Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Protest i pikieta pracowników szpitala Babińskiego. "Niech polityka Kobierzyna nie tyka"

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Protest pracowników szpitala Babińskiego
Protest pracowników szpitala Babińskiego Konrad Kozłowski
Związkowcy ze szpitala Babińskiego nie doszli do porozumienia z władzami województwa małopolskiego, które dążą do odwołania dyrektora placówki Stanisława Kracika. Efektem tego jest protest związkowców i pracowników szpitala pod siedzibą urzędu marszałkowskiego na ulicy Basztowej w Krakowie.

FLESZ - Kiedy przestawiamy zegarki?

„Ludzie na COVID umierają, politycy stołki wymieniają”, „Niech polityka Kobierzyna nie tyka”, „Zdrowie psychiczne apolityczne”, „TAK dla kompetencji, NIE dla politycznych ustawek”, „Protest przeciwko odwołaniu dyrektora w czasie pandemii” - z takimi hasłami protestujący pojawili się pod urzędem marszałkowskim w czwartek 25 marca.

To już kolejna polityczna burza wokół szpitala Babińskiego i jego dyrektora. Organem prowadzącym Szpital Kliniczny im. dr. Józefa Babińskiego w Krakowie jest województwo małopolskie, gdzie władzę od 2018 roku sprawuje Prawo i Sprawiedliwość. Z kolei dyrektor Stanisław Kracik przez lata był związany z Platformą Obywatelską.

Poprzednia próba odwołania Stanisława Kracika miała miejsce w sierpniu zeszłego roku. Wtedy za dyrektorem opowiedzieli się pracownicy szpitala. Wszyscy ordynatorzy złożyli rezygnację z pełnionych funkcji w ramach protestu. Po spotkaniu Stanisława Kracika z władzami województwa pomysł jego odwołania upadł. Jak się jednak okazuje, do czasu.

Informacje o kolejnej próbie odwołania pojawiły się w zeszłym tygodniu. Pisaliśmy wtedy, że związkowcy informowali, że dyrektor Kracik został wezwany przez zarząd województwa, gdzie zakomunikowano mu, że zostanie odwołany z końcem marca. - Co do pana dyrektora, warto podkreślić, że nie zostało mu przekazane żadne wypowiedzenie. Co ważne, pan dyrektor Kracik jest osobą posiadającą prawa do emerytury, a należało, żeby takie stanowiska zajmowały osoby, które jeszcze nie mają takich praw – mówił nam Dawid Gleń, rzecznik urzędu marszałkowskiego.

Poprosiliśmy o komentarz do całej sprawy dyrektora Stanisława Kracika, ale ten nie chce się wypowiadać. - Dyrektor nie udziela komentarzy, bo nie chce stworzyć sytuacji, która mogłaby zaszkodzić szpitalowi w jakikolwiek sposób - mówi Maciej Bóbr, rzecznik szpitala Babińskiego.

Rozmowy bez efektu. Zarząd stracił zaufanie do dyrektora Kracika, a niedawno dał mu nagrodę

W tym tygodniu doszło do spotkania związkowców z zarządem województwa, ale rozmowy zakończyły się fiaskiem.

- Rozmowy przebiegły fatalnie, zarząd się nie wycofał z decyzji o odwołaniu dyrektora. Koszty tej decyzji będą ogromne i poniosą je pacjenci, bo takie zamieszanie zawsze odbijają się na pacjentach. Z tego sobie zarząd nie zdaje sprawy – mówi nam Jacek Kwieciński, lekarz i przewodniczący oddziału terenowego OZZL przy szpitalu Babińskiego.

- Nie ma żadnych argumentów za odwołaniem dyrektora. Ustami Łukasza Smółki (członek zarządu województwa – red.) mówią, że utracili zaufanie do dyrektora, ale to nic nie znaczy. W zeszłym roku ten sam zarząd przyznał nagrodę dyrektorowi, która mu się należała. Szpital się rozwija, przez epidemię przechodzi dobrze – dodaje Jacek Kwieciński.

Formą protestu jest też wypowiedzenie z zajmowanych funkcji kierowniczych przez wszystkich kierowników jednostek medycznych w szpitalu.

- Sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna, bo przecież szpital Babińskiego w Krakowie to największa placówka leczenia psychiatrycznego w regionie, która leczy i opiekuje się nie tylko blisko 800 hospitalizowanymi chorymi (w skali roku to 7000 pacjentów), ale też korzystającymi z opieki ambulatoryjnej, domowej i dziennej. Jest ich 14 tys. - mówi Maciej Bóbr, rzecznik placówki.

Szpital opiekuje się również pacjentami psychiatrycznymi, który zarażeni są koronawirusem. Dziś przebywa ich w Szpitalu 35 i zapewne z uwagi na III falę pandemii wkrótce przybędzie. To pacjenci, których inne covidowe szpitale przyjmować nie chcą.

Stanisława Kracika ma zastąpić Zbigniew Starzec, były wicewojewoda małopolski z ramienia PiS, który do szpitala Babińskiego trafił w styczniu tego roku na nowo utworzone stanowisko zastępcy dyrektora ds. współpracy i infrastruktury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Protest i pikieta pracowników szpitala Babińskiego. "Niech polityka Kobierzyna nie tyka" - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto