W 2010 r. radni przegłosowali harmonogram remontów dróg w Krakowie. Wskazali ok. 90 ulic do przebudowy w latach 2010-2014. Szacowany koszt wyniósł prawie 200 mln zł. Drogo, bo zamierzano wraz z jezdniami przebudowywać chodniki, kanalizację i sygnalizację. Efekt: inwestycje się ślimaczą, a kierowcy jeżdżą po dziurach.
Radni wyliczyli z ekspertami, że remont metra kwadratowego drogi kosztuje 140 zł brutto. Kwota ta zawiera zdarcie starej nawierzchni, wywiezienie zniszczonego asfaltu, podniesienie studzienek kanalizacyjnych i ułożenie nowej nawierzchni na siatce stabilizacyjnej. Zatem remont jednego kilometra jezdni o szerokości 3,5 metra kosztować będzie pół miliona złotych. Remonty mają być robione szybko, na krótszych odcinkach.
Najważniejsze, według radnych, jest jednak to, że naprawa wykonana w nowej technologii przedłuży żywotność nawierzchni powyżej pięciu lat. A dziś kierowcy często widzą, jak jezdnie pękają już po roku od remontu.
- Jeśli zastosuje się siatkę o odpowiedniej sztywności i zostanie ona starannie połączona z kolejnymi warstwami asfaltu, to nasze miejskie drogi nie będą wymagać łatania co kilka miesięcy, tylko nawet przez kilka lat mogą być w dobrym stanie - przyznaje dr inżynier Wanda Grzybowska z Politechniki Krakowskiej.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?