"Chcesz, żeby ci zagwarantować, że w krótkim czasie twój katolicki ryj zostanie obity". Maila o tej treści wysłał do księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego Polak pracujący w Szwecji - Maciej J. Krakowski sąd, po deklaracji dobrowolnego poddania się karze, skazał go za to na cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na cztery lata i grzywnę tysiąca zł.
Do zdarzenia doszło 30.08. 2009 r. Macieja J. zdenerwowały wpisy na blogu księdza. Po wszczęciu śledztwa wyraził skruchę, stawił się do prokuratury w Krakowie i złożył zeznania. Napisał też list z przeprosinami. - Wyrok jest nieprawomocny - mówi Angelika Michalik z biura prasowego sądu.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!
Wideo
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!