Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Radny Łukasz Maślona skarży do sądu miejską spółkę Kraków Nowa Huta Przyszłości. Chodzi o możliwość zanieczyszczenia gruntów

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Wizualizacje projektu Nowa Huta Przyszłości
Wizualizacje projektu Nowa Huta Przyszłości Kraków Nowa Huta Przyszłości SA
Radny miejski Łukasz Maślona (klub Kraków dla Mieszkańców) złożył zawiadomienie do sądu administracyjnego na bezczynność miejskiej spółki Kraków Nowa Huta Przyszłości (NHP). Radny chciał się dowiedzieć o szczegółach funkcjonowania spółki, m.in. o wynikach badań środowiskowych gruntów, gdzie spółka operuje. W tej ostatniej sprawie odpowiedzi się nie doczekał.

FLESZ - Migrena to nie wyrok

od 16 lat

Projekt Kraków – Nowa Huta Przyszłości został podzielony na cztery główne zadania, w ramach których spółka Kraków Nowa Huta Przyszłości realizuje uszczegółowiające je projekty. Jednym z nim jest kąpielisko w Przylasku Rusieckim, które jest pierwszym widocznym efektem realizacji działań spółki NHP. Prace toczą się też w ramach utworzeniu Parku Naukowo-Technologicznego "Branice" oraz Centrum Logistyczno-Przemysłowego "Ruszcza".

Spółka miejska NHP (niewielkie udziały ma w niej też województwo) operuje przede wszystkim w rejonie ulicy Igołomskiej, a w przyszłości być może zajmie się także terenami po kombinacie. Radny Łukasz Maślona już w marcu chciał się dowiedzieć więcej o działaniach spółki. Pytał m.in., jakim terenem spółka zarządza i dysponuje, jakie ma przejąć w przyszłości oraz jakie są wyniki finansowe spółki. Na te pytania odpowiedzi uzyskał.

Radny pyta o zanieczyszczenie gleby, spółka zasłania się tajemnicą handlową

Natomiast radny prosił także "o przekazanie wszystkich wyników badań i analiz, które zlecała lub ma w posiadaniu NHP lub inne podmioty i spółki z nią związane, w tym w szczególności takie, w których jest wspólnikiem bądź udziałowcem, celem przeprowadzenia wiarygodnej diagnozy środowiska terenów, którymi zarządza i na których prowadzi procesy inwestycyjne". I tutaj odpowiedzi już się nie doczekał. Spółka zasłaniała się tajemnicą przedsiębiorstwa.

- Czy odpowiedzi, które dostałem, są wyczerpujące, to kwestia drugorzędna. Natomiast w kwestii pytań o możliwe zanieczyszczenia gruntów nie przyszła żadna odpowiedź. Skoro to spółka miejska, to nie powinna się zasłaniać tajemnicą przedsiębiorstwa. Dlatego skontaktowałem się z Watchdog Polska, organizacją pozarządową, która śledzi wydatki rządowe i samorządowe. Dzięki ich pomocy powstała skarga, którą złożyłem do wojewódzkiego sądu administracyjnego – mówi nam Łukasz Maślona.

Radny zwraca uwagę, że o kwestię możliwości zanieczyszczenia gruntów w Nowej Hucie i ich nabywania przez spółkę NHP pytał także prezydenta Jacka Majchrowskiego w interpelacjach. Ten jednak odsyłał go wtedy bezpośrednio do spółki.

- Dalej będę drążył temat, czy ktoś te tereny kiedykolwiek zbadał. Spółka przejmuje je na zasadzie kota w worku. Sąd zmusi spółkę do przedstawienia badań, chyba że się okaże, że ich nie ma. Dla mnie to bulwersujące, że wydaje się publiczne pieniądze na zagospodarowanie terenu, a gdy radny czy mieszkaniec chce się dowiedzieć, czy wszystko odbywa się w sposób przemyślany, to unika się udzielania informacji – kwituje radny.

Pytamy spółkę NHP dlaczego, nie udzielono radnemu odpowiedzi na pytanie o badanie gruntów. - Kraków Nowa Huta Przyszłości S.A. udzieliła odpowiedzi na przywołany przez pana wniosek zawierający między innymi wskazane pytanie, w zakresie i terminie przewidzianym przepisami – odpowiedział nam Marcin Rybski, dyrektor biura obsługi inwestora, współpracy i promocji. Precyzując, to spółka odpowiedziała na pytanie radnego, ale zasłoniła się tajemnicą przedsiębiorstwa i nie wskazała, czy w ogóle ma jakiekolwiek badania środowiskowe.

Na nasze pytanie o komentarz do skargi do sądu, spółka odparła, że "nie komentuje działań podejmowanych przez podmioty trzecie, w szczególności tych, które są lub będą przedmiotem rozstrzygnięć sądów".

Zanieczyszczone grunty w Nowej Hucie

O zanieczyszczeniu gleby w Nowej Hucie głośno jest od lat, ale niewiele z tego wynika. To m.in. dr Mariusz Czop z Akademii Górniczo-Hutniczej odkrył, że na składowisku w Nowej Hucie znajdują się metale ciężkie, groźne dla środowiska oraz ludzi.

W zeszłym roku mieszkańcy chcieli wykonania niezależnych badań gleb, gruntów i wód podziemnych na terenach poprzemysłowych wokół kombinatu hutniczego w Nowej Hucie. Zgłosili projekt do Budżetu Obywatelskiego. Ale prezydent Jacek Majchrowski go odrzucił. Urzędnicy tłumaczyli, że projekt nie przewiduje m.in. "ewentualnych działań remediacyjnych lub naprawczych".

Warto przypomnieć, że zbiorniki wodne Przylasku Rusieckiego leżą w odległości kilometra od obecnie wykorzystywanego składowiska odpadów hutniczych. Naukowcy od kilku lat wskazują, że składowiska mogą stanowić ogniska zanieczyszczeń wód podziemnych. Te płynąc w stronę Wisły, zasilają zbiorniki Przylasku Rusieckiego.

Kąpielisko jest. Co dalej?

To właśnie kąpielisko w Przylasku Rusieckim jest pierwszym widocznym efektem realizacji strategicznego dla miasta projektu Nowa Huta Przyszłości. Jedną z jego największych atrakcji są malownicze pomosty o łącznej długości około kilometra, które wiją się wzdłuż brzegów.

Kolejnym punktem najbliższym realizacji jest Park Edukacyjny „Branice”, który zaplanowano w rejonie ulicy Tatarakowej, po północnej stronie kompleksu zbiorników. Drewniany wóz drabiniasty, wrota do stodoły, ule i beczki - to niektóre ze sprzętów, jakie mają w przyszłości trafić do skansenu w Branicach. Tworzony tam Park Edukacyjny, którego sercem będzie skansen, ma zostać otwarty w 2023 roku. Na obszarze 5,5 ha ma się znaleźć ponad 10 zabytkowych budynków z Krakowa i okolic, w tym karczma i kościół.

Z kolei największym obszarowo komponentem NHP jest Centrum Logistyczno-Przemysłowe "Ruszcza", obejmujące w sumie 229 hektarów. Od kilku lat KNHP prowadzi prace studialne i przygotowawcze, których celem jest pozyskanie – w ramach jednej transakcji – połowy tego obszaru, co ma się wydarzyć jeszcze w tym roku.

***********************

Sprostowanie artykułu autorstwa Pana Piotra Ogórka pt. „Kraków. Radny Maślona skarży do sądu miejską spółkę Kraków Nowa Huta Przyszłości. Chodzi o możliwość zanieczyszczenia gruntów” opublikowanego 27 lipca 2021 roku.

Wbrew treści artykułu Radny otrzymał odpowiedź na zadane pytanie w określonym przepisami terminie. Nieprawdą jest, że Spółka zasłaniała się tajemnicą przedsiębiorstwa. KNHP S.A. nie mogła jednak udzielić niektórych informacji z uwagi na przepisy Ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz ocenach oddziaływania na środowisko. KNHP S.A. nie jest spółką miejską. Akcjonariuszami Spółki są Gmina Miejska Kraków oraz Województwo Małopolskie.

Prezes Zarządu Kraków Nowa Huta Przyszłości S.A.
dr Artur Paszko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto