłoszono przetarg na koncepcje nowych tras, który cztery miesiące później został unieważniony, ponieważ najtańsza oferta opiewała na 11,8 mln zł, czyli o 1,8 mln zł więcej, niż planował zamawiający. We wrześniu 2020 r. rozstrzygnięto kolejny przetarg, w którym wybrano wspomnianą ofertę za 9 mln 688 tys. zł. Pojawiły się jednak kolejne komplikacje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto