Nowa droga startowa dla samolotów ma być nieco odchylona w bok w stosunku do obecnej. Przez to zmieni się strefa największych uciążliwości, a startujące i lądujące maszyny będą huczeć nad dachami innych domów niż do tej pory. Mieszkańcy tych domów protestują i domagają się, by remontowano istniejący pas startowy.
Na to nie godzą się władze spółki zarządzającej portem lotniczym. Tłumaczą, że remont wymagałby zamknięcia lotniska na co najmniej jeden sezon budowlany (od wiosny do jesieni), zaś wybudowanie obok istniejącego pasa tymczasowej drogi startowej na czas remontu jest zbyt kosztowne.
Uzasadnieniem do wyboru budowy nowego pasa, a nie remontu było opracowanie firmy OVE ARUP, zawierające analizy kilku rozwiązań. Przeciwnicy inwestycji lotniskowej najpierw domagali się jego ujawnienia w trybie dostępu do informacji publicznej, a gdy władze lotniska odmówiły, skierowały skargę do sądu.
Wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny ją oddalił. - Jak tylko otrzymamy uzasadnienie, będziemy składać skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego - powiedziała nam mecenas Aleksandra Błaszczyńska, która złożyła skargę w imieniu protestujących. Według niej sąd powinien najpierw zażądać od lotniska opracowania, którego domagali się protestujący i dopiero po jego przejrzeniu podjąć decyzję. - Tymczasem wyrok zapadł bez zapoznania się z tym dokumentem - mówi Aleksandra Błaszczyńska.
- Sąd w ustnych motywach rozstrzygnięcia podzielił nasze stanowisko, iż informacje zawarte w żądanym opracowaniu stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa i z tego względu podlegają ochronie - skomentowała Monika Pabisek, rzeczniczka lotniska.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wszczęła w środę postępowanie w sprawie wydania decyzji środowiskowej, w tym lokalizacyjnej, dla nowego pasa startowego w Balicach. Od 19 lutego do 12 marca można zgłaszać uwagi i wnioski dotyczące tej inwestycji. Aleksandra Błaszczyńska tłumaczy, że protestującym przeciwko budowie nowego pasa trudno będzie przedstawiać własne argumenty, bo nie będą w stanie odnieść się do wyników analiz z opracowania utajnionego przez władze lotniska. - Jeśli nawet wygramy w NSA, to będzie to za rok, może i dwa lata, ale wtedy będzie już za późno, bo inwestor otrzyma już wszystkie zgody - mówi z żalem mec. Błaszczyńska.
ZOBACZ KONIECZNIE:
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
