Kraków. Raport o stanie gminy. "Dlaczego jest tak źle, skoro jest tak dobrze?" Prezydent nie otrzymał wotum zaufania

FLESZ - Będzie 14. emerytura. Kiedy wypłata?

Urzędnicy przedstawili radzie miasta raport o stanie gminy w 2021 roku (szczegółowe dane na końcu artykułu). W skrócie wynika z niego, że w stolicy Małopolski spadło bezrobocie, wzrosła liczba osób oczekujących na przyznanie lokalu od gminy oraz że posadzono na jej terenie ponad 50 tys. drzew. Przedstawiciele magistratu przekonują w dokumencie, że Kraków jest świetnym miejscem do prowadzenia biznesu oraz miastem bezpiecznym.

Radni miejscy przekonywali, że w Krakowie wcale nie żyje się tak wspaniale, jak to przedstawia magistrat. - Dlaczego jest tak źle, skoro jest tak dobrze? 75 proc. krakowian mówi, że chce zmiany. Urzędnicy przekonują, że Kraków to miasto miodem płynące. Tymczasem mieszkańcy, z którymi rozmawiamy, mówią nam, że jest trochę inaczej niż możemy wyczytać z raportu o stanie gminy - mówił Tomasz Daros z Platformy Obywatelskiej.

- Najbardziej kuleje dialog ze społeczeństwem. Postulaty mieszkańców, formułowane podczas konsultacji, bardzo często nie są realizowane. Mieszkańcy muszą się dopominać, by mogli zabrać głos. Dopiero po naszej interwencji i mieszkańców zorganizowano konsultacje społeczne w sprawie budowy ścieżki rowerowej na wałach Rudawy. Również radni dzielnicowi mówią nam, że jeżeli są o coś pytani przez miasto, to później ich postulaty nie są realizowane - podkreślał Daros.

Radny przekonywał, że w Krakowie wcale nie jest tak bezpiecznie, jak zapewniają urzędnicy. - Proszę zapytać mieszkańców, czy za każdym razem na ich zgłoszenia o zakłócaniu ciszy nocnej reaguje Straż Miejska? Patrole niejednokrotnie przyjeżdżają po kilku godzinach od zgłoszenia. Do tego czasu zdąży się zakończyć nawet najgłośniejsza i najdłuższa impreza. To nie wina strażników miejskich. Tylko tego, że jest ich za mało - dodał Daros.

- Dane statystyczne wskazują, że mieszkańcy mogą czuć się bezpiecznie w Krakowie - oponował wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk.

Daros zwrócił też uwagę, że kuleje wykorzystanie przez Kraków funduszy unijnych. - Plan na 2021 rok był taki, że miasto wykorzysta 128 mln zł z pieniędzy unijnych. Ostatecznie wykorzystano ponad 80 mln, czyli zaledwie 66 proc. - Dzisiejszym głosowaniem nie chcemy pokazać panu prezydentowi czerwonej kartki, tylko żółtą. Chcemy współpracować, ale nie chcemy być traktowani przedmiotowo. Chcemy, żeby urzędnicy z nami współpracowali: dla dobra gminy - podsumował Tomasz Daros.

- Po wysłuchaniu wypowiedzi Tomka Darosa mam wrażenie, że żyję w zupełnie innym mieście i spotykam się z zupełnie innymi mieszkańcami - odbijał piłeczkę radny Jacek Bednarz, przewodniczący prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków. - Wasza decyzja jest jednoznaczna i pokazuje, w jakim kierunku chcecie zmierzać w przyszłości - zwracał się do radnych PO, którzy już we wtorek - 28 czerwca - zapowiedzieli, że wstrzymają się od głosu podczas przyznawania wotum zaufania dla prezydenta Jacka Majchrowskiego.

Łukasz Gibała, szef klubu Krakowa dla Mieszkańców, w ostrych słowach skrytykował władze miasta. Przypomniał pożar archiwum miejskiego (doszło do niego w ubiegłym roku), podczas którego spłonął wybudowany za miliony złotych, nowoczesny budynek, a wraz z nim zniszczeniu uległo wiele cennych dokumentów. - Do dziś nikt nie poniósł za to odpowiedzialności. Nikt nie został ukarany przez prezydenta - mówił Gibała, wskazując, że podczas realizacji budowy archiwum miało dojść do błędów w jego projekcie. Prezydent Majchrowski stwierdził, że szukaniem winnych zajmuje się prokuratura.

Gibała wskazywał też na opieszałość w działaniach urzędników. - Radni apelowali o utworzenie użytku ekologicznego na cennych przyrodniczo terenach na Klinach. Urząd działał opieszale. Skończyło się na tym, że cenne łąki zostały zaorane, a użytek powstał w bardzo okrojonym zakresie. Niestety duża w tym odpowiedzialność Jacka Majchrowskiego - mówił Gibała.

- Raport dotyczący terenów na Klinach wskazywał jednoznacznie, że nie ma tam nadzwyczajnych wartości przyrodniczych - komentował wiceprezydent Jerzy Muzyk.

Gibała dodał ponadto, że prezydent nie liczy się ze zdaniem mieszkańców. - Pod koniec ubiegłego roku zapadła decyzja, że Kraków zorganizuje w 2023 roku Igrzyska Europejskie. Została podjęta za plecami mieszkańców. Nikt ich nie zapytał, czy chcą tej imprezy w swoim mieście - dodał radny Gibała.

- Kto z państwa, poprzez swoją aktywność, przyniósł do gminy 500 mln zł na inwestycję? Nikt. To nie polityka, to matematyka - argumentował wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk, wskazując, że Igrzyska Europejskie będą opłacalne dla stolicy Małopolski.

Z kolei Michał Starobrat z klubu Nowoczesny Kraków podkreślił, że wcale nie jest tak źle, jak mówili jego przedmówcy.

- Zwróćmy najpierw uwagę na to, co dobre. Przede wszystkim urzędnicy stanęli na wysokości zadania jak chodzi o pomoc dla uchodźców z Ukrainy. Ale oczywiście, widzimy też minusy w działaniach magistratu. To m.in. sprawa Igrzysk Europejskich. Pan prezydent nie zapytał mieszkańców, czy chcą realizacji tej imprezy. Kolejnym minusem jest powolna realizacja zadań z Budżetu Obywatelskiego - dodał Starobrat. - Radni naszego klubu wstrzymają się podczas głosowania nad wotum zaufania dla pana prezydenta - stwierdził.

- Nie jestem w PO, bardzo wielu z was cenię. Ale dziś cenię sobie to, że jestem poza waszym klubem - mówił radny Wojciech Krzysztonek, radny niezależny, który stanął w obronie prezydenta Jacka Majchrowskiego. Podkreślał jednak, że urząd oczywiście popełnia błędy. - Z raportu wynika, że wzrosła liczba uchylonych decyzji administracyjnych, wydanych przez magistrat: z 313 do ponad 400 rok do roku. Ta tendencja jest niepokojąca. To pokazuje, jaka jest jakość prawa, stanowionego przez Kraków - mówił Krzysztonek. Dodał, że szwankuje też realizacja parkingów Park and Ride.

Łukasz Maślona z Krakowa dla Mieszkańców wskazywał z kolei, że powolnie idzie program zalesiania miasta. - Dlatego, że Kraków nie ma gruntów, na których mogłoby sadzić lasy - mówił Maślona. - Kiedy mieszkańcy mówią, że podczas konsultacji nie chcą Centrum Muzyki w Cichym Kąciku czy pola golfowego, prezydent zazwyczaj wie lepiej. Zagłosuję przeciwko wotum zaufania dla Jacka Majchrowskiego - powiedział radny.

Michał Drewnicki z PiS mówił natomiast do radnych PO: - Wasze zagranie jest medialne, pod publikę. Jestem bardzo zdziwiony waszym działaniem. Głosowaliście za budżetem. Jesteście współodpowiedzialni za kreowanie polityki finansowej miasta Krakowa. Zatem wasza krytyka nie jest skierowana tylko wobec prezydenta, ale również wobec was samych. Co do mojego stanowiska: nie widzę podstaw do udzielenia prezydentowi wotum zaufania - stwierdził radny Drewnicki.

Jako argumenty przywołał pożar nowoczesnego archiwum, ubiegłoroczne podtopienia w całym mieście, zatrzymanie przez CBA byłej wiceprezydent Krakowa, mozolnie realizowany projekt Nowa Huta Przyszłości oraz kulejąca realizacja zadań z Budżetu Obywatelskiego.

Zirytowany działaniami PO był Łukasz Wantuch z Przyjaznego Krakowa. - Pogłoski o politycznej śmierci Jacka Majchrowskiego są przedwczesne. Co do tego, co robią radni PO, nie znajduję w tym logiki. Albo się jest za czymś, albo przeciwko i wychodzi się z koalicji. Wy - radni PO - swoimi działaniami od ok. 12 lat współtworzycie ten dokument - raport o stanie gminy - mówił Wantuch, zwracając uwagę, że radni Platformy de facto krytykują sami siebie.

- Dalej jesteśmy otwarci na to, aby rozmawiać - odbijał piłeczkę Jakub Kosek z PO.

Za udzieleniem wotum zaufania było 15 radnych, przeciw 17, a wstrzymało się 11.

- Jest mi przykro. Nie sądziłem, że zawodzę czyjeś zaufanie. Myślę, że osoby, które głosowały przeciw wotum zaufania dla mnie bądź wstrzymały się od głosu, powinny zastanowić się nad kwestią dalszej współpracy ze mną. Myślę, że nie będzie to dla nich moralnie dobre, jeśli będą współpracować z kimś, komu nie ufają - skomentował prezydent Jacek Majchrowski.

- Mamy sytuację mocno kryzysową, niespotykaną do tej pory. Koalicja ugrupowania prezydenckiego z PO chyba przechodzi do historii - komentuje dla nas politolog prof. Marek Bankowicz. Nawiązując do zbliżających się nieuchronnie wyborów samorządowych tłumaczy, że mając bagaż w postaci uchwalonego wotum nieufności, trudno będzie Jackowi Majchrowskiemu budować mocną pozycję. - Będzie to wykorzystywane przeciwko niemu jako sytuacja niecodzienna, w której prezydent nie otrzymał wotum zaufania - dodaje Bankowicz.

Wotum zaufania to funkcjonujące od kilku lat rozwiązanie, wprowadzone przez rząd PiS. Włodarz danej gminy otrzymuje je po przedstawieniu raportu o stanie gminy za rok poprzedni. Przepisy o wotum zaufania dla włodarzy gmin zakładają, że jeśli rada gminy nie udzieli wotum dwa razy z rzędu, to można rozpisać referendum o odwołanie prezydenta, burmistrza czy wójta.

Najważniejsze informacje z raportu o stanie gminy Kraków:

• Stopa bezrobocia spadła o 0,2 punktu procentowego rok do roku, czyli do poziomu 2,9 proc.
• Odbyła się 8. edycja Budżetu Obywatelskiego, w ramach której do realizacji wyłoniono 13 projektów ogólnomiejskich i 167 dzielnicowych. Głównie chodzi o inwestycje z zakresu zieleni, ochrony środowiska oraz aktywności sportowej, na które miasto zaplanowało 35 mln zł.
• Kraków zajął pierwsze miejsce w ogólnopolskim rankingu "Miasta przyjazne dla biznesu 2021" magazynu Forbes (wzięto pod uwagę miasta, które zamieszkuje między 300 a 999 tys. osób).
• W 2021 roku Kraków odwiedziło ponad 6 mln turystów, dla porównania w 2020 r. było to 4,18 mln. Wpływy do budżetu z tytułu przyjazdowego ruchu turystycznego wyniosły w ubiegłym roku 6,3 mld zł.
• Na prace konserwatorskie zabytków, nie stanowiących wyłącznej własności gminy, udzielono 37 dotacji celowych na kwotę 5 mln zł, czyli o blisko 3 mln więcej niż w roku 2020, kiedy z powodu pandemii Covid-19 zredukowano wydatki na ten cel.
• W 2021 roku wzrosła liczba osób, oczekujących na przyznanie lokalu gminnego, dokładnie o 28 osób, czyli o 2,89 proc. rok do roku.
• Posadzono ponad 50 tys. drzew.
• Na koniec roku pokrycie miasta planami miejscowymi wyniosło ponad 71 proc. W 2021 roku uchwalono 17 planów zagospodarowania przestrzennego.
• Gmina kupiła ponad 44 ha gruntów, z czego pod zieleń ponad 16 ha.
• Miasto dotowało kluby sportowe, którym przekazano ponad 6 mln zł.
• Zakończono budowę trzech basenów.
• Średni wiek taboru tramwajowego w 2021 roku wynosił ponad 30 lat, a autobusowego blisko 6 lat.
• W ubiegłym roku 256 mln osób skorzystało z komunikacji miejskiej, czyli o 16 proc. więcej rok do roku.
• Przybyło zaledwie dwa kilometry ścieżek rowerowych.
• Z dostaw ciepła z miejskiej sieci ciepłowniczej korzystało 59,1 proc. mieszkańców.
• Ponad tysiąc rodzin skorzystało z programu Kraków dla Rodziny "N".
• Wykonano termomodernizację Szpitala im. Żeromskiego. Koszt inwestycji wyniósł 92,8 mln zł.
• W 2021 roku RMK podjęła 720 uchwał, wszystkie przekazano do realizacji (ostatecznie zrealizowano 529).
• Wydatki na realizację celów strategicznych w 2021 roku wyniosły ponad 2,2 mld zł.
• Liczba mieszkańców: 782 137, wzrost o 0,3 proc. rok do roku. Urodzenia: 8671 (w 2020 roku było to 9054), zgony: 9649 (w 2020 roku było to 9119).
• Na koniec 2021 r. zaszczepionych przeciwko Covid-19 było 70,2 proc. mieszkańców.