Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Urzędnicza słupkoza będzie kosztować milion?

Bartosz Dybała
W ramach korekty strefy płatnego parkowania w mieście może stanąć ponad 6,8 tys. słupków! Jeden słupek i jego montaż to koszt 200 zł, a to oznacza, że całość może kosztować ponad milion.

Trwa rewolucja w strefie płatnego parkowania i likwidacja w niej ok. 2,6 tys. miejsc postojowych. Początkowo zakładano, że zmiany będą kosztować prawie 6 mln zł, ale teraz urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu twierdzą, że prawdopodobnie koszty będą dużo mniejsze. Konkretnej kwoty jednak nie podają. Zmiany od początku wzbudzają kontrowersje. Teraz najgoręcej jest wokół tzw. słupkozy, która ogarnęła Kraków. Internet dosłownie zalała fala zdjęć, na których mieszkańcy uwieczniają słupki, ustawiane w coraz bardziej absurdalny sposób, np. blokując możliwość przejazdu osobom niepełnosprawnym na wózkach czy w ogóle swobodnego wyminięcia się pieszych na chodniku.

Mieszkańcy są oburzeni. Nic dziwnego, bo słupkozę widać nie tylko na chodnikach, ale też w dokumentach załączonych do przetargu na zmiany w SPP. Zgodnie z nimi firma, która prowadzi prace w strefie, ma postawić w całym mieście ponad 6,8 tys. różnego rodzaju słupków! Głównie w miejscach, gdzie likwidowana jest możliwość parkowania. Oczywiście ta liczba może ulec zmianie, bo urzędnicy twierdzą, że na bieżąco są wprowadzane korekty. Nie zmienia to jednak faktu, że słupki są montowane na potęgę.

Słupek: symbol zmian

„Słupek to najbardziej widoczna i jednocześnie symboliczna zmiana, jaką niesie miejski projekt „Mobilny Kraków”. Słupki rządzą, słupki dzielą, słupki okupują naszą przestrzeń” - napisał na swoim blogu Paweł Bystrowski, radny z Dębnik.

- Najnowszym i najbardziej jaskrawym przykładem w naszej dzielnicy jest ulica Madalińskiego i ustawione wzdłuż niej na chodniku słupki, których jest chyba z czterdzieści, a może nawet więcej - przyznaje Bystrowski.

Zarówno do niego, jak i rady dzielnicy zgłasza się coraz więcej mieszkańców, wskazujących miejsca, w których słupki utrudniają życie pieszym. Wśród nich są również osoby, które są zwolennikami likwidacji miejsc postojowych. - Nawet one krytykują wszechobecną słupkozę - przyznaje Bystrowski. To właśnie jedna z takich osób zwróciła radnemu uwagę na absurd przy Madalińskiego. - Przecież po wprowadzeniu tam zakazu parkowania nikt go nie łamał. Są inne metody walki z nielegalnym parkowaniem. Myślę, że wlepienie mandatu czy odholowanie auta byłoby dobrą i skuteczną nauczką - kwituje radny.

Ulica Madalińskiego to część podstrefy P7. Łącznie mają zostać w niej zamontowane 184 słupki różnego rodzaju - tak wynika z dokumentów załączonych do przetargu. Tych, których na chodnikach jest najwięcej, czyli stalowych słupków blokujących U-12c, bo tak brzmi ich pełna nazwa, w podstrefie P7 ma być 134. Zajrzeliśmy na stronę internetową sklepdrogowy.pl. Cena netto jednego słupka U-12c wynosi tam 120 zł. Z dokumentów przetargowych wynika, że takich w całym mieście ma się pojawić ponad 2,8 tys. Najwięcej w podstrefie P6V (Krowodrza), bo aż 690. Tam wszystkich łącznie ma być 770, bo trzeba zaznaczyć, że rodzajów słupków jest sporo: blokujące (to m.in. te biało-czerwone), elastyczne czy ozdobne - to tylko niektóre z nich. Pytanie, czy w pewnym momencie władze Krakowa nie wpadną na podobny pomysł jak w Warszawie, gdzie w ubiegłym roku zapowiedziano, że do wymiany pójdzie 2 tys. biało-czerwonych słupków na ich elegantsze odpowiedniki.

Od urzędników próbowaliśmy uzyskać informację, ile ostatecznie słupków zostanie zamontowanych i jaki będzie tego koszt, łącznie z ich zakupem. Poinformowali nas, że nie mają takich danych, bo nie zrobiono jeszcze odbiorów i nie zapłacono.

Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu podał nam tylko średni koszt jednego słupka wraz z montażem. Jego zdaniem to 200 zł. Oszacowaliśmy, opierając się na danych z przetargu, że skoro słupków ma być łącznie 6 tys. 851, to za ich zakup i montaż trzeba będzie zapłacić 1 mln 370 tys. 200 zł! Oczywiście trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że cena może zależeć od rodzaju słupka, a ponadto liczba tych zamontowanych może się różnić od tej z przetargu, więc podana kwota jest szacunkowa.

Tor przeszkód dla pieszych

Paweł Bystrowski przyznaje, że zgłaszanie kolejnych absurdów przynosi pozytywne skutki, bo czasami urzędnicy się reflektują. Tak było choćby w przypadku toru przeszkód, ustawionym na chodniku przy ulicy Krzywy Zaułek. Kilka z zamontowanych tam słupków stało na środku chodnika. Radny Bystrowski informuje, że część z nich została zdemontowana. Wraz ze znikaniem jednych, pojawiają się kolejne, jak np. w Borku Fałęckim. Słupki stanęły tam na chodniku tuż za przejściem dla pieszych (zdjęcie po lewej). Odległości między nimi są niewielkie, co może utrudnić przejazd osobom niepełnosprawnym na wózkach.

Z kolejnym absurdem mamy do czynienia przy ulicy Rejtana (zdjęcie po prawej). Jeden z mieszkańców zauważył, że odległość od muru do pierwszego słupka to zaledwie 130 cm. A przecież likwidacja miejsc parkingowych w strefie jest realizowana w związku z zaleceniem wojewody małopolskiego, aby na chodnikach pozostawały co najmniej 2 metry przejścia dla pieszych, a w szczególnych przypadkach - 1,5 m! Urzędnicy tłumaczą, że montaż słupków jest ostatecznością. - Naszym zdaniem wystarczyłyby przepisy ogólne. Jeśli kierowcy ignorują je, stawiamy znak zakazu parkowania - tłumaczy Michał Pyclik z ZIKiT-u. - Jeśli mimo wszystko parkowanie się odbywa, albo jeśli parkujące samochody stwarzają niebezpieczeństwo, musimy ustawić słupki.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 26

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto