WIDEO: Kraków. Prokurator Anna Jedynak zamordowana
Autorzy: Michał Gąciarz, Piotr Drabik, Jan Latała
[zaj_kat]
Adwokat Jan Olszewski, reprezentujący podejrzanego powiedział, iż zakończyło się przesłuchanie klienta.
- Nie postrzegamy tego zdarzenia jako pospolitego zabójstwa, ale jako wielką tragedię rodzinną, która dotyczy wszystkich, zarówno ze strony pokrzywdzonej, jak i naszego klienta – wyjaśniał. - Na tym etapie sprawa nie będzie szeroko komentowana. Możemy powiedzieć, iż zdarzenie to nie miało żadnego związku z czynnościami służbowymi, z pracą wykonywaną przez pokrzywdzoną.
Przemysławowi P. zostały postawione zarzuty. Mężczyzna na razie nie ustosunkował się do nich. Być może jeszcze dziś zostanie skierowany wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie.
Prokurator Anna Jedynak została zamordowana w sobotę nad ranem. Podejrzewany o morderstwo jej syn Przemysław został ujęty po dramatycznej ucieczce ulicami Krakowa.
W sobotę nad ranem 26-latek podejrzewany o zamordowanie matki, prokurator Anny Jedynak, uciekł z miejsca zabójstwa przy ul. Bociana. Jeszcze na osiedlu miał grozić nożem napotkanej osobie. Potem odjechał własnym samochodem. Na al. Mickiewicza zderzył się z innym pojazdem. Przypadkowy kierowca który był świadkiem chciał mu pomóc. Wówczas 26-latek sterroryzował go przedmiotem przypominającym broń, a następnie porwał jego mercedesa sprintera. Chwilę później zderzył się z autobusem komunikacji miejskiej i terenowym range roverem. Później uderzył w ścianę budynku i zaczął uciekać pieszo.
Wówczas został osaczony przez policjantów. Nie stosował się jednak do ich poleceń, nie odrzucił przedmiotu przypominającego broń. Wówczas funkcjonariusze oddali dwa strzały ostrzegawcze, a chwilę później został obezwładniony za pomocą paralizatora.
Według radia RMF FM, zaraz po zatrzymaniu miał potwierdzić, że to on zamordował matkę. Nieoficjalnie wiadomo, że mężczyzna miał ponad promil alkoholu we krwi.
Kraków. Dramatyczny pościg pod morderstwie prokurator Jedynak [ZDJĘCIA, WIDEO]
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?