Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Radni zniechęcili prezydenta do wprowadzenia podwyżek w strefie parkowania

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Na razie nie będzie podwyżek opłat za postój w strefie parkowania.
Na razie nie będzie podwyżek opłat za postój w strefie parkowania. Andrzej Banaś
Z dużą krytyką ze strony radnych spotkał się projekt prezydenta Krakowa ws. podwyżek w strefie płatnego postoju (do 7 zł za godzinę) i rozszerzenie opłat o niedzielę. Zdegustowany dyskusją wiceprezydent Andrzej Kulig nagle poinformował, że w takim razie wycofuje się z proponowanych rozwiązań. Być może jednak w magistracie przygotują poprawioną propozycję uchwały dotyczącej zmian w strefie.

- Na dziś inflacja wynosi 15 procent i nie ma perspektywy, że osiągnięto szczyt w tym zakresie. Stąd propozycja podwyższenia opłat w strefie o złotówkę, co konsumuje ten aspekt inflacyjny - wyjaśniał Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie, który na poniedziałkowym (4 lipca) posiedzeniu Komisji Infrastruktury Rady Miasta Krakowa przedstawił projekt zmiany uchwały dotyczącej strefy płatnego parkowania.

Główne założenia tego dokumentu (miał trafić pod obrady całej Rady Miasta) to zwiększenie opłat w poszczególnych podstrefach: A (ścisłe centrum) - z 6 do 7 zł, B - z 5 do 6 zł, C - z 4 do 5 zł. Abonament dla mieszkańców miałby podrożeć z 10 do 20 zł za miesiąc. Do tego parkowanie w podstrefie A płatne byłoby nie tylko od poniedziałku do soboty w godz. 10-20, a też w niedzielę. Na tym nie koniec, w skład wspomnianej najdroższej podstrefy A oprócz dotychczasowych obszarów (Stare Miasto i Kazimierz), dołączone zostałyby kolejne: Zwierzyniec (obecnie podstrefa B) i Stare Podgórze (B). Projekt dotyczył również rozszerzenia granic strefy o nowe rejony w Łagiewnikach, Podgórzu, Cichym Kąciku i Bronowicach.

Dyrektor Franek przekonywał, że plany zmian są podyktowane analizami dotyczącymi wykorzystania miejsc parkingowych na danych obszarach oraz wynikami konsultacji. Przypomnijmy, że mieszkańcy wnioskowali o rozszerzenie strefy o nowe obszary, bowiem mają tam problem z zaparkowaniem pod domem albo w pobliżu. Natomiast mieszkańcy Starego Miasta i Kazimierza skarżyli się, że mają ogromne kłopoty w niedzielę, bowiem często na cały weekend miejsca parkingowe blokują przyjezdni albo osoby, które przyjeżdżają w sobotę do dyskotek czy nocnych klubów i zostawiają pojazdy nawet do poniedziałkowych poranków.

Radni z Komisji Infrastruktury krytykowali jednak proponowane zmiany. - W szwajcarskim mieście Lugano za godzinę parkowania płaci się 1,5 franka. To mniej więcej tyle, ile proponuje się u nas. Różnica jest jednak taka, że tam zarobki są o 7-8 razy większe niż w Polsce. Tam, aby wprowadzić większą rotację, można parkować do 3 godzin, później auto jest odholowywane. Takie rozwiązanie można wprowadzić w Krakowie - sugerował radny Andrzej Hawranek (PO).

Radny Łukasz Sęk (PO) proponował natomiast, że większe opłaty mogłyby dotyczyć przyjezdnych kierowców, a nie mieszkańców posiadający Kartę Krakowską.

Dyrektor Franek odpowiedział: - W niektórych miastach Europy opłaty za parkowanie bywają mniejsze, ale trzeba patrzeć na to całościowo. Dla przykładu w Sztokholmie pobierają opłaty za poruszanie się samochodem po mieście, w Kopenhadze są wysokie podatki transportowe. Polskie prawo nie przewiduje też, by w strefie parkowania obowiązywała strefa ograniczonego ruchu, określająca godziny postoju.

Dyrektor Franek wyjaśnił również, że trzeba byłoby sprawdzić, jaka jest możliwość ustawienia krakowskich parkometrów tak, by pobierały różne opłaty - w zależności, czy to jest mieszkaniec, czy osoba przyjezdna. - Trzeba też zastanowić się, czy takie rozwiązanie nie wprowadziłoby chaosu - dodał dyrektor ZTP.

Przysłuchujący się dyskusji wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig poinformował nagle, że wycofuje projekt uchwały ws. zmian w strefie. - Argumenty przedstawiane przez radnych, takie jak porównywanie cen do jednego miasta w Szwajcarii, były demagogiczne, rozmijały się z oczekiwaniami mieszkańców, przedstawionymi podczas konsultacji - wyjaśnił nam wiceprezydent Kulig. Przyznał, że w urzędzie przeanalizują teraz, czy przygotują nowy, zmieniony projekt uchwały ws. strefy. Nie wyklucza jednak, że do końca tej kadencji (do jesieni 2023 r.) żadnych zmian w tym zakresie już nie będzie.

- Wiceprezydent zapewne podczas dyskusji zdał sobie sprawę, że proponowane nowe rozwiązania prawdopodobnie nie spotkają się z poparciem większości radnych. Trudno byłoby się np. zgodzić na wprowadzenie opłat także w niedziele, kiedy do centrum przyjeżdża wiele rodzin, aby pójść na spacer, do kościoła, restauracji - skomentował Edward Porębski (PiS), wiceprzewodniczący Komisji Infrastruktury.

FLESZ - Polska coraz bardziej rowerowa

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Radni zniechęcili prezydenta do wprowadzenia podwyżek w strefie parkowania - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto