- Sąd z końcem stycznia zwolnił ośmioro lekarzy szpitala z zachowania tajemnicy lekarskiej. Teraz będą przesłuchani w ciągu najbliższych dwóch tygodni - zaznacza prokurator Włodzimierz Krzywicki. Z końcem lutego akta sprawy trafią do wrocławskiego Zakładu Medycyny Akademii Medycznej.
Do tego czasu raport z sekcji zwłok dziecka wciąż nie będzie upubliczniony. Biegli z Wrocławia swoją opinią mają objąć cały przebieg postępowania medycznego w sprawie zmarłej dziewczynki, nie tylko moment, który doprowadził do śmierci. Gdy pełny raport trafi do krakowskiej prokuratury, wtedy opublikowane będą m.in. wyniki z sekcji. Powinno to nastąpić na przełomie kwietnia i maja.
Przypomnijmy, że trzymiesięczną Basię rodzice przywieźli w lipcu zeszłego roku do krakowskiego szpitala miejskiego z infekcją. Miała tu spędzić raptem kilka dni, aż objawy choroby ustąpią. Doszło jednak do tragedii. W piątek, 8 lipca, pielęgniarka miała przez pomyłkę podać dziewczynce chlorek potasu, zamiast chlorku sodu. Niedługo potem Basia zmarła. Wciąż jednak nie można wskazać, kto jest winny. Prokuratura jeszcze nikomu nie przedstawiła zarzutów.
WIDEO: Smog w Krakowie
Autorka: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?