Kraków. Radny Łukasz Wantuch proponuje park zamiast Trasy Galicyjskiej

FLESZ - Miliardowe inwestycje w Polsce zagranicznych firm

"Zwracam się z prośbą o informacje dotyczące tzw. Trasy Galicyjskiej. Z wywiadu wiceprezydenta Andrzeja Kuliga sprzed dwóch lat przeczytałem, że zostały zawieszone prace nad nią. Być może należy rozważyć zatem uwolnienie terenów pod inwestycje projektowane pod Trasę Galicyjską" - napisał Łukasz Wantuch w interpelacji skierowanej do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego.

- Już teraz domyślam się, jaka będzie odpowiedź. Budowa na razie jest zawieszona, ale budowa Trasy Galicyjskiej jest już niepotrzebna z kilku powodów - przekonuje radny Łukasz Wantuch.

Wśród tych powodów wymienia: rozbudowę al. 29 Listopada; budowę Północnej Obwodnicy Krakowa, która ma zmniejszyć ruch samochodowy w tej części miasta; gigantyczne koszty budowy Trasy Galicyjskiej (np. wiaduktu na torami kolejowymi, ul. Żmujdzką i Opolską); protesty mieszkańców.

- Trasa Galicyjska jest swego rodzaju reliktem przeszłości, teraz odchodzimy od budowy "autostrad w centrum miasta" - podkreśla radny Łukasz Wantuch. - Należy zatem zmienić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i zwolnić te tereny. Mogą one iść pod inwestycje, ale możemy również zrobić park! Przygotowałem projekt uchwały w tej sprawie. Początkowo myślałem, aby złożyć go samemu, ale poprzednio świetnie układała mi się współpraca z radnymi z Prądnika Białego, więc pomyślałem, że możemy to zrobić razem - dodaje.

Trasa Galicyjska ma być alternatywą dla zakorkowanej al. 29 Listopada. Trasa miałaby dwoma pasami biec od ul. Doktora Twardego do Opolskiej, a później poszerzać się do czterech pasów. Znaczną część jej przebiegu wyznaczono w ciągu al. 29 Listopada, poszerzonej na całej długości do czterech pasów, aż do planowanej północnej obwodnicy miasta.

Dla odkorkowania al. 29 Listopada zaplanowano też Trasę Wolbromską, która ma biec od Zielonek, od planowanej północnej obwodnicy Krakowa, następnie przeciąć ul. Pachońskiego i połączyć się z ul. Opolską. Ma mieć po dwa pasy ruchu w każdym kierunku. Dalej od ul. Opolskiej do Doktora Twardego zawężać się tylko do dwóch jezdni. Ewentualnie trzech, ale w tym dwóch wyjazdowych z centrum. Kierowcy jadący z północy mają wcześniej zostawiać auta na trzech nowych parkingach w okolicy i przesiadać się do tramwajów.