Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: staruszek wzywał pomocy z... trumny

Marian Satała
Paweł Relikowski
"Proszę o pomoc. Zostałem zamknięty w domu dla odwiedzających na terenie Cmentarza Rakowickiego" - takie zgłoszenie przyjął w nocy dyżurny straży miejskiej w Krakowie.

Zobacz także: Skandal w Krakowie! Pomnik Piłsudskiego z niebieskimi skrzydłami modraszka



Zdziwiony i zaskoczony treścią telefonu, niezwłocznie wysłał na miejsce patrol, który szybko skontaktował się z ochroną cmentarza.

Wszyscy udali się przed dom pogrzebowy, który jak się okazało był zamknięty, a w środku nie było nikogo. 



- W tym czasie dyżurny kontynuował rozmowę z mężczyzną, który upierał się przy swojej wersji - relacjonuje Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej. - W tej sytuacji skontaktowano się z policją i wspólnie ustalono, że z tego numeru telefonu dzwonił kiedyś 88-letni mieszkaniec Nowej Huty, prosząc o pomoc w zupełnie innej sprawie. 



Strażnicy pojechali pod ustalony adres, a po drodze skontaktowali się telefonicznie ze zgłaszającym, który tym razem twierdził, że leży … w prosektorium. 

Po kilku minutach strażnicy oraz wezwani na miejsce ratownicy medyczni byli już przed blokiem mieszkalnym. Wbiegli na górę, zapukali do drzwi, w których po chwili stanął starszy pan. Lekarz pogotowia ratunkowego zdecydował o zabraniu go na obserwację do szpitala. 



- Na miejsce przyjechali również policjanci, a z ich relacji wynikało, że staruszek w tym samym czasie dzwonił również do dyżurnego policji, twierdząc, że tak naprawdę został zamknięty … w trumnie - dodaje Marek Anioł.

Kraków: ścieżki i trasy rowerowe [ZOBACZ]

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto