Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Strzelnica na Woli Justowskiej nadal bez operatora

Bartosz Dybała
Fot: Adam Wojnar/Polska Press
Komisja wciąż nie wyłoniła nowego właściciela strzelnicy na Woli Justowskiej. Przetarg oraz jego treść wzbudzają coraz większe wątpliwości.

W czwartek mieliśmy poznać nowego właściciela wyremontowanej za ponad 12 mln złotych strzelnicy na Woli Justowskiej. Ogłoszenie wyników zostało jednak przesunięte na 6 września. Dlaczego? Komisja tłumaczy, że oferty są obszerne, dlatego na ich analizę potrzeba więcej czasu.

„Dodatkowo rzetelną ocenę ofert utrudniają narosłe wokół sprawy emocje wśród oferentów oraz powstały w związku z tym szum medialny” - czytamy w piśmie, skierowanym przez komisję do Szczęsnego Filipiaka, przewodniczącego rady dzielnicy Zwierzyniec. Co ciekawe, komisja poprosiła również, aby dzielnica wydelegowała swojego przedstawiciela, „którego przewodniczący komisji będzie mógł doprosić jako głos doradczy do prac komisji”. Wcześniej radni nie zostali dopuszczeni, bo ich wniosek, zdaniem Zarządu Infrastruktury Sportowej (ZIS), który ogłosił przetarg, wpłynął za późno. To wzbudziło kontrowersje. Podobnie jak fakt, że dwóch oferentów, Fundacja Wiedza oraz spółka Kinko, poprosiły o wgląd we wszystkie oferty, ale im odmówiono.

Okazuje się, że to nie koniec awantury wokół przetargu. Zdaniem Filipiaka, już na etapie jego ogłaszania doszło do błędów. Chodzi o treść. Znalazł się w niej zapis, że budynek strzelnicy można zagospodarować również pod usługi z zakresu ochrony zdrowia i opieki społecznej oraz rehabilitacji. Takiej możliwości nie dopuszcza jednak projekt miejscowego planu zagospodarowania. ZIS tłumaczy jednak, że przecież 28 czerwca wywiesił na tablicy ogłoszeń w swojej siedzibie komunikat uzupełniający do ogłoszenia o przetargu. Informacja dotyczyła tego, że komisja „będzie brać pod uwagę wszystkie uwzględnione uwagi zgłoszone do projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru „Strzelnica - Sikornik”. Urzędnicy wcześniej tego nie planowali? „Należy pamiętać, że zapisy przedmiotowego planu wciąż pozostają w fazie projektu” - dodają przedstawiciele ZIS-u w e-mailu do redakcji. Szczęsny Filipiak twierdzi, że dobrze się stało, iż komisja poprosiła o wydelegowanie kandydata z dzielnicy. - Szkoda, że nie stało się tak na początku i odbyło się to w takiej atmosferze - mówi „Gazecie Krakowskiej”.

Przypomnijmy, że do przetargu zgłosiło się czterech oferentów: Ortopedicum (prywatny szpital ortopedyczny), Sławkowska 1 (spółka kierowcy rajdowego Michała Kościuszko, syna restauratora Jana Kościuszko), Fundacja Wiedza (działalność prospołeczna) oraz firma Kinko (trudno znaleźć do niej kontakt w internecie i jakiekolwiek szersze informacje o jej działalności).

WIDEO: Mówimy po krakosku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto