Kraków: przedszkola obiecują tańszy pobyt dla dzieci, które uczą się języków

Czytaj także: Rok akademicki na AGH rozpoczęty [ZDJĘCIA]

Zmiany w opłatach, wprowadzone we wrześniu tego roku, spowodowały, że rodzice podwójnie płaciliby za czas pobytu dzieci w przedszkolu. Zgodnie z nowymi przepisami pięć godzin dziennie jest za darmo, ale każda kolejna kosztuje 3,5 zł. Od 12 października opłata zmniejszy się do 2,5 zł, ale byłaby pobierana także wtedy, kiedy opiekę nad dziećmi przejmowaliby pracownicy firm organizujących zajęcia dodatkowe.

- Poprosiłem o wyeliminowanie tej praktyki i urzędnicy przyznali mi rację - mówi Jerzy Woźniakiewicz, radny, do którego rodzice zwrócili się o pomoc.

Czas uczestnictwa dzieci w zajęciach dodatkowych będzie sumowany pod koniec miesiąca i odliczany od opłaty. Zajęcia takie organizowane są z reguły raz lub dwa w tygodniu. Trwają najczęściej od 30 minut do godziny. Najpopularniejsze lekcje to język angielski, niemiecki i francuski oraz taniec i rytmika.
- W naszym przedszkolu rodzice również poruszyli ten problem. Czekam na wytyczne z urzędu miasta, jak mam naliczać opłaty - mówi Anna Job, dyrektorka przedszkola nr 110 na os. Kolorowym.
W jej placówce dzieci uczą się francuskiego, angielskiego i tańców towarzyskich. Lekcje organizują prywatne firmy. - Rytmika jednak prowadzona jest przez naszego pracownika, więc mam nadzieję, że nie będzie odliczana - dodaje Job.

Przez to, że urzędnicy przyznali rację rodzicom, do przedszkoli wpłynie mniej pieniędzy. Ale znaleziono już na to sposób. Firmy organizujące zajęcia dodatkowe będą prawdopodobnie płacić za wynajęcie sali i media. Pieniądze zasilą budżety placówek. Do tej pory firmy najczęściej przynosiły tylko pomoce naukowe.

Nauka języka to koszt ok. 150 zł za semestr (godzina tygodniowo przez pięć miesięcy). Rytmika 10-15 zł miesięcznie. Taniec towarzyski 60 zł za semestr. Rodzice nie kryją więc zadowolenia. Po ostatnich podwyżkach liczy się dla nich każda złotówka. W roku 2010 płacili za miesiąc pobytu dziecka w przedszkolu ryczałtem około 167 zł plus 120 zł za wyżywienie (przyjmując, że w miesiącu dziecko przebywa w przedszkolu średnio 20 dni) Po wprowadzeniu opłaty 2,5 zł za godzinę, rodzice, którzy zostawiają dziecko np. na dziewięć godzin dziennie, zapłacą w miesiącu za pobyt swojej pociechy 200 zł i do tego 120 za jedzenie.

- Mój Wiktorek płatnej rytmiki miał godzinę tygodniowo. To daje cztery godziny w miesiącu. Zaoszczędzę więc 10 zł - mówi Magda Maliszczak, młoda mama. - W skali roku daje to 100 zł, a to już coś - kwituje. Szczególnie, że rodzice zapisują dzieci na kilka zajęć. Oszczędzą więc więcej.

W większości przedszkoli zajęcia dodatkowe jeszcze nie wystartowały, zatem gminie nie grozi fala wniosków o zwrot podwójnej zapłaty. Do połowy października, kiedy nowa uchwała o opłatach wejdzie w życie, mają zostać ustalone zasady ich pobierania i odliczania zajęć dodatkowych.

Zobacz śliczne kandydatki do Sejmu z Małopolski. Weź udział w plebiscycie i oddaj głos na najpiękniejszą [ZDJĘCIA]

Małopolska Wybory 2011: Zobacz wszystkich kandydatów do Sejmu i Senatu

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!