Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Strefa dla 999 kibiców na Cracovii. Fani Wisły tam się nie wybierają

Piotr Tymczak
Miasto w pośpiechu organizuje strefę kibica przy hali Cracovii. Zniesmaczeni są fani Wisły, a szansa na wspólne kibicowanie ucieka. Zobacz jak krakowianie dopingowali i bawili się w strefie kibica podczas Euro 2012 [GALERIA]

Kibice w Warszawie będą mogli wspólnie oglądać mecze na mundialu w Rosji w strefie obliczonej na 75 tysięcy osób, a urządzonej na Stadionie Narodowym. Duże strefy przygotowywane są też w wielu innych polskich miastach, np. w Gdańsku na 5 tys. widzów, w Poznaniu na 6 tys. kibiców. W Małopolsce strefy organizowane są m.in. w Tarnowie (400 osób), Oświęcimiu i w Tucho-wie.

Krakowscy urzędnicy mieli na przygotowanie podobnego przedsięwzięcia wiele miesięcy, ale zabrali się do dzieła w ostatniej chwili. Strefa zapowiada się skromnie, wątpliwe, by stała się wielką atrakcją dla krakowian i turystów podczas mundialu. W dodatku może zaognić konflikty między kibicami, nie tylko kibolami, Wisły i Cracovii, bo wyznaczono ją przy niedawno otwartej hali tego drugiego klubu. Wczoraj w magistracie nie potrafiono nam nawet powiedzieć, jakie będą koszty przedsięwzięcia. O to, gdzie miasto urządzi strefę zapytaliśmy w magistracie po raz pierwszy w maju. Najwyraźniej zaskoczyliśmy tym urzędników, bo przez kilka dni milczeli.

Gdy kolejny raz się o nią upomnieliśmy, usłyszeliśmy, że o strefie urzędnicy dopiero rozmawiają. Na dwa tygodnie przed mistrzostwami nie było konkretów. To świadczy o tym, że Kraków nie był przygotowany na tworzenie strefy. Z pomocą przyszło Stowarzyszenie KS Cracovia 1906, które myślało o strefie, ale nie mogło jej zorganizować bez pomocy miasta. Dzisiaj wiadomo, że strefa powstanie w sąsiedztwie Błoń, na terenie przy hali Cracovii przy al. Focha. Będzie podzielona na dwie części: dopingu (na 999 osób) i gastronomiczną. Mają tam być sprzedawane m.in. napoje do 3,5 proc. zawartości alkoholu. W samej hali odbędą się natomiast imprezy sportowe.

Urzędnicy i przedstawiciele KS Cracovia podkreślają, że strefa ma być miejscem, w którym dopinguje się polską reprezentację. Kibice Wisły zaznaczają jednak, że do strefy na Cracovii się nie wybierają. Poważne jest więc ryzyko, że miasto zamiast wykorzystać szansę na jednoczenie mieszkańców i turystów we wspólnym dopingowaniu, doprowadzi do zaognienia kibicowskich podziałów.

- Obawiam się, że jednak nie będzie to strefa dla wszystkich. Przyjdą tam pewnie kibice Cracovii i ludzie obojętni na klubowe animozje. Wiślacy potraktują strefę jako wywyższenie Cracovii i tam się nie pojawią - komentuje Mieczysław Czuma, autor popularnych książek o Krakowie, kibic Wisły. - Dążąc do pojednania kibiców, podczas takich wydarzeń jak mundial, nie należy utrwalać istniejących podziałów. Powinna być więc jedna strefa, ale nie naznaczona kolorytem żadnego z klubów. Można było ją urządzić w miejscu symbolicznym, czyli na Błoniach, gdzie rodził się krakowski futbol - dodaje Mieczysław Czuma.

- To przedsięwzięcie nie dotyczy rozgrywek klubowych tylko meczów reprezentacji Polski i innych drużyn narodowych. Wybraliśmy miejsce z dobrym dojściem i dojazdem, blisko Rynku Głównego - upiera się jednak Dariusz Nowak, kierownik referatu ds. informacji medialnej w magistracie.

Dziś w południe ma się rozpocząć urządzanie krakowskiej strefy kibica na czas mundialu w Rosji. Powstanie na terenie przy nowej hali 100-lecia Cracovii przy al. Focha. Organizatorzy przekonują, że wszystko powinno być gotowe na czas, a więc pierwszy mecz piłkarskich mistrzostw zaplanowany na czwartkowe popołudnie. W razie czego niedociągnięcia mają być na bieżąco poprawiane.

W magistracie i tak odtrąbią sukces, bowiem jeszcze dwa tygodnie temu w sprawie strefy kibica nie było żadnych konkretów. Miejscy urzędnicy na poważnie zajęli się jej tworzeniem po naszych zapytaniach o to, czy w ogóle przygotowywana jest taka atrakcja dla krakowian i turystów.

- Jak strefa zacznie działać od 14 czerwca, kiedy rozpoczynają się mistrzostwa, to będzie oznaczać, że wszystko przygotowano na czas - podkreśla Dariusz Nowak, kierownik referatu ds. informacji medialnej w Urzędzie Miasta Krakowa.

Z magistratu nie otrzymaliśmy jednak nadal konkretnych informacji na jakich zasadach strefa powstanie, kto i ile za nią zapłaci, jaki będzie udział w tym publicznych pieniędzy i czy miasto znalazło sponsorów.

Na razie wiadomo, że organizatorami wydarzenia są: miasto Kraków, Stowarzyszenie KS Cracovia 1906 oraz Małopolska Organizacja Turystyczna.

W strefie kibice mają oglądać mecze piłkarskich mistrzostw świata w Rosji na nowoczesnym telebimie o wymiarach 9 na 5 metrów. Będzie on ustawiony tyłem do al. Focha. Za nim wyznaczono strefę dopingu. Jak się dowiedzieliśmy ma ona pomieścić 999 osób, co oznacza, że nie będzie to impreza masowa, na którą trzeba mieć odpowiednie zezwolenie. Wniosek w tej sprawie należy złożyć najpóźniej 30 dni przed datą planowanej imprezy. A w połowie maja nikt jeszcze o strefie w Krakowie nie mówił. Do tego za strefę do tysiąca osób płaci się najmniej (patrz ramka).

W strefie dopingu część kibiców będzie mogła usiąść na ławkach przy stołach (przygotowane zostaną tzw. komplety biesiadne), a pozostali na trawie. W dni, w których nie będą odbywać się mecze mają być tam wyświetlane filmy.

W tyle zaplanowano strefę gastronomiczną, gdzie też będzie można usiąść i oglądać mecze, ale z dalszej odległości. Jeżeli chodzi o menu to będą w nim polskie dania w tym regionalne (np. placek zwierzyniecki), ale także potrawy z różnych regionów świata w zależności od meczów, jakie będą transmitowane. I tak przykładowo w dni, w które można będzie zobaczyć występy reprezentacji Hiszpanii mają być przygotowane specjały z tego kraju.

Dodatkowo w strefie gastronomicznej staną food trucki z przekąskami na słodko i słono. W strefie będą też dostępne napoje, w tym piwo do 3,5 procent zawartości alkoholu.

Cała strefa kibica ma być pod gołym niebem i nie będą pobierane opłaty za wejście do niej. Porządku przypilnują ochroniarze.

W ramach atrakcji przygotowana zostanie też m.in. piłkarska fotobudka z gadżetami - kibice samodzielnie będą mogli wybrać ramkę oraz dodać logo Krakowa do zdjęcia. Powstanie też specjalna strefa malowania twarzy.

W samej hali 100-lecia Cracovii dla najmłodszych kibiców przygotowano turniej piłki nożnej. W ramach przedsięwzięcia odbędą się też pokazy tenisowe, miniturniej zapaśniczy, będzie można skorzystać z symulatora pływania kajakowego, zaplanowano kreatywne animacje i warsztaty, przeciąganie liny, pokazy taneczne, akrobatyczne oraz baletowe.

Strefa kibica ma być również dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. Specjalnie dla nich zaplanowano zawody w szermierce na wózkach, koszykówce, handbike, badmintonie, tenisie stołowym.

Nie wszyscy jednak są zadowoleni ze strefy, jaka powstaje z udziałem magistratu. Część mieszkańców zwraca uwagę, że będzie ona niewielka jak na tak duże miasto, do którego w dodatku przyjeżdża wielu turystów.

Największa strefa, na 75 tys. widzów, ma działać na Stadionie Narodowym w Warszawie. Dla porównania w Gdańsku strefa kibica na 5 tys. osób powstaje na Targu Węglowym. Inny przykład to Poznań. Mieszkańcy stolicy Wielkopolski będą mogli oglądać mecze w strefie na terenach Międzynarodowych Targów Poznańskich, mogącej pomieścić nawet 6 tys. osób. Poznańscy radni przegłosowali zmianę w budżecie, która zakłada przekazanie 900 tys. zł na organizację tej atrakcji.

W Krakowie kibice Wisły w inter-netowych komentarzach podkreślają, że nie wybiorą się do strefy, którą miasto organizuje na obiektach Cracovii. - Żaden wiślak nie pójdzie do strefy kibica w hali Cracovii i odwrotnie - takie komentarze można przeczytać w internecie.

Mieczysław Czuma, autor popularnych książek o Krakowie, zwraca uwagę, że dobrym miejscem dla strefy kibica były Błonia, gdzie funkcjonowała podczas wcześniejszych dużych imprez piłkarskich.

Urzędnicy przekonują jednak, że to będzie strefa, w której dopinguje się reprezentację Polski, a nie drużyny klubowe. Można też usłyszeć, że jeżeli komuś nie będzie odpowiadać miejska strefa, to mogą skorzystać z innych, jakie są też planowane w komercyjnych obiektach, restauracjach czy pubach.

- To będzie strefa kibiców reprezentacji Polski. Mamy wspólnie się bawić i kibicować Polakom. A czy przyjdą kibice innych klubów to rzecz gustu, czy będzie im odpowiadać sytuacja, w której wchodzi się na teren związany z barwami jednego klubu - przyznaje Janusz Jarczyński z zarządu KS Cracovia 1906.

Cała Polska będzie kibicować

Licencja. TVP w imieniu FIFA jest wyłącznie uprawniona do udzielania na całym terytorium Polski licencji na odtwarzanie publiczne (licencja FIFA) wszystkich meczów mistrzostw świata w Rosji. Za strefę do tysiąca osób trzeba zapłacić 1000 dolarów (stawki netto). Strefa do 2 tys. osób kosztuje 2000 dolarów, do 5 tys. widzów - 4000 dolarów, do 10 tys. osób - 8000 dolarów, a powyżej 10 tys. kibiców - 14000 dolarów.

Krakowska strefa Kibica. Część przeznaczona do dopingu ma pomieścić 999 osób. Przewidziano też część gastronomiczną.

Jak będzie w innych miastach. Zgłoszono ponad 1150 stref kibica w różnych miastach. Największa strefa kibica na 75 tys. miejsc powstanie na Stadionie Narodowym w Warszawie. W Małopolsce strefy kibica mają działać m.in. w Tarnowie, Tuchowie, Bochni i Oświęcimiu.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto