Jazda, czy spacer schludnym tunelem nie zwiastuje gehenny, która czeka na zewnątrz. Zaraz za wyjściem z tunelu ścieżka dla bicykli urywa się tuż przy jezdni, w którą zza zakrętu wjeżdżają rozpędzone auta. Przejście dla pieszych znajduje się zbyt blisko jego łuku. Jest niebezpiecznie. Pieszy musi jednak przejść po zebrze, bo po tej stronie ulicy, chodnika w kierunku ulicy Pawiej brak.
- Samochodów prawie nie widać. Wyjeżdżają znienacka, bo wyjście z tunelu nie jest dobrze oznaczone - mówi Magda Maliszczak, rowerzystka. - Jak taka droga może funkcjonować w samym centrum miasta?
A dalej jest jeszcze gorzej. Ulica często pokryta jest błotem. Podobnie chodnik, zastawiony po obu stronach autami. Brunatna maź spada z kół samochodów lub jest wychlapywana z kałuż. Tuż obok, na wielkim ziemnym placu, który należy do firmy ECE zrobiono parking. W czasie deszczu tworzą się tu kałuże i błotniste koleiny.
Rowerzyści jadą wzdłuż chodnika ulicą. Piesi idą brudnym brukiem między autami. - Samochodów jest tak dużo, że często nas nie widać. Kierowcy ruszając mogą na nas najechać - mówi Rober Kaleta, student okolicznej Politechniki Krakowskiej.
Dzwonimy do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu z prośbą o interwencję w tej sprawie. Okazuje się, że urzędnicy niewiele mogą zrobić. Droga jest na terenie prywatnym. Nawet straż miejska, czy policja nie może tutaj źle zaparkowanych aut karać mandatami. Podobnie w sprawie spływającego asfaltem błota.
- Miasto dzierżawi tylko kawałek działki przy tunelu. Reszta jest w rękach prywatnych - mówi Jacek Bartlewicz, rzecznik prasowy ZIKiT. - Dwukrotnie, w czerwcu i listopadzie minionego roku wysłaliśmy pisma do ECE Project Management z prośbą o jego uporządkowanie. Zwłaszcza w kontekście działającego prowizorycznego parkingu i bezpieczeństwa rowerzystów. Niestety, owe pisma pozostały bez odpowiedzi - kwituje.
Obecnie ZIKiT przygotowuje kolejne pismo z prośbą o reakcję, ewentualne spotkanie i przeanalizowanie sytuacji. Urzędnicy rozumieją, że właściciele terenu nie zrealizowali jeszcze swoich planów inwestycyjnych w tym rejonie i może dlatego nie porządkują ulicy. - Rozumiemy to, ale zainteresowani jesteśmy tym, aby sytuację w tym rejonie szybko poprawić - dodaje Bartlewicz.
Inwestycję, budowę hotelu, przeprowadza Orbis S.A. Zadzwoniliśmy do centrali w Warszawie, ale nie znaleziono osoby, która mogłaby nam udzielić wyjaśnień, jakie są zamierzenia spółki co do terenu.
Więcej dowiedzieliśmy się w dyrekcji Galerii Krakowskiej. Okazuje się, że dla terenu poza stojącym już hotelem Orbisu rozpatrywane są cztery wnioski o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Mają powstać tam biurowce, lokale usługowe i budynki mieszkalne. Co ciekawe, władze ECE zarzekają się, że żadnych pism z ZIKiT nie otrzymały.
Korzystający z ulicy piesi i rowerzyści liczą, że kolejne pismo ZIKiT dotrze i poskutkuje. Nie chcą czekać na uporządkowanie drogi do pierwszego hotelowego gościa, czy też ukończenia kolejnej inwestycji. Sprawę będziemy monitorować.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?