Związkowcy zablokowali tory na całej szerokości. Pociągi wyjeżdżające z Krakowa, a także przejeżdżające przez stację, mają albo spore opóźnienia spowodowane objazdami, albo czekają na zakończenie protestu. Wiele linii swój bieg zakończyło na stacji Kraków - Płaszów i stamtąd dopiero pasażerowie byli przewożeni do centrum miasta.
- Komuna nie odebrała nam przywilejów, a chce to zrobić Donald Tusk! - krzyczeli związkowcy. - Pracujemy świątki, piątki i niedziele, na mrozie i w deszczu, też nam się coś należy!
Strajkujący nie zgadzają się na to, by rząd odebrał im, ich zdaniem, nabyte już prawa do wcześniejszych emerytur.
Rano podobny protest odbył się w Białogardzie, a na początku listopada w Katowicach i Bydgoszczy.
Zobacz też:
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?