Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Prom do Tyńca zniknął. Czy powróci i kiedy?

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Prom „Wanda” z Piekar do Tyńca ma znów przepływać przez Wisłę
Prom „Wanda” z Piekar do Tyńca ma znów przepływać przez Wisłę Fot. Anna Kaczmarz
Mieszkańcy dopytują, dlaczego zlikwidowano popularną przeprawę przez Wisłę. Władze województwa odpowiadają, że może uda się ją przywrócić jeszcze w tym sezonie.

W czerwcu 2017 roku, po blisko 30 latach, ponownie została uruchomiona przeprawa promowa przez Wisłę - z Piekar do Tyńca. Korzystające z niej osoby są mocno rozczarowane, że tej atrakcji, która ułatwiała wycieczki m.in. do tynieckiego opactwa, nie kontynuowano w tym roku.

- Prom „Wanda” pływał w urokliwym miejscu, służył pieszym i rowerzystom. Cieszył się dużą popularnością. Powinien zostać przywrócony - komentuje nasza czytelniczka pani Danuta.

Przypomnijmy, że szkuta „Wanda” to rzemieślnicze dzieło. Została wykonana w całości z drewna dębowego, pochodzącego z Nadleśnictwa Wieluń i Złoczew w województwie łódzkim. Ma 12 metrów długości i 3 metry szerokości. Jej dziób zdobi urokliwa nimfa.

Przeprawa ta została uruchomiona w 2017 r. tak naprawdę dzięki mieszkańcom Tyńca i gminy Liszki, którzy zgłosili swój pomysł do I edycji Budżetu Obywatelskiego Województwa Małopolskiego. Na ten projekt zagłosowały ponad dwa tysiące mieszkańców tego regionu, dzięki czemu projekt zyskał pieniądze na realizację.

- Doceniając znaczenie przeprawy turystycznej na trasie Piekary-Tyniec dla rozwoju małopolskiej turystyki, a także mając na uwadze, że przedsięwzięcie było inicjatywą wybraną przez mieszkańców regionu w ramach Budżetu Obywatelskiego Województwa Małopolskiego w 2016 r., planujemy kontynuację realizacji tego działania - informuje Michał Drewnicki, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.

Przypomina, że w latach 2017-2018 samorząd Województwa Małopolskiego powierzył realizację tego zadania gminie Liszki. Dokonano wówczas zakupu jednostki pływającej i z jej udziałem odtworzono przeprawę promową na Wiśle, między Piekarami a Tyńcem.

Ponadto gmina Liszki we własnym zakresie wykonała pomosty cumownicze po obu brzegach rzeki oraz pozyskała zezwolenia niezbędne do organizacji przeprawy, których ważność obowiązywała do końca 2018 r.

Michał Drewnicki wyjaśnia, że w 2019 r. nastąpiła zmiana podmiotu odpowiedzialnego za organizację przeprawy. Ważność straciły również zezwolenia niezbędne do uruchomienia przewozów na Wiśle.

- Województwo Małopolskie wyłoniło nowego operatora przewozów międzybrzegowych, jak również podjęło starania mające na celu aktualizację dokumentacji rejestracyjnej jednostki pływającej Wanda, wykonanie jej audytu technicznego i dokonania niezbędnych napraw, pozyskanie prawa korzystania z pomostów cumowniczych oraz pozwoleń i uzgodnień związanych z dzierżawą nabrzeża, niezbędnych do kontynuowania przeprawy - wylicza Michał Drewnicki.

W Urzędzie Marszałkowskim prognozują, że działania związane z reaktywacją promu zakończą się w najbliższym czasie. - Liczymy, że jeszcze w tym sezonie uda się uruchomić przeprawę. Podjęte działania zapewnią też Województwu Małopolskiemu możliwość wykorzystania infrastruktury niezbędnej do organizacji przeprawy i jej uruchomienia także w kolejnych latach - przekonuje Michał Drewnicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Prom do Tyńca zniknął. Czy powróci i kiedy? - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto