- Już drugi dzień, przy basenie Korony obserwuję liczną szczurzą rodzinę, która sobie biega po przystanku i klombie - zadzwonił do nas nasz Czytelnik, Mateusz. - Wchodzą na ławeczki, biegają po murku. Przecież to centrum miasta. Trzeba z tym zrobić porządek.
Autor: Mateusz Borkowski
Pan Mateusz jest nauczycielem i gdy podzielił się swymi obserwacjami w szkole, uczniowie poinformowali go, że szczury przy Koronie są od dawna. Na okolicznych klombach jest ich tak dużo, że czasami „krzaki aż się ruszają”.
Kto powinien zająć się gryzoniami przy pl. Niepodległości? - Każdy zarządca nieruchomości odpowiada za deratyzację swoich terenów. Należy się więc skontaktować z Klubem Sportowym Korona. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu (ZIKiT) nie prowadzi deratyzacji w mieście - informuje Michał Pyclik z biura prasowego ZIKiT.
Mirosław Kolarczyk, prezes Klubu Sportowego Korona, przyznaje, że ma problem ze szczurami, ale stara się je zwalczać w swoim obiekcie. - Mieliśmy ich wyjątkowo dużo, gdy trwała budowa parkingu. Teraz po zakończonej inwestycji oraz remoncie u nas, gryzoni jest znacznie mniej - zapewnia i dodaje, że za deratyzację na placu Niepodległości nie odpowiada.
Czytaj więcej: Dziennik Polski
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?