Jury konkursowy jako najlepsze propozycję aranżacji ekspozycji dla przyszłego Muzeum Czartoryskich uznał projekt zespołu krakowskiej pracowni ART FM, w kład której weszli: Magdalena Piwek, Maksymilian Majoch, Mieczysław Bielawski i Łukasz Markiewicz. Już gotowe są wizualizacje wszystkich pomieszczeń.
W 24 pomieszczeniach Pałacu Czartoryskich przy ul. św. Jana, w którym mieści się oddział Muzeum Narodowego w Krakowie, trzeba było zaaranżować miejsce dla ok. 1100 obiektów należących do kolekcji – obrazów, militariów, grafiki, starodruków, ale i przedmiotów codziennego użytku. Tu także trafi słynna „Dama z gronostajem” Leonarda da Vinci, najcenniejszy znajdujący się obraz w polskich zbiorach.
W założeniu ekspozycja miała nawiązywać do historycznej już wystawy, zaproponowanej jeszcze przez prof. Zdzisława Żygulskiego juniora, wieloletniego kustosza Muzeum Narodowego w Krakowie, ale nie stronić od najnowocześniejszych rozwiązań. – Wyzwaniem było zbudowanie odpowiedniej relacji między tradycją a nowoczesnością , a przy tym unikanie pokusy nadmiernego stosowania multimediów – tłumaczy prezes firmy ART FM, Mieczysław Bielawski.
Muzeum Czartoryskich w nowej odsłonie zastaniemy charakterystyczne dla poprzedniej aranżacji ciemne kolory ścian, a także historyczne gabloty szklane. Wszystko po to, by zachować „tradycyjny charakter muzeum”. Z drugiej strony jednak sięgnięto po nowocześniejsze i nieraz zaskakujące rozwiązania. – Wykorzystamy efekty lustrzane – przedmioty będą się odbijać w wypolerowanych przestrzeniach – tłumaczy Mieczysław Bielawski.
Wprowadzone też będzie tzw. inteligentne sterowanie światłem. Oznacza to, że oświetlenie będzie zmieniać swoje natężenie w zależności od obecności widza – czyli sale będą albo rozświetlone albo zaciemnione. Dzięki temu nie tylko uzyskana zostaje nie tylko atmosferę intymności podczas zwiedzania, ale przede wszystkim oszczędność energii oraz zachowanie zasad konserwatorskich. Nie zabraknie też np. aplikacji na smartfony. – Ale zasada jest taka, by wszystkie multimedia tylko uzupełniały wystawę tej cennej kolekcji – zaznacza Mieczysław Bielawski, odpierając zarzuty.
Również dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie, dr hab. Andrzej Betlej podkreśla, że projekt daje szansę na utrzymanie ducha miejsca. – Takie muzea jak Wallace Colection w Londynie pokazują, że nie ma sprzeczności między odnawianiem wnętrz a przystosowaniem ich do wymogów współczesnego muzealnictwa – zaznacza. – Dziś takie miejsce musi łączyć dwa modusy: muzeum otwartego na młodego widza, któremu nieobce są nowe technologie, i publiczność, która jest wyrafinowana i przygotowana do odbioru specyficznej atmosfery, zna znaczenia i konteksty – dopowiada.
Dokończenie remontu i aranżacja wnętrz Muzeum Czartoryskich pochłonie ponad 43 mln zł. – Fakt, że nasz wniosek, rozszerzony dodatkowo o działania konserwatorskie, zyskał drugie miejsce wśród projektów zgłoszonych do funduszy w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko pokazuje, że Muzeum Narodowe w Krakowie jest dobrze przygotowane do pracy – tłumaczy dyrektor Betlej.
Ponowne otwarcie tego oddziału Muzeum Narodowego w Krakowie planowane jest na koniec 2019 roku.
Miss Studniówki 2018. Zobacz najładniejsze maturzystki z Małopolski!
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie, odc. 38
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
