Pan Michał Smolik żali się, że w autobusach 502 kursujących przez Mistrzejowice panuje niemiłosierny tłok. Szczególnie o 9 rano. - Jak jadę do pracy, to mi się żyć odechciewa. Taki ścisk - mówi nasz Czytelnik.- Kiedyś śpiewali taką piosenkę: "Czy ciemno, czy jasno w 502 zawsze ciasno". Mamy się cieszyć, że teraz już tylko jak jasno? Rano? - pyta ironicznie.
Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu przyznaje, że problem zna. - Prowadzimy już tam badania napełnienia pojazdów. Jeśli problem się potwierdzi, będziemy działać - mówi Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT. Możliwe, że na trasę wyjadą większe autobusy, pojawi się linia wspierająca lub dodatkowe kursy.