Kraków. Tramwaj do Mistrzejowic: Mieszkańcy krytykują konsultacje i chcą tunelu pod ulicą Dobrego Pasterza [WIZUALIZACJE, MAPY]

- Na skutek planowanej inwestycji zlikwidowana zostanie duża część połączeń autobusowych, będą korki i paraliż komunikacyjny ulic, ale urząd się tym nie przejmuje, bo cytując raport z konsultacji: "budujemy tę linie aby znacząca część ruchu, przede wszystkim kołowego, przeniosła się do transportu szynowego". Chcemy więc uświadomić, że to się po prostu nie wydarzy. Wystarczy popatrzeć na statystyki w analogicznych inwestycjach. Trasa, czas przejazdu oraz ceny biletów nie zachęcą większości ludzi poruszających się samochodami do zmiany przyzwyczajeń. Jedyną rzeczą jaka mogłaby skłonić ludzi do zmiany przyzwyczajeń jest metro. Zatem czekamy na obiecany raport na temat postulowanego przez mieszkańców i radnych tunelu w ramach tej inwestycji na odcinku ulic Dobrego Pasterza - Bohomolca - komentuje Joanna Filipowska-Golczyk, mieszkająca w okolicy planowanej linii tramwajowej.

Wylicza, że w ramach konsultacji społecznych urząd otrzymał 997 wypełnionych ankiet, przeprowadzono 11 rozmów telefonicznych (odpowiadając na 36 pytań), 66 osób uczestniczyło w konsultacjach online oraz 44 w stacjonarnych.

- Wszystkie te osoby zgłaszały pytania i wątpliwości do projektu inwestycji. Ponadto 1500 osób podpisało się pod petycjami z wnioskami o zmiany w projekcie linii tramwajowej - tylko na odcinku rondo Barei - Bohomolca. Przewodniczący Rady Miasta Krakowa, wiceprzewodniczący RMK, radni miasta oraz radni Dzielnic III Prądnik Czerwony i XV Mistrzejowice wnioskowali o uwzględnienie postulatów mieszkańców w projekcie i tego nie zrobiono - dodaje Joanna Filipowska-Golczyk.

Krytycznie o konsultacjach wypowiada się też Marcin Borek, mieszkaniec i radny Dzielnicy III Prądnik Czerwony: - To była prezentacja, jak okolica zmieni się za kilka lat, a nie prawdziwe konsultacje społeczne. W przypadku tej inwestycji głos mieszkańców nie jest brany pod uwagę. Takie konsultacje to strata czasu i nerwów.

Konsultacje społeczne dotyczące budowy linii tramwajowej z ul. Meissnera do Mistrzejowic przeprowadzono w dniach 16 sierpnia do 10 września 2021 r. W podsumowaniu urząd zaznaczył, że duża część uwag dotyczyła zachowania istniejącej zieleni. "Mieszkańcy zostali poinformowani, że celem tej inwestycji jest utrzymanie możliwie jak największej liczby drzew i krzewów znajdujących się w terenie, a projektant do każdego okazu podchodzi indywidualnie. Na ul. Meissnera są drzewa, które nie kolidują z inwestycją i takie egzemplarze nie będą usuwane. Są jednak miejsca, w których rozsunięcie układu drogowego w celu poprowadzenia linii tramwajowej wymaga korekt w zakresie istniejącej zieleni. Dużo świeżo posadzonych okazów znajduje się przy nowych zabudowaniach i tam analizowana jest możliwość ewentualnych przesadzeń. Zgodnie z decyzją o środowiskowych uwarunkowaniach (DUŚ) z dnia 24.05.2017 r., należy wykonać nasadzenia kompensacyjne, które w miarę możliwości będą realizowane na terenie inwestycji, wzdłuż całej trasy linii tramwajowej" - podkreślono w raporcie.

Mieszkańcy zgłaszali także wiele uwag dotyczących bezkolizyjnego przebiegu trasy tramwajowej i rozwiązań dotyczących organizacji ruchu. Projekt przewiduje wykonanie tunelu wraz z przystankiem podziemnym, przeprowadzającym dwa tory linii tramwajowej pod rondem Polsadu. Mieszkańcy wnioskują o wydłużenia podziemnego tunelu dalej przez ul. Dobrego Pasterza i Bohomolca. Obawiają się znacznego natężenia ruchu, korków oraz hałasu na ul. Brzechwy, Kwartowej, Aliny.

W raporcie z konsultacji wyjaśniono jednak, że wydłużenie tunelu aż do ul. Dobrego Pasterza, ul. Krzesławickiej oraz ul. Bohomolca spowodowałoby znaczne zwiększenie kosztów realizacji inwestycji oraz byłoby niezgodne z zapisami decyzji środowiskowej.

Kwestię wydłużenia tunelu w ramach inwestycji poruszono także podczas niedawnych obrad RMK. - Inwestycja jest potrzebna, ale problemem jest to, że trasa przecina ruchliwe drogi - ulice Dobrego Pasterza i Bohomolca. W perspektywie czasu to spowodowałoby, że częsty ruch tramwajów blokowałby ruch samochodowy. Mieszkańcy Mistrzejowic i Prądnika Czerwonego mieliby więc problemy z natłokiem ruchu, korkami, spalinami - wyliczał Michał Drewnicki (PiS), wiceprzewodniczący RMK. - Drugą kluczową sprawą jest lokalizacja tramwaju na powierzchni. Ulica Dobrego Pasterza jest otoczona zabudową. Budowa obok bloków linii tramwajowej wygeneruje problemy związane z drganiami, hałasem. Dlatego mieszkańcy proponują bezkolizyjny przejazd od ronda Barei do ulicy Krzesławickiej, a nawet do ulicy Bohomolca. Jednym z możliwych rozwiązań jest budowa tunelu. Nie możemy pozostać głusi na te postulaty - dodał.

Dominik Jaśkowiec (PO), przewodniczący RMK, podkreślił: - Też uważam, że na ulicach Dobrego Pasterza i Bohomolca powinien być wprowadzony wariant "-1". To nie musi być tunel, to może być wykop. Ta linia w przyszłych latach będzie szkieletową i będzie podlegać rozbudowie czy to w kierunku ulicy Lema, czy w kierunku ulicy Strzelców i dalej w kierunku Górki Narodowej.

Marcin Hanczakowski, dyrektor Zarządu Dróg Miasta Krakowa, wyjaśniał: - Nie ulega wątpliwości, że przejazd tramwaju spowolni ruch samochodowy, ale szacuje się, że 27 tysięcy osób przesiądzie się do tramwaju. To, że linia została tak zaprojektowana wynika z różnicy poziomów między ulicami Dobrego Pasterza i Bohomolca. Przeniesienie trasy na poziom "-1" i wyprowadzenie na pętlę w Mistrzejowicach jest zadaniem nadzwyczaj trudnym i zwiększającym zajętość terenu. Proponowany nowy zakres inwestycji nie mieściłby się w wydanej dla tego zadania decyzji dotyczącej uwarunkowań środowiskowych.

Przypomnijmy, że trwa opracowywanie projektu architektoniczno–budowlanego dla nowej linii o długości ok. 4,5 km, która ma połączyć Mistrzejowice ze skrzyżowaniem ulic Lema i Meissnera.

To pierwsza w Polsce tak duża inwestycja transportowa realizowana w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Polega to na tym, że za projekt, pozyskanie finansowania, budowę i utrzymanie infrastruktury przez okres 20 lat odpowiada wybrany partner prywatny - konsorcjum PPP Solutions Polska Sp. z o.o. (lider), Gulermak AGir Sanayi Insaat ve Taahhu A.S. Z ramienia miasta za projekt odpowiada ZDMK.

Inwestycja obejmuje budowę m.in. 10 par przystanków, tunelu w rejonie ronda Polsadu, rozbudowę pętli tramwajowej przy ul. Jancarza oraz infrastruktury towarzyszącej.

Przedstawiciele urzędu i wykonawcy linii tramwajowej z ul. Meissnera do Mistrzejowic doszli do porozumienia, by zrealizować wariant z dłuższym przebiegiem torowiska na poziomie „-1”. Pierwotna koncepcja przebiegu linii tramwajowej do Mistrzejowic w rejonie ronda Młyńskiego przewidywała naziemny przebieg torowiska. Wariant podstawowy w rejonie ronda Młyńskiego zakładał przebudowę istniejącego układu drogowego na powierzchni w formie ronda turbinowego. Wiosną rozpoczęto analizy możliwości wprowadzenia w projekcie zmian, polegających na poprowadzeniu torów na tym rondzie poniżej poziomu terenu - nie w tunelu, ale w konstrukcji przypominającej wyglądem rynnę. W takim układzie odcinek linii tramwajowej zlokalizowany poniżej poziomu terenu wraz z rampami najazdowymi wydłuży się do ok. 1180 metrów z planowanych dotychczas 900 m. Koszt dodatkowych prac ustalono na ok. 136 mln zł (dotychczasowe koszty zadania szacowano na ok. 1,1 mld zł).

Zgodnie z harmonogramem, do końca 2021 r. partner prywatny ma złożyć wniosek o wydanie decyzji zezwalającej na realizację inwestycji drogowej (ZRID), a roboty mają się rozpocząć w II kwartale 2022 r. i potrwać do końca 2024 r.

FLESZ - Najdłuższy tunel w Polsce gotowy