Kraków. Protest egzaminatorów w MORD. Nie odbędą się zaplanowane egzaminy praktyczne na prawo jazdy

8 sierpnia nie odbędą się żadne z zaplanowanych egzaminów praktycznych - poinformował Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego w Krakowie.

Ich odwołanie ma związek z ogólnopolskim strajkiem egzaminatorów, którzy domagają się m.in. wyższych pensji, ale też zmian w systemie oceniania zdających na prawo jazdy. Obecny nazywają archaicznym.

- Przepraszam wszystkie osoby egzaminowane. Prawda jest jednak taka, że to pan wiceminister infrastruktury Rafał Weber jest winny zaistniałej sytuacji - mówił w Krakowie Wojciech Dusza z Komitetu Egzaminatorów RP, odnosząc się do odwołanych egzaminów.

Zdaniem strajkujących Rafał Weber początkowo deklarował chęć zmiany przepisów, ale szybko zmienił zdanie w tej kwestii. - Z jednej strony wiceminister powołuje zespół roboczy przy ministerstwie, deklarując chęć nowelizacji prawa, a z drugiej odpowiada na interpelację poselską i całkowicie przeczy wcześniejszym ustaleniom. Egzaminatorzy nie pozwolą sobie na takie traktowanie. Musiało się to spotkać ze zdecydowaną odpowiedzią naszego środowiska - mówił Dusza podczas konferencji prasowej.

Przekonywał, że strajk ma charakter oddolny. - Kto chce, przyłącza się do niego, kto nie chce, nie robi tego. Docierają do nas sygnały, że w wielu miastach nie odbywają się dziś - 8 sierpnia - egzaminy na prawo jazdy. Zakładamy, że w większości kraju nie będą odbywać się również w kolejnych dniach - dodał Dusza, zapewniając, że chętni do uzyskania prawa jazdy będą mogli zapisać się na nowe terminy egzaminów.

Dusza wskazywał, że obecny sposób egzaminowania jest archaiczny. - Przyczynia się do krzywdzenia osób egzaminowanych. Obecnie jesteśmy przedłużeniem ręki paragrafu. Zdarza się, że osoba egzaminowana naprawdę dobrze porusza się po drodze, ale zapomni przykładowo dwa razy włączyć kierunkowskaz przy parkowaniu i musimy jej - zgodnie z przepisami - wystawić wynik negatywny, choć z taką oceną się nie zgadzamy - stwierdził przedstawiciel Komitetu Egzaminatorów RP.

Jak chodzi zaś o pensje, to początkujący egzaminator zdaniem Duszy zarabia nawet poniżej 3 tys. złotych (na rękę). Po kilku latach jest w stanie dojść do pensji wynoszącej między 4 a 5 tys. Po postulowanych przez strajkujących podwyżkach doświadczony egzaminator mógłby liczyć na zarobki nawet w wysokości 6 tys. złotych.

- Wnosimy o bezpośrednie spotkanie z szefem ministerstwa infrastruktury Andrzejem Adamczykiem w tych kwestiach. Postulujemy, by odbyło się do końca tego miesiąca. Nie widzimy już możliwości prowadzenia dalszych rozmów z pośrednikami - dodał Dusza. Kontaktowaliśmy się z ministrem Adamczykiem telefonicznie, by zapytać, czy spotka się ze strajkującymi. Nie odebrał telefonu. Wysłaliśmy pytania do Ministerstwa Infrastruktury i czekamy na odpowiedzi.

Andrzej Adamczyk w kwestii prowadzonych rozmów między zarządzanym przez niego resortem a egzaminatorami odniósł się natomiast 22 lipca br. w wywiadzie, którego udzielił "Gazecie Pomorskiej". Mówił wówczas:

"Z egzaminatorami WORD-ów spotkał się Rafał Weber, sekretarz stanu, który w ministerstwie infrastruktury zajmuje się transportem samochodowym. Podczas dobrej, długiej rozmowy omówiono wiele kwestii dotyczących systemu wynagrodzeń egzaminatorów i strony uznały, że tu kompetentnym jest marszałek każdego województwa. To on nadzoruje ich pracę i to on odpowiada za sytuację ekonomiczną, tym samym za wysokość płac, która w WORD-ach obowiązuje. Chcę jednocześnie jasno powiedzieć, że nie ma, nie było i nie będzie zgody rządu na to, aby rozwiązywać problemy płacowe podnoszeniem egzaminacyjnych opłat. Tym muszą zająć się marszałkowie województw, z tym muszą sobie poradzić sami".

I dodawał: "Ani ja, ani żaden członek rządu - czego jestem pewien - nie zdecyduje się dzisiaj na to, aby podnieść egzaminacyjne opłaty ze 140 zł do 200 zł, żeby w ten sposób pokryć oczekiwania płacowe egzaminatorów. Musimy chronić egzaminowanych. Te budżety młodych ludzi, budżety ich rodziców, którzy pragną zabezpieczyć nabycie umiejętności i uprawnień do prowadzenia pojazdów przez swoje dzieci. Jeszcze raz podkreślę, pan Rafał Weber jest ekspertem w dziedzinie transportu samochodowego i myślę, że to spotkanie z panem ministrem wyczerpało oczekiwania egzaminatorów, także kierownictwa WORD-ów. Teraz wszystko zależy od marszałków".

Wróćmy jednak do praktycznych skutków strajku. Mówił o nich podczas konferencji prasowej w Krakowie Zbigniew Murzyn, egzaminator Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego. - W MORD w Krakowie zatrudnionych jest 61 egzaminatorów. Dzisiaj - 8 sierpnia - do pracy przyszedł jeden. Osoby, które miały przystąpić do egzaminu praktycznego na prawo jazdy, prosimy o kontakt z Biurem Obsługi Klienta. Będą wyznaczane im nowe, dogodne terminy, podobnie jak to było podczas poprzedniej akcji protestacyjnej - mówił Murzyn.

W całym kraju aktywnych egzaminatorów jest ok. 1200. Średni wiek egzaminatora to 55 lat.

MORD w Krakowie poinformował, że 9 i 10 sierpnia przewidywane jest przeprowadzenie egzaminów na kategorię C + E, natomiast wszystkie pozostałe egzaminy praktyczne, które były zaplanowane na te dni zostały odwołane.

Protest nie wpływa na egzaminy teoretyczne, zaplanowane na dzień 8, 9 i 10 sierpnia. Te - jak informuje MORD - będą odbywać się zgodnie z harmonogramem.

Protesty egzaminatorów odbywają się także w innych miastach Polski m.in. w Łodzi, Rzeszowie czy Szczecinie.

Jakub Wiech: Ceny ropy naftowej wracają do poziomu sprzed wojny