Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Rzekomy romans byłego wojewody z pracownicą urzędu. Zapadł wyrok

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Aneta Zurek / Polska Press
Krakowski sąd nieprawomocnie nakazał portalowi krknews oraz dziennikarzowi przeproszenie kobiety za umieszczenie jej danych w nieprawdziwym kontekście rzekomego romansu z byłym wojewodą naruszając w ten sposób jej godność. Pozwany ma też zapłacić zadośćuczynienie kobiecie w wysokości 40 tys. zł. Łukasz Mordarski, naczelny krknews twierdzi, że dołożył wszelkiej staranności i rzetelności w pisaniu materiału prasowego i zapowiada odwołanie od wyroku.

FLESZ - PiS utraci większość?

- Ta sprawa niewyobrażalnie wprost wpłynęła na życie prywatne, towarzyskie i zawodowe mojej Klientki. Z tym pomówieniem musiała się zmierzyć nie tylko ona, ale jej cała rodzina, przyjaciele, współpracownicy. Tymczasem w toku postępowania – na co zwrócił uwagę sąd – dowiedziono, że dziennikarz w żaden sposób nie próbował nawet weryfikować czy informacje, które otrzymał miały jakiekolwiek potwierdzenie. Zdaniem sądu dziennikarz uprzedmiotowił kobietę wyrządzając jej krzywdę – mówi dr Monika Brzozowska – Pasieka – pełnomocnik pomawianej kobiety

Nikt nie zwróci pokrzywdzonej czasu

Pełnomocnik dodaj, że jej klientce nikt nie zwróci czasu, radości życia, która przez te bulwersujące, nieuzasadnione i całkowicie nieprawdziwe pomówienia zostały odebrane.

- Ma ona wrażenie, że bezprecedensowo potraktowano ją jako narzędzie do walki politycznej, a być możne nawet jakiejś osobistej wendetty czy też zwykłej chęci zdobycia popularności na cudzej krzywdzie – dodaje mec. M. Brzozowska - Pasieka.

Pełnomocniczka powódki podkreśla, że to co boli jej klientkę w tej sprawie najbardziej, to fakt, że pozwany doskonale zdając sobie sprawę z konsekwencji i ogromnej krzywdy poniesionej przez kobietę oraz jej rodzinę ,przez cały okres trwającego postępowania nie wyraził ani jednego słowa skruchy wobec ewidentnej krzywdy jaką wyrządził.

- Kobieta nie usłyszała nawet zwykłego „przepraszam” – wskazuje mec. Monika Brzozowska - Pasiek.

Łukasz Mordarski komentuje to krótko.

- Nie zwykłem przepraszać za dobrze wykonaną robotę. W mojej opinii, dopełniłem wszelkiej staranności i rzetelności dziennikarskiej w pisaniu artykułu - mówi redaktor naczelny krknews.

Przypomnijmy: pod koniec października ubiegłego roku portal krknews.pl opublikował kilka maili (skany ich wydruków), które wojewoda Piotr Ćwik jakoby wysyłał do swojej podwładnej. Z ich treści można wnioskować, że szef wojewódzkiej administracji i pracownica jego urzędu mieli romans.

Już wcześniej na tym portalu pojawiały się teksty sugerujące taką zażyłość, natomiast po publikacji pikantnych wiadomości wojewoda zdecydował się na pozew sądowy. Piotr Ćwik kilka razy publicznie zaprzeczał, że je napisał, uważa, że zostały spreparowane. Wojewoda zawiadomił też policję o włamaniu na swoją skrzynkę mailową.

Sprawę bada też prokuratura

Na drogę sądową postanowiła wystąpić kobieta, która według publikacji była rzekomą kochanką wojewody. Domagała się 100 tys. zł zadośćuczynienia od portalu krknews.pl i jego redaktora naczelnego, który też jest autorem tekstów. Ponadto oczekiwała osobistych przeprosin oraz ich publikacji ich na stronie internetowej. Chciała też, by zniknęły z portalu wszelkie informacje dotyczące jej i jej rodziny.

Poza postępowaniem sądowym o ochronę dóbr osobistych z zawiadomienia kobiety prowadzone jest także postępowanie w prokuraturze w celu wyjaśnienia sprawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Rzekomy romans byłego wojewody z pracownicą urzędu. Zapadł wyrok - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto