Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Referendum przełożone

Piotr Rąpalski
Prezydent sam zapowiadał kolejne referenda, więc chcieliśmy je zrobić - mówi Jaśkowiec.
Prezydent sam zapowiadał kolejne referenda, więc chcieliśmy je zrobić - mówi Jaśkowiec. fot. Andrzej Banaś
Część radnych chciała zadać pytania mieszkańcom już w listopadzie. Nic z tego. Pytania referendalne były już przygotowane. Wraz z II turą wyborów prezydenckich, 30 listopada, krakowianie mieli odpowiedzieć, czy chcą: poszerzenia strefy płatnego parkowania, obniżki opłat np. za wodę czy wywóz śmieci dla tych, którzy płacą podatki w mieście, głosowania nad budżetem obywatelskim co roku, a ponadto stworzenia społecznych zarządów osiedli - nowego organu samorządowego, najbliższego mieszkańcom. Platforma obietnic o kolejnym referendum w tym roku jednak nie spełni.

- Nie było wśród nas jednomyślności. Szkoda, bo referendum razem z wyborami dałoby wysoką frekwencję - mówi radny Dominik Jaśkowiec. By głosowanie było ważne, musiałoby wziąć w nim udział 30 proc. uprawnionych. - Po prostu niektórzy boją się odważnych decyzji - kwituje Jaśkowiec, którego poparła mniej więcej połowa klubu PO.

Sprzeciwili się radni z frakcji Bogusława Kośmidera. Uznali, że zabrakłoby czasu na przygotowanie głosowania. - Odwaga to nie ryzykanctwo. Przygotujemy lepiej referendum w przyszłym roku - mówi Kośmider.

Cieszyć się może prezydent Jacek Majchrowski. Obawiał się, czy urząd podoła organizacji referendum w tak krótkim czasie i czy nie zostanie ono wykorzystane w kampanii wyborczej.

Pytanie pierwsze: "Czy jest Pani/Pan za poszerzeniem strefy płatnego parkowania, tak aby objęła ona cały obszar miasta charakteryzujący się deficytem miejsc parkingowych?"
- Chodzi o tzw. obszar funkcjonalnego śródmieścia wykraczający poza II obwodnicę miasta i dzisiejszą strefę - tłumaczy Dominik Jaśkowiec, radny PO, zwolennik referendum.

Radni planują już uchwalić poszerzenie strefy o część Dębnik i wybrane ulice w innych rejonach, gdzie domagają się tego mieszkańcy. Wprowadzenie strefy w jednym miejscu powoduje jednak masowe parkowanie aut tuż za jej granicami, dla oszczędności. Wielu krakowian jest przeciw wprowadzaniu opłat za parkowanie na kolejnych ulicach. Dlatego "Gazeta Krakowska" zaproponowała, by wprowadzić limit ewentualnego poszerzania strefy w oparciu o naturalne granice: rzeki, nasypy kolejowe, główne ulice. Pytanie PO jest mniej konkretne.

Drugie pytanie: "Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zniżek w opłatach komunalnych dla osób płacących w Krakowie podatek dochodowy PIT?"
- Można zmniejszyć stawki za wywóz śmieci, wodę, opłaty w przedszkolach, cenę miesięcznego biletu na komunikację, np. z 94 na 79 złotych - wyjaśnia Jaśkowiec. - Warto nagrodzić osoby, które oddają swoje podatki miastu, w którym żyją.

Pytanie trzecie: "Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem corocznej edycji budżetu obywatelskiego jako metody zarządzania Krakowem przez jego mieszkańców?"
- Chodzi o to, aby zapewnić, że akcja, w której mieszkańcy sami decydują o wydawaniu miejskich pieniędzy, nie będzie jednorazowa. Dziś nie jest to nigdzie zapisane w dokumentach - zaznacza radny Jaśkowiec.

Czwarte pytanie: "Czy jest Pani/Pan za powołaniem w Krakowie społecznych zarządów osiedli?"
- To byłyby grupy osób, które zgłaszałyby problemy i postulaty ze swojej okolicy do wszystkich organów samorządu. I miały do tego pełne prawo będąc formalnie jego częścią - mówi radny Jaśkowiec.

Podkreśla, że chodzi o społecznych aktywistów, którym nie wypłacano by pensji. Zarządy osiedli mogłyby się spotykać w mieszkaniach lub siedzibie rady dzielnicy. Wybierane byłyby one na zebraniu wszystkich mieszkańców osiedla.

Pomysłodawcy referendum uchwałę w tej sprawie chcieli przegłosować już jutro na sesji rady miasta. Liczyli, że głosowanie odbędzie się 30 listopada, podczas II tury wyborów prezydenta miasta. Zakładali, że referendum poprzedzi kampania informacyjna. Koszt organizacji głosowania miał pochłonąć ok. 1,5 mln zł.

Wczoraj sprawę dyskutowano na klubie radnych Platformy. - Okazało się, że nie jesteśmy jednomyślni. Nie udałoby się przeforsować uchwały, ale będziemy walczyć o referenda w przyszłej kadencji - zapewnia Jaśkowiec. - Po prostu niektórzy boją się odważnych decyzji - kwituje.

Przeciwna referendum była frakcja zgromadzona wokół Bogusława Kośmidera, przewodniczącego rady miasta. - Projekt stworzono dziś, a już w środę mieliśmy go przegłosować? - dziwił się wczoraj Kośmider. - Referendum to poważna sprawa, przy jego organizacji pracują setki osób, a dotyczy spraw, które mogą zaważyć na wydawaniu milionów złotych.

Prezydent Majchrowski ideę popiera, ale woli organizować referendum już po wyborach samorządowych. Uważa, że lepiej będzie, jak przygotuje je nowa rada miasta, która będzie rządzić przez cztery lata. Pytanie o budżet obywatelski uznaje za niepotrzebne, ponieważ, jego zdaniem, mieszkańcy w tym roku swoim zaangażowaniem pokazali, że takiego działania chcą. Z kolei przy pytaniu o zniżki w opłatach lokalnych uważa, że należy podać, jak zmniejszy to wpływy do budżetu i na jakie inne wydatki pieniędzy może przez to zabraknąć.

- Ponadto kampania informacyjna mogłaby się pokryć z kampanią wyborczą. Pytania mogłyby zostać pominięte lub wręcz przeciwnie, zdominować dyskusję i posłużyć do politycznych działań - uważa Majchrowski. - Referendum jest dobrym sposobem zapytania mieszkańców o losy miasta. Ważne jest jednak to, jak i w jakich okolicznościach się je przeprowadza - dodaje.

Teraz będzie też czas na dopracowanie pytań. - Są mało precyzyjne. Trzeba je mieszkańcom wyjaśnić, skonkretyzować - mówi Mirosław Chrapusta, dyrektor wydziału prawnego i nadzoru urzędu wojewódzkiego. - Nie neguję referendum, ale mam wątpliwości. Liczę, że miasto skonsultuje to wcześniej z nami - dodaje.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto